Dzien dobry, bo wierszenkowy!
W pewnej krakowskiej piekarni(Maszmunu teraz pewnie w krakowskiej piekarni kupuje pierniki dla Hobbitu. Hobbitu lubio takie lukrowane, pernikowe szopki. Chlip, chlip. Dzieki za maszmunowe zdjecia z Krakowa, Sowus, chlip chlip....) /Sowus, daj cynk Maszmunowi, zeby zrobil kilka zdjec piernikowym szopkom, co? Ze co? Ze juz nawet okruchy nie zostaly? Co to ja zycia nie znam? Wyglodzone-po Rzymie-a-fe-Maszmunu Hobbitu jak sie dorwaly do piernikowych szopek, to poszlo!/
Piekarz imieniem Kamil(czy forumowy Kamil jest piekarzem pyta Alberta. A kuzynki chcO wiedziec czy takim z powolaniem, czy raczej moze z ksiazka kucharska) /Kamil proszony do wierszenki! PS Dzisiaj obejrzalam the Naked Chef, czili J.O. jak przygotowywal kolacje swiateczna, no wiec tak: bierzeMY muszle, do tego robiMY sos porowo-smietanowy, potem pieczeMY poledwice nadziewana serem gorgonzola i brzoskwiniami, poledwice zawijamy w boczek, do tego robimy pieczone ziemniaki (no wreszcie cos dla mnie) i na koniec mashed (Sowus, jak to bedzie po naszemu?) warzywa. Praktycznie do kazdej potrawy wlewaMY pol butelki wina (no wreszcie cos dla mnie). A na deser babka z bakaliami. Alberta mowi, ze ma na drugie Babka z BakaliaMY. Hi hi. Smacznego Druhny, no przeciez nie bylo ryby, ale to nie jest przepis na polskOM Wigilie, tylko miedzynarodowy przepis na Pierwszy Dzien Swiat, luuuudzie. Jakby Druhny jeszcze cos chcialy, to mam jeszcze pod tynkiem przepis na pizze oraz na platki kukurydziane, no co ja gadam? Przeciez platki to ja jadlam na sniadanie, jak J.O. robil pizze. Uffff....tylko KTO teraz pozmywa te Gary Kupery? Druhny sie nie dajOM wrobic w zmywanie, ok? Troche szacunku, Drogie Feministki, w te Swieta!/
Powiedzial, ze raz w Jastarni(znaczy sie to nie byl ten RAZ? PHI. W Jastarni to ja...., hihi. Zartuje przeciez, no!) /ze tak DYSKRETNIE zapytam: ekhm ekhm?/
Zatrul sie korniszonami(jak nic to byly korniszony azjatyckie! Za-raz jeden!) /nie dorbaldie, Emciu, czy Ty sie prosisz o swiatecznOM w-czape? W Azji, drogie Druhny, to mozna kupic trzy rodzaje korniszonow: NORMALNE, made in Germany, WALNIETE, czili sweet relish, fuj, made in Hameryka, oraz WRR WRR, czili wygladajace jak NORMALNE, ale slodko-kwasne, made in Korea, phi!/
Szabadabadabada(w chorku Hobbitu, cwicza przed PasterkO) /a czy Druhna Bronka, przed wejsciem w swiateczne bloki startowe, przesluchala Hobbitu do choralu?/
Ach, plyna gdzies na okrecie(czy to jest moze okret piracki? Czy moze piraci z Karaibow robiO teraz za terrorystow? Ci to majO falujacu podlogu, ktora Druhna da sie pierwsze porwac ze swiatecznej rozpierduchy, hihi?) /ja, ja! PIERWSZA. Jesli porywa Jack Sparrow vel Johnny Depp, to oczywiscie, ze KAZDA Druhna da sie porwac. No co? J.D. tatuazi ma, Hollywood ma w nosie, rozpierduchu robi od wieku prenatalnego. „I’ve got a jar of dirt”, hi hi/
Poslowie i referenci (i kuzynki Alberty i MikolajkU) /Alberta na Prezydenta!/
A swiat sie wkólko kreci, kreci(KONKURS? Woklo czego wszystko sie kreci przed Swietami? Alberta mowi, ze swiat Swiat pana Fizyka kreci sie wokol prezentow dla Alberty.) /co dostanie Alberta? KONKURS, hi hi/
Jak gdyby gdyby gdyby gdyby(na ryby ryby ryby ryby, to Hobbitu ido lowic karpie wigilijne) /RECE PRECZ OD KARPIA! No przeciez KTOS musi przemowic w WigilijnOM noc, ne?/
Gdybydyby nigdy nic(dybuk siedzi w szuwarach i sie przyglada, i tak nic nie zlowiO! Dybuk to si dopiero zna na sztuczkach!) /jak Kredens kocham – bierzeMY Dybuka do wierszenek! Druhny pozwolOM, Dybuk – kuzyn Alberty po kadzieli/
Wszystko juz bylo - rzekl Ben Akiba(no nie....Jutrzejsze sny dopiero bedO!) /("Whatever God doeth He doeth for the best" @ Ben Akiba, az strach snic, ne?/
A gdy nie bylo - snilo sie chyba(CHYBA? Jak to CHYBA? Albo sie COS sni albo nie, ne?) /co Druhna taka Alfa i Omega? Snilo sie chyba, tak jak pisalo sie wierszenke chyba, hi hi/
Trzezwi, urznieci i rak i ryba(KTO dolal kranowki do stawu rybno-rakowego?!) /rece precz od kranowki! Sowus i Ty to widzisz i piorem nie bronisz? No na cholerkunie Cie postawilam na czatach?/
A swiat sie wkólko kreci, swiat sie wkólko kreci(a Swiety Miskolaj czili Santa jakby nigdy nic wsiada sowie na sanie i pooooszliiii....Zdazy..., nie zdazy....) /no moze zdazy, listonosz, tfu, Santa, tfu, Swiety Miskolaj ma jeszcze jednOM szanse w poniedzialek. Jak nie zdazy, to chwytam za ostry nozyk i robie rozpierduche, BUM!/
Hopaj siup hopaj siup hopaj siup hopaj siuuuuuup(ZUMBA!!!) /toz mowie, najpierw sie najesc, a potem dawaj na rure! Dieta Cud!/
Stajnia wytwarza konie(w wlasnie sie w boksie ozrebila klacz ze skrzydlami, ta z dachu Bronki, teraz maMY malego oskrzydlonego zrebaczka, beeee, beeeee, przemowi po Wigilii) /jak to po? Aaaaa....juz kumam, w Wigilie to przemowi KARP, uffff.... PS Emciu, a te emigracyjne kabanosy to z.....? Az strach pytac, ne? Bronka, zamknij oczodoly na to faux pas Emci, co?/
Spóldzielnia "Ufnosc" cykorie(hihi, Sowus, KTO im robil te reklame?) /MISZCZU! PS Sowus, przesylam duzo usmiechow i dobrych mysli dla Sowy Starszej! Czy juz wszystko OK?/
Muzyk pisze symfonie(o ja nie moge! Toz to pan Tomek we wlsnej osobie! Juz mu pijane pianino i zalana gitara nie wystarcza, zabral sie za orkiestre!) /Druhny zauwazOM, ze muzyke do The Simpsons Movie sklecil pan Hans Zimmer. Druhny tez lubiOM rodzine Simpsonow? Hi hi.....Podrobka Kredensu, ne?/
Historyk pisze hi hi hi historie(hi hi hi, historia to sie sama pisze! Pan Historyk to se moze pisac podrecznik, phi) /hi hi, Emciu, Albercia pyta czy historia to sie sama pisze w wierszenkach? Albercia to czasem nawet przemowi ludzkim glosem, ne?/
Tu liscik, tam dokumencik (Sowus, ale o swiatecznym lisciku do pana Darka to zapomnialas! PS Sowus, a Ty wiesz, ze ja taki sam dzbanek jak ten sa stole wigilijnym to mam gdzies w Sa....) /Sowus, nie zapomnij rowniez o swiatecznym lisciku (?) do pana Jarka. No i WOGLE – daj czadu w Uwagach, co? Moze Kangurzyca sie skusi?/
Anegdota z Herodota(-EM. Przebyli ci pol swiata zeby zdazyc na Swieta do HalYnki!) /Trzej Krolowie. Jeden za Wszystkich, Wszyscy za Jednego. Dobre, Emciu, ne?/
A swiat sie wkólko kreci, kreci(byle nie polecial na leb i na szyje to niech sie i kreci, a niby CO ma robic? Stac? Co to czasy przed DruhnO Kopernik sie komus snio? Taaaaaa....) /Emciu, a moze czasem to by bylo fajnie, jakby tak swiat stanal, co? O chwilo trwaj wiecznie, mowi to Druhnie cos?/
Jak gdyby gdyby gdyby gdyby(to gdy-by gdy-by gdy-by gdy-by to mi raczej wyglada na hustawke a nie karuzele. Karuzela to by musialo byc gdyyyyyyyyyyyyyby.) /hi hi....A Rura to jak? KONKURS!/
Gdybydyby nigdy nic(....taaaaaa, gdyby dyby byly niczym to by o Azji z tatuazami nie spiewano dumek, phi) /Teremi, niech Cie Reka Boska Grejsowsko-Maszmunoska broni przed wklejeniem dumki jako swiatenki. Druhny chcOM obstawiac CO wklei Teremi?/
Wszystko juz bylo - rzekl Ben Akiba(a ten Ben Akiba to ma moze na drugie Alfa i Omega? ) /a mnie sie marzy kurna chata, do ktorej wejdO Neos i Kangusia jako Alfa i Omega i zrobiO swiatecznO rozpierduchu, chlip, chlip/
A gdy nie bylo - snilo sie chyba(no dobra umowMY przez chwile, ze wszystko /Alberta pyta co to jest wszystko/ juz bylo... Znaczi sie teraz bedo same powtorki? Czy mozna sowie wybrac CO sie bedzie powtarzac, Albercia jest upierdliwa. Zaraz wyleci z sekty Ben Akiby! I to z HUKiem!) /Emciu, a jak Albercia wyleci to GDZIE wpadnie? Czy Druhna o TYM pomyslala?/
Trzezwi, urznieci i rak i ryba (chodzO sowie jak natreci w powtarzajcych sie wersach....Zaczynam lubic powtorki, hihi, zawsze mozna na nie pomarudzic...., mozna zjechac wklejacza oryginalanego tekstu....Sowus, gdyby nie swiateczny nastroj w HalYnce to bys dostala PersymonA za powtorki! Nadziewanygo organicznym ryzem!) /Sowus, lap PersymonA i na wigilijny stol, dla Utrudzonego Hobbitu. Zeby zlapac PersymonA nadziewanego organicznym ryzem, nalezy ...... /
A swiat sie wkólko kreci, swiat sie wkólko kreci(jaki alkohol Druhny KonsumujO pichcac na Swieta? TRZYNASTKO PODAJ SWOJA LISTE WIN! Pisze DUZYMI literami, zeby Trzynasia zauwazyla ten wers i nie musiala czytac calej wierszenki. Druhna wierszenkowa, Druhne troczkowo przed swietami rozumie!) /Albercia pyta czy jesli KTOS nie pichci na Swieta, to moze rowniez konsumowac alkohol? Ales Ty gupia Alberciu, przeciez to kazde dziecko, tfu, Druhna z Kredensu, wie, ne?/
Hopaj siup hopaj siup hopaj siup hopaj siuuuuup/hihi...no to ja siuuup do nawiasu Druhny Sciany....No co? No co?/ (a nic! Druhna Emcia zapyta Sowusie o przepis na lapanie PersymonA nadziewanego organicznym ryzem, phi! Jak nic – przyda sie Druhnie soon-monsoon, hi hi)
Rózne takie reformy(cieple majtki noszo? Czy tez majO ADHD na barchany z owczej welny?) /hi hi....Albercia mowi, ze ona to moze latac w stringach z Koniakowa. Taka patriotka!/
Draznia nas w naszych czasach(WOGOLE nic mnie nie drazni, hihi. Dobre Emcia! Dobre!) /Prawda Oczywista – w wierszenkach to sie czlowiek dorbaldie wycisza, uspokaja, czek!/
Lecz w koncu wszystko wraca do normy(Druhny pozwolO, Norma Kuzynka Alberty. Goscinna kobita z niej, zaprasza calO HalYnke na obiad swiateczny!) /a czy Norma wie ile Hobbitu jedzO? Moze Norma powinna zadzwonic do Maszmuna w sprawie menu dla Hobbitu?/
Jak najcudowniej wraca(....Wigilia, koledowanie, swieta, hihi. Druhna Sciana, sie nie da sprowokowac! NO! Przeciez wiadomo, ze to KOT na Swieta Bozego Narodzenia w Azji, ne?) /WOGLE nic mnie nie drazni @ Emcia, gili gili/
Wiec grunt to miec dobre checi(ja bym powiedziala, ze w dzisiejszych czasach to grunt jest wazniejszy od checi. Na samych checiach Berhany nie zbudujesz!) /chciec to moc powiedziala Alberta i zabrala sie kopania gruntu pod Hawiru, phi/
Nie badzmy tacy zacieci(eeee tam od razu zacieci...., troche uporu nikomu jeszcze nie zaszkodzilo, hihi) /to bedzie rozpierducha? KTO wchodzi na podium?/
Bo swiat sie wkólko kreci, kreci(Druhny to sie pewnie krecO po kuchni co? Dorbaldie MarcieS oczodol wypadnie jak zobaczy PRAWDZIWA Wigilie w HalYnce! BUM!) /ale gdzie jej ten oczodol wpadnie? Do barszczu? Hobbitu w to graj!/
Jak gdyby gdyby gdyby gdyby(jak gdyby nigdy nic wkraczam w przedswiateczna sobote....organizer troche peka w szwach....ale najwazniejsze zeby robic to co sie chce i sie nie przejmowac zakreconym swiatem, eh? BUM! Druhny przybija piatke!) /High five, Emciu! Druhna wrzuci organizer do klomby i zatanczy SAMBE z Druhny chlopakami!/
Szabadabadabada (Hobbitu chodzO za Maszmunu po Krakowie i nuco, bandziochi znowu glodne. KONKURS. Do jakiej knajpki wstapi Maszmun w Krakowie? Sowus masz juz knajpke? PS Przepraszam bedzie prywatna wiadomosc dla Sowusi. Sowus powiedz Maszmunowi, ze doszla!!!) /stawiam na moja ulubiona restauracje w Krakowie: Chlopskie Jadlo.
www.chlopskiejadlo.pl PS Glodna jestem jak Hobbitu/
Wszystko juz bylo - rzekl Ben Akiba(wlasnie skonczylam analize Ben Akiby i wyszlo mi czarno na bialym, ze Ben Akiba to siedzi sowie na dnie klomby i do tego wszystkiego ma wybrakowanO KrysztalowO kule!) /co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr, BUM!/
A gdy nie bylo - snilo sie chyba(tak, TAKI madry a tej wierszenki jeszcze nie widzial! HA! A nawet HO!) /HO! HO! HO! Emciu, co mnie Druhna tutaj nieprzyzwoicie prowokuje?/
Trzezwi, urznieci i rak i ryba(i jak mi jeszcze raz wyskoczy z ekosystemem wodnym to go tak rozgniote jak persymonA na puding! BUM!) /czy Druhna Emcia wklei przepis?/
A swiat sie wkólko kreci, swiat sie wkólko kreci(taaaaa, rozkrecil sowie globus i udaje Lolka, PHI!) /a gdzie jest Bolek?/
Hopaj siup hopaj siup hopaj siup (na rozgrzewke bo zima!!!) /gdzie? W CA? Koty to MY, a nie NAM!/
tarara(tera, a wlasciwie zara to my jedzieMY do polskiego skepu, po te no...kabanosy, hihi. Taka TRADYCJA emigracyjna) /Bronia! Bron wlasnOM piersiOM konia na dachu!/
hopaj siup (no to siup! Wierszenka, nie swiatenka, ale taka zwyczajna na robocza sobote) /bardzo przepraszam, ale czas zapiernicza (z czego cieszy sie Druhna Andora) i jest juz NIEDZIELA/
hooooopaaaaj siuuuuuuuuuuuuuuuuuup (i juuuuuuz pooooooojeeeeeechaliiiiim. Nie ma stracha! ZdazyMY!) /a z parkowaniem OCZYWISCIE nie bylo problemu, ne? Hi hi....i juz mnie nie ma/
tekst: Konstanty Ildefons G + (Emcia) + /Sciana/
Trzymajcie sie Druhny! Wdech-wydech!
Dziekuje za wszystkie zyczenia TU i TAM.
WUS