............. /Margines.........

[teremi]

no i jeszcze piosenka skoro wcześniej o "Czerwonych Gitarach" było...

"ŚPIEWKA ŻEGLARSKA"

To wielki dzień - wyruszamy dziś na morze.
To piękny dzień, choć żegnamy ciepłe łoże.
Nie chcemy spać. My nie chcemy spać - broń Boże!
Snu nam nie żal, domu nie żal, nie żal.

To wielki dzień - dziś na morze wyruszamy.
To piękny dzień, choć daleko już od mamy.
Nam jej nie żal - my wolnością oddychamy.
Snu nam nie żal, matki nie żal, nie żal.

To święty dzień, bo przed nami oceany.
To trudny dzień - szkoda dziewczyn zapłakanych,
Lecz woła nas świat szeroki, świat nieznany.
Snu nam nie żal, dziewczyn nie żal, nie żal.

Niech domy śpią!
Niech matki śpią!
Niech serca śpią -
Tam za mgłą, tam za mgłą.

[placunio]

A potem nastał wieczór……..

Po godz. 22 jedną zapałką M, rozpalił ognisko i popłynęły słowa piosenki
„Płonie ognisko w lesie… „



Siedzieliśmy obok siebie, patrzyliśmy w ogień, śpiewaliśmy… każdy tak, jak umiał…
M, niestrudzenie grał i grał



między piosenkami czytaliśmy wiersze, był m. in.
Gałczyński, Dostojewski, Poświatowska, Świrszczyńska,
Okudżawa, Baczyński…
Było i wesoło i refleksyjnie … i P R Z E P I Ę K N I E







Gdy nadeszła TA chwila - zadrżała nam ziemia,

była godz. 23.00

ukradkiem podrzuciłam telefon, tak! ten telefon… Jadzi… i to ona pierwsza wzięła ciężar rozmowy na siebie,
nawet dwóch minut nie wytrzymała, bo ten, tak, ten telefon zrobił się gorący…
ale nie od żaru ogniska, a od WASZYCH głosów!!!

Jak już wsadziłam go sobie w rękaw, coby nie parzył, już mogłam nacisnąć przycisk słuchawki,
i co… naciskam i co? i nic! przekroczona pojemność…

Ludzie!!!!! toż tu na łące dotenczas jeno pasikonik śpiewał, a tu buuuuuuuuuu i buuuuuuuu…
i jak już tę pojemność ujarzmiłam i niby już jakiś głos wyskakiwał, to co??
to się okazało, że to „Orbis” dzwoni, aby zarezerwować wycieczki do Placuniowa!

I tak na zmianę… to teremi, to „Travel” to Marysia, to „Holiday” to Ita, BasiaK… to "Sky"
już nie wiedziałam, kogo zapraszam, z kim gadam, czy to NASZA formowa dusza,
czy znowu czarter chcą rezerwować…
a drużyna przy ognisku śpiewała, tańczyła… jeden wielki GŁOS RADOŚCI szedł do NIEBA

a jak Floryda i Chicago się przedarła przez tę pojemność… ja już nic nie słyszałam,
za to dźwięki gitary dotarły i do Małgosi i do Trzynastki …

nie wiem doprawdy KTO się dodzwonił
sms przychodziły non-stop…

- my mieliśmy wrażenie, że dzwoni CAŁY ŚWIAT,
że na pewno CAŁE FORUM
czuliśmy, że nie tylko dzwonicie,
czuliśmy, że siedzicie z nami przy ogniu…

choć wszystkie ptaki, na czele z sową odfrunęły, a zając (tu mieszka) zwiał ...
d z i ę k u j e m y!!!

[placunio]

a potem była godzina 24.00
świat się zatrzymał


dodzwoniła się akurat nata i usłyszała CISZĘ


Byliśmy w Alei Marzeń,
staliśmy w kręgu, jeden obok drugiego,
tak bardzo się ścisnęliśmy, że starczyło miejsca dla KAŻDEGO z WAS
trzymaliśmy się za ręce



w środku na piasku zapłonęło ułożone ze świeczek WIELKIE SERCE …


NIEBO z moich/Twoich/Naszych/Waszych – stron

w tym momencie

byliśmy WSZYSCY RAZEM pod JEDNYM NIEBEM

[placunio]

wróciliśmy do ognia………

„Dopóki ziemia kręci się
Dopóki jest tak czy siak
Panie ofiaruj każdemu z nas
czego mu w zyciu brak..."
(Okudżawa)





czytane były następne wiersze,
popłynęły następne piosenki,
i łzy też ……………………………
………………………………………
………………………………………
……………………………………
popłynęły

i znowu serca biły RAZEM…………………

[teremi]

nawet nie wiesz jak czekałam i pilnowałam zegara a na forum to juz była lista kolejkowa nawet

[placunio]

A potem piekliśmy chlebek i kiełbaski i wtedy zadzwoniła MarysiaB…

i znowu zadrżała ziemia od naszej RADOŚCI

Marysiu – czy ty wiesz, żeś zaklepała ostatnie wolne miejsca na następnej Nocy Czerwcowej???
…bo się okazało, że moja gościnność w tych rozmowach telefonicznych, przerosła placuniowy kalendarz…
czarter za czarterem, wycieczka za wycieczką, i tak przez cały rok…
Ale dla CIEBIE nawet czerwiec możemy przenieść na dowolny miesiąc!!!
Kiedy więc sobie życzysz ? w kwietniu, maju?
podaj tylko wcześniej, abyśmy zdążyli wydać kalendarz z miesiącami, w odpowiedniej kolejności…

Musiałam skończyć rozmowę, bo tu już wszyscy w majteczkach i strojach gotowi byli do wyprawy nad rzeczkę…

nad rzeczką, opodal krzaczka... na mostku zjawiło się tyleeeee luda



Jeszcze nigdy w środku nocy rzeczka nie widziała takich nimf wodnych…
W ostatniej chwili udało nam się załatwić, aby podrzucono w nurt rzeki lecznicze wodorosty,
no mówię WAM,
co tu się działoooooooooooooo!
W żadnym SPA, ani na Florydzie ani w Melbourne NIKT nie doznał takich wrażeń, jak my…

zdjęcia są oczywista tylko dla zażywających kąpieli,
bo gdyby jeszcze i to zobaczono, toż, my byśmy się nie odpędzili od chętnych do końca świata!

[placunio]

A potem znowu wróciliśmy do ogniska…



gdy noc ustępowała dniu, gdy w ciemnościach już było widać jaśmin



ci co poszli spać, (he he, jak to trzeba być zorientowanym… że tu śpimy tylko w listopadzie ) niech żałują…

żałujcie wy wszyscy…

…przy lecących iskierkach z ognia, Ola śpiewająca o brzasku…

to był TEN koncert, który na zawsze pozostanie w placuniowych sercach…



ale nawet ci ostatni w końcu zalegli przed piąta raną,
jedni w pałacu, inni w namiotach, Kinia nawet w teatrze, a niektórzy przy ognisku

[kinia0406]

a w życiu mi się tak dobrze nie spało jak w Placuniowym Teatrze

[Ola B.]

Placuniu...siedzę na podłodze w moim nowym domu...czytam ...z oczu płyną łzy...a w sercu Radość Wielka!....

W ŻYCIU!!!!!! NIKT MI NIE ZABIERZE WSPOMNIEŃ!!!!!!!!....

... tydzien temu o tej porze podziwiałam Wolanda i Behemota...

KOCHANI - tęsknię!!!!!!!!!!!...tyle Wam powiem!!...

[Rfechner]

Aja wam powiem ze z wrazenia ........mam gule w gardle . Siedze przed kompem pieknie uczesana i łzy mi leca ....wzruszonam bardzo . Coz powiedziec



'..dopoki ziemia kreci sie
dopoki jest tak czy siak.Panie ofiaruj kazdemu z nas,czego mu w zyciu brak "
Okudżawa

[kinia0406]

a ja tydzień temu mniej więcej o tej porze powaliłam stu żołnierzyków i zostałam ochrzczona miss gracji

[johenna]

Bardzo dziękuję za relacje poczułam się prawie jak w Placuniowie
chociaż PRAWIE robi dużą różnicę........
Pięknie tam i ta aleja marzeń hmmm

[Klara W.]

Placuniu, Twoja relacja wzruszająca... Serdecznie pozdrawiam

[placunio]

właśnie wróciliśmy z zamku, od wczoraj króluje poezja
Ogólnopolskie Spotkania Zamkowe "Śpiewajmy Poezję" , po raz 35-ty

dzisiaj dzień konkursowy, 17-stu młodych wykonawców śpiewało po dwie piosenki...
potem koncert Agi Zaryan

i jak tu zasnąć, w taką lipcową noc???

[kinia0406]

przecież Wy śpicie w listopadzie, czyż nie?

[dj]

hmm a ja od ponad tygodnia zaglądam do tego tematu prawie co chwilę Dziękuję Wam bardzo za relacje i zdjęcia, cudownie się je czyta i jakoś tak natychmiast do serducha trafiają aż wolę sobie nie wyobrażać, co dzieje się w Was, którzy to wszystko przeżyliście! Pozdrawiam ciepło i skromnie proszę o więcej:)

[placunio]

deszczowo -słonecznie-sobotnie pozdrawiam i lecę dalej

[placunio]

III NOC CZERWCOWA JAŚMINOWA

29 czerwiec 2008r niedziela … a po nocy nastał dzień...


wstawano różnie, wolno i mniej wolno…





jedni się gimnastykowali



inni od razu w poziomki wskakiwali



Ściana!
a potem śniadankoooooooooooooooo!
i to jakie!
w życiu!!!! takiego nie jedliście!!!!

przy stole - wśród kwiatów JEDNA WIELKA RODZINA –

uśmiechnięte kanapeczki Małgosi Solak i Jamajka podająca szampana z truskawkami!!!

słyszycie ……… szampan na śniadanie!!!!!!!!!!!

Co to było za śniadanie!




"... ale ja mam od lat takie marzenie, że kiedyś będę siedzieć
na brzegu morza, patrzeć w niebo i pić wino…

- A to problem nie być wcale....

tu w Placuniowie jest tak zawsze…

...ja tobie przenieść ta krzesło i stół na brzeg morza,
i ty mać ta swoja marzenia..."

Ludzie i WY nie przyjechaliścieeeeeeeeee???

co za ludzie…

Ściana! Rozumiesz to?

„E... Grecja to mmm - za grecka! Morze - mokre! Słońce - gorące!”

[placunio]

A po śniadaniu teleturniej z wiedzy o naszej KJ

pytania coraz trudniejsze, telefony do przyjaciela, pół na pół, stawka rosła, emocje również,
odpowiedzi padały tak błyskotliwe, że zapewne sama KJ by się rozczuliła,
że więcej o niej wiemy, niż ona sama o sobie



A gdy przyszło pytanie za MILION złotych – emocje dosięgły brzóz w Alei,

bo MILION MILION tuż
i wtedy anyanay z placuniowym M zaryzykowali, nie wycofali się, choć pół bańki już mieli…
postawili na – b – i ludzie!!!!!!!! wygrali !!!!

milion… milion… milion złotych… świat jest nasz!!!

Ściana! i wiesz co!!!
gdy tak se pomyślałam na trzeźwo, po cholerę nam ten milion, same tylko kłopoty!!!

w „Teatrze na Łące” mamy wszystko…

biegusiem wysyłamy ten milion na teatr „Polonia” !!!!!!!!!!!!!

[placunio]

A potem były zajęcia, warszaty, co ja piszę … toż to

AKADEMIA MECHŁACENIA



i ciotka w głównej roli, i to w jakiej roli!!!!!!! życiowej!!!









paparazzi omalże na suficie, w rękach już dzieła sztuki,