............. /Margines.........

[kinia0406]

MM, spaecjalnie dla Ciebie i dla Wszystkich, którzy tak jak ja w tym roku tez będą piec

oj, jakie ja miałam rok temu przeboje z tym mazurkiem...

[MM]

Olenko dziekuje bardzo za przepis . Wlasnie tescowa ma powalic .

Kinia nie strasz !

[kinia0406]

eeeeee tam, placunio mi wytłumaczyła, że on ma smakować, a nie wyglądać

[Jadzia]

j.w !!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo dziekuje za wszystkie slicznosci.Wiedzialam,ze TU beda.
USCISKI DLA WSZYSTKICH ZIELONYCH.

[placunio]

Lecę dalej… mam nadzieję, że dacie radę


Cd...

Łyse – Niedziela Palmowa

Ja jestem, a „Nie ma mnie”? też?
razem tam byłyśmy, choć osobno… buuuuuuuu,
ale mam nadzieję, że za rok…

„Nie ma mnie” – pięknie zapodała parę stron wcześniej, procesję z palmami przy małym, drewnianym kościółku, to do niego od rana mieszkańcy przynoszą wszystkie palmy, są oceniane, a przez nas podziwiane,
na karteczkach przy palmach są nazwiska twórców i ich wiek, rozpiętość, od przedszkolaków po sędziwe głowy…

te zdjęcia są ze środka kościoła
































----------------------------

Jadziu - ja też wiedziałam, że tu będziesz

Kiniu - zamiast straszyć i uspokajać , napisz, że też będziesz piec
/czy zamiast tego okienka może powrócić chmurka?/

Agniś poproszę kawę, bo to nie koniec

a Małgosia MM lepiej niech nie zaczyna obiadu

już sie pogubiłam, czy ja przepis na sernik kiedys podawałam? bo tez chcę tego obwarzanka, tessa witaj

[kinia0406]

Kiniu - zamiast straszyć i uspokajać , napisz, że też będziesz piec
/czy zamiast tego okienka może powrócić chmurka?

ależ oczywista oczywistość, że będę!

chodzi o tę chmurkę? bo innych na stanie nie posiadam

[placunio]

Kinia, wiedziałam, żeś nasza i ta chmurka i ten mazurek, tak trzymaj!

[placunio]

obrazki z ulicy, z procesji















i niebo nad nami

[kinia0406]

Kinia, wiedziałam, żeś nasza

a czyja miałabym być jak nie Wasza?

[tessa]

Witaj, Placuniu, witaj Cudnosci jak zwykle wstawiasz, jeszcze wstaw przepis na twoj sernik i bedzie jeszcze piekniej! Bo ty umiesz tak wszystko uproscic, wiec zeby nie stac za dlugo przy garach, a raczej piekarniku...
Na Boze Narodzenie pieklam sernik z Kuchni Polskiej. I na dwoch stronach byly przepisy. Wiec ja zaczelam robic sernik z lewej strony, zadzwonil telefon, odebralam, pogadalam i wrocilam do roboty sernika z prawej strony ksiazki. Po czym upieklam. Wypiek byl bardzo udany w smaku i wygladzie: zazwyczaj srodek zawsze mi sie troche zapadal, a tym razem nic, powierzchnia gladka jak stol byla. Wiec jak, Placuniu nie zdradzisz swojego przepisu, zrobie moj zeszloroczny "wynalazek"

[placunio]

tessa, twój wynalazek zdecydowanie najlepszy brzmi, jak jak przedni dowcip
obojętnie, z lewej czy prawej strony ... a efekt murowany!
/jak zdążę wkleję i mój, tylko ten czas...
na razie mam pod ręka przepis na paschę, bez trudu, a niebo w gębie/

WAGO - doszło!!! zamurowało!!! d z i ę k i !!!

[tessa]

Placuniu, ale to najprawdziwsza prawda, przysiegam, dregam na babskie sumienie

[placunio]

Zanim wkleję ostatnie zdjęcia…

- warto wiedzieć, że

Kurpie to północno-wschodnia Polska, a nazwa regionu pochodzi od butów, "kurpsi", wyrabianych z drzewa lipowego, noszonych przez ludność chłopską z terenów Puszczy Zielonej…


- o chlebie, /Basiu! - kromka chleba to tutaj gronek/

„Chleb rozczyniano na noc, sypiąc do dzieży kilka kwart mąki, zalewano gotowaną wodą. Ponieważ dzieża po każdym chlebie była tylko wyskrobana łyżką,
a resztki ciasta zostawały na ściankach, dlatego świeżo zrobiony rozczyn w ciągu nocy kisł i nieco fermentował. Rano dolewano ciepłej wody, odcedzano zawsze
z rozczynu gęsty żur (który gotowano do ziemniaków na śniadanie) i dosypywano powoli resztę przeznaczonej na chleb mąki. Potem wyrabiano ciasto kółkami, gniotąc je i mieszając do samego dna. Po wyrobieniu ciasta stawiano dzieżę przy piecu, nakrywano czystą płachtą i kożuchem, i czekano aż w ciągu dnia wyrośnie.”

- to tutaj powstaje chleb z gotowanymi ziemniakami, ale także pieczywo obrzędowe czyli tzw. byśki, wypiekane w okresie noworocznym, a przedstawiające zwierzęta: krowy, woły, byki i cielęta, kozły kojarzone z płodnością, ale także jelenie, sarny, zające i wiewiórki. Czasem rozmoczone pieczywo obrzędowe
dawano mającym się ocielić krowom, kotnym owcom, czy też kurom w okresie wysiadywania jaj. Wierzono, że urodzaj będzie taki jak dorodne będą figurki.

- Kurpie lubują się w potrawach z ziemniaków.
Często wykorzystują ziemniaczaną wodę, powstałą podczas gotowania, w czym wykazują dużą mądrość, gdyż jest to niezastąpione źródło fosforu. Są także dania, których bazą jest woda z ogórków kiszonych np.
żurek kurpiowski czy barszcz czerwony zabielany z ziemniakami.

przepis na prostą i tanią potrawę regionalną w rodzimym języku Kurpiów.

Smaczny zurek do łobziadu

sok po kisonych łogórkach
śklanka wody
śklanka śnietany
łyska mąki krupcatki
cybula
psieprz

Jak się wyjje ze słoika kisone łogórki, to zostanie tylko taki kwaśny sok. Wlać do garcaka dwie śklanki tego kwasu, śklankę wody, trochę psieprzu prawdziwego, cybule rozeżniento na pół i to gotować psięć ninut. Śklanke śnietany rozrobzić z łyską mąki krupcatki i wlać tą śnietanę do garcaka z tem kwasem i podgotować ze dwa minuty. Do tego trzeba nieć w drugiem garku ługotowane kartofle, którne trzeba kłaść na niski, łoblewać po zierzchu tem barscem (zurem łogurkowem) i jeść. Ten przepis jest na dwoje ludzi.

http://www.ciastanastol.home.pl/index.php/news/35
--------------------------

i najważniejsze akcenty na święta

PISANKI





















i KOSZYCZKI - do wyboru, do koloru















- k o n i e c !!! - ale można oglądać wstecz, a nawet parokrotnie

---------------------------------

Wiem, że od samego patrzenia, nic nie przybywa,
ale mam nadzieję,
że choć trochę
dodałam WAM radości na kolorowe i pełne nadziei Święta …

-----------------

[teremi]

przepisu na sernik nie mam, na pasche również ale żur.... przyznaję, że ten przepis to mi sie podoba i nawet taki w miarę łatwy do realizacji

Placuniu wielkie dzięki, żyję juz trochę lat na tym świecie ale nie widziałam tak barwnych cudeniek w takiej ilości oczywiście

[Ita.]

Placuniu ! Oj dalas nam, dalas... po oczach...kolorami !

Mnie sie najbardziej podobaja te woreczki w kwiatki "krzyzykiem" haftowane.
Mozesz zdradzic, co w nich jest ?

A mazurek w/g Twojego przepisu postaram sie sama zrobic !
Jedna reka i to lewa, moze sie uda ?

[Agniś]

Piękne !!!!
Dziękuję!!!

A na kawę pewnie za późno ....

[kasja]

pisanki... kacze, gęsie, kurze - to mi się najbardziej podoba

przeoczyłam gdzies przepis na ŁATWĄ paschę?

[teremi]

na kawę nigdy nie jest za późno

[Janka2]

Placuniu, dziękuję za piękne zdjęcia. To pokrzepiające, że rękodzieło ludowe ma się dobrze i te tradycje nie zanikają, a jak przyjemnie się to ogląda!

Mam jeszcze pytanie w sprawie mazurka, czy mogę upiec z wyprzedzeniem dwa, trzy dni? Boje się, że się nie wyrobię, bo mam w planie trzy inne ciasta!

Pozdrawiam wszystkich przedświątecznie!

[Rfechner]

Placuniu ,raj dla oczu ! Pozwol ze dorzuce jeszcze http://fotoforum.gazeta.pl/5,6,68700,eela.html