HYDE PARK

Postprzez M.C. Pt, 21.12.2007 17:53

Druhny nie zgadna co ja slucham....No....hihi, Grazynki od Maszmuna slucham, hihi. Sorry ale przypomnial mi sie Macius S. Acha, wygrzebalam wczoraj swoje koledy, nastroju swiatecznego jeszcze nie zlapalam, ale co sie nanucilam to moje! Druhny sie nie martwiO, u mnie na robocie x-masowe pustki, zaden zywy czlowiek mnie nie slyszal!

No to wklejam taka jedna piekna koledopiosenke, ale jeszcze nie wierszenke.

Sing sweet and low your lullaby
’til angels say, “Amen”
A mother tonight
Is rocking a cradle in Bethlehem.

While wise men follow through the dark
A star that beckons them
A mother tonight
Is rocking a cradle in Bethlehem.

“A little child shall lead them,”
The prophet said of old
In storm and tempest, heed him
Until the bell is tolled.

Sing sweet and low your lullaby
’til angels say, “Amen”
A mother tonight
Is rocking a cradle in Bethlehem.

Skoro czesc Druhen juz dzisiaj sie oddaje swietowaniu to skladam juz dzisiaj wszystkim piszacym i zagladajacym do HalYnki swiatecznego ciepla, niegasnacej nadziei-jako ten torcz wierszenkowy ktory niesie Albercia! Dobrych, zdrowych Swiat Bozego Narodzenia, pomyslnego Nowego Roku!

I dolaczam zdjecia z hamerykanskich jaselek, ktore wczoraj odbyly sie w szkole mojego W. A od strony artystycznej takie...hmmmmm...unikatowe bardzo, hihi. Druhny sowie wyobraza narodziny Jezuska na Brodweju...Wlasnie cos takiego. Dzieci mialy RAJ! A W. nawet mial, malutka, kilkuakordowa, hi hi solowke na pianinie! Ale JAKI byl dumny!

Obrazek
W. jest kleczacym pasterzem, pierwszym z lewej. Ladnie gra pasterza, co ne?

Beeeeee, beeeeeee...
Obrazek

Dobrego Druhny. Bezpiecznych podrozy!

PS Odpowiedz na KONKURS Druhny Sciany o filmie The Hobbitu. Alberta oczywiscie wystapi w Roli Glownej! A juz pana Fizyka glowa w tym zeby COS dla niej znalezc, hihi. Alberta mowi, ze ONA nie jest gorsza od AngelinyJ. I tupnela stikla w podloge!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana Pt, 21.12.2007 23:07

Skoro NIEKTORE Druhny juz w swiatecznych blokach startowych, to i ja swiatecznie wpadam do HalYnki. W tynku przynosze zyczenia. Voila.

"W dzień przedstawienia ubrałam się ładnie, no bo nie chciałam mu robić wstydu. Przychodzę, sala udekorowana! Nabite tych rodziców, oficjele w pierwszych rzędach, dyrektor. Fajnie się zaczęło, bo weszły aniołki i pomachały mamusiom. Fajny początek. No i kolej na Brajana! Wchodzi. Ciągnie osła na sznurku. Takiego konia na biegunach, ale mu takie kółeczka dorobili. Na ośle Najświętsza Panienka, ale mama tej dziewczynki to ze dwa tygodnie nie spała. Loki toto ma ukręcone, rzęsy sztuczne przywalone, suknia!.... Taaka, falbanki. Hiszpanka jedzie! Siedzi toto na ośle i macha do matki. A Brajan, widzę, że jest wkurzony! I ma rację. Bo, jak się jest na scenie, to nie ma co machać do matki, tylko trzeba zagrywać. A ten! Jakby kandydował do Oskara! Klepie tego osła po pysku! Karmi go sianem co chwile. Dochodzi do drzwi oberży. Takie wielkie drzwi zrobili, i Brajan puka: PUK! PUK PUUK!!! Kurcze. Wychodzi taki mały oberżysta. Fajnego takiego chłopczyka dobrali. I Brajan zaczyna to swoje: - JESTEŚMY UTRUDZONYMI WĘDROWCAMI! ZMIERZAMY DO BETLEJEM! MOJA ŻONA SPODZIEWA SIĘ DZIECKA, SZUKAMY NOCLEGU! (Nie wiem, kto to wyreżyserował). Na to ten oberżysta zaczyna to swoje: - Niestety, niestety, nie mamy tu wolnych miejsc. Na co Brajan miał powiedzieć: - Musimy znaleźć jakiś nocleg. Choćby nędzną stajenkę. I miał wziąć osła, Najświętszą i pójść. W ogóle tego nie zrobił. Nie wiem, czy tak go wkurzyła ta Najświętsza? Czy nagle się zorientował, że rola świętego Józefa to nie jest jakieś wielkie mi co? Odwraca się do tego oberżysty i mówi: - JAKIE ZAJĘTE? CO MI TU ZAJĘTE? CO TO MOŻE JA TU REZERWACJI NIE ROBIŁEM?
Ściana! Co się na tej sali zaczęło dziać!? Ten oberżysta to tak zgłupiał! Broda mu zaczęła latać jak na sprężynie. Ta Najświętsza się zalała łzami! Loki się jej od razu rozkręciły, rzęsy odkleiły! Ryczy toto na tym, ośle! A Brajan? W ogóle nie przestaje! Udaje tatusia, którego coś ugryzło: - JAKIE ZAJĘTE? CO MI TU ZAJĘTE? REZERWACJE TU MIAŁEM! ŻONA BĘDZIE MI TU ZA CHWILE RODZIĆ, ZASPY, ŚNIEŻYCA DOOKOŁA. GDZIE JA TERA BEDE CZEGO NOWEGO SZUKAŁ W OKOLICY!?
Dyrektor do mnie macha. No, co? Gupi? Co mam lecieć na scenę i go zlać? Zwariował czy co? Najlepszy był ten oberżysta, bo on się kapnął, że z moim Brajanem dalej z wyuczoną rolą nie ujedzie. No nie ujedzie. Robi krok do mojego Brajana i mówi: - Aaa, koleś! Ostatecznie! Jak już macie się taką ochotę przespać, to co to za sprawa? Wzięli osła, najświętszą, poszli, zamknęli drzwi. Koniec! No, nie było dalej co grać!
Teraz to, jak to z Brajanem wspominamy, to się śmiejemy. Ale wtedy? Ja myślałam, że ja się na tej sali pod ziemie zapadnę! Wszystkie gazety o tym następnego dnia napisały! Takie były tytuły! JÓZEF I MARIA NIE DOTARLI DO BETLEJEM!
No, ale może tak trzeba. Może tak trzeba żyć! Robić to, na co ma się ochotę i się w ogóle nie przejmować!" @ SV

Drogie HP i OkolYce - W zyciu trzeba robic to, na co ma sie ochote i sie w ogole nie przejmowac. BUM!

Spokojnych Swiat! Hej Koleda!

PS Druhny postawiOM dodatkowy talerz na wigilijnym stole dla Utrudzonego Wedrowca, tfu Hobbitu, co? Albercia rowniez wpadnie na kolacje, juz kreci loki i przykleja rzesy, Hiszpanka jedna!
PS # 9 Swiatenka bedzie soon-monsoon, jak sie Druhna Teremi doszuka jakiegos odpowiedniego tekstu z jakosciOM.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa So, 22.12.2007 01:04

Witajcie!

Już po raz trzeci zasiadamy wspólnie do naszego świątecznego, kredensowego stołu. Dziękuję Druhnom za życzenia w HP oraz w gołębniku. Dziękuję bardzo za nadesłane cudowne, pomysłowe kartki oraz wspaniałe prezenty! Nie wiem, czym sobie na to wszystko zasłużyłam...Cieszę się jak małe dziecko, a "sowie" motywy to już zupełnie mnie rozbrajają. Od Kangurzycy dostałam m.in. breloczek z sową, której, jak się ją "pociągnie" za uszy, rozchylają się skrzydła i ukazuje się zegarek. Trochę to wygląda tak, jakby go połknęła, hi hi. A od Maszmuna dostałam dzisiaj m.in. wspaniały, zielony, szeroki pasek, a raczej pas z kolorową klamrą w kształcie sowy. Istne cudeńko! Chyba założę go do pidżamy i pójdę w nim spać. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję! Mnie czeka jeszcze trochę przygotowań, po których udam się na bardzo oczekiwany i w pełni zasłużony świateczny odpoczynek.

Życzę Wam wszystkim dobrych, spokojnych Świąt! Bóg się rodzi, moc truchleje!

Obrazek

Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy,
Dzień zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory
Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich
Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski.

Niebo ziemi, niebu ziemia
Wszyscy wszystkim ślą życzenia.
Drzewa ptakom, ptaki drzewom,
Mgnienie wiatru płatkom śniegu

Jest taki dzień tylko jeden raz do roku,
Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku.
Jest taki dzień, gdy jesteśmy wszyscy razem,
Dzień, piękny dzień, dziś nam rok go składa w darze.

Niebo ziemi, niebu ziemia
Wszyscy wszystkim ślą życzenia.
A gdy wszyscy usną wreszcie,
Noc igliwia zapach niesie.

Czerwone Gitary
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa So, 22.12.2007 17:35

Dobry, przedświąteczny, sobotni wieczór, a w perspektywie gorączka sobotniej nocy ;-) Jak to dobrze, że przed Wigilią jest weekend i można wszystko na spokojnie (sie uśmiałam...) przygotować. Sowa Starsza miała w tym tygodniu mały wypadek przy wieszaniu firanek. Spadła ze stołu i się poturbowała. Na szczęście nic poważnego się nie stało, ale obolała bardzo, więc musimy Sowę Starszą oszczędzać. Już po najmniej przyjemnej części dnia, czyli zakupach (nie cierpię) i po obiedzie (mniam!). Teraz maleńka sjesta w HalYnce. Wklejam Druhnom trochę świątecznego dzisiejszego Krakowa od Maszmuna. ZazdraszczaMY okrutnie, co...? I zaraz spadam do sprzątania i ubierania choinki, najprzyjemniejszej czynności. Potem, wieczorem, przy zapalonej choince, przy światecznej muzyce i lampce wina, będę z radością wielką i aż do odwołania rozprawiać się z Druhnami w gołębniku.

Natenczas, Druhny...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi So, 22.12.2007 17:39

no i pora na życzenia, te rodzinne, świąteczne, ciepłe

RODZINNE - bo to Forum jest już taką dużą rodziną, w której są zarówno swary jak i miłość czy przyjaźń

ŚWIĄTECZNE - bo choć nie wszyscy chcą dostrzec, zauważyć że to święta, to jednak te święta są a tym samym pora życzeń

CIEPŁE - choć za oknem u mnie mroźno, to przecież w różnych zakątkach świata jest cieplej a i życzenia, które płyną gdzieś z głębi, mają minimum 36,6 stopni Pana Celsjusza - czyli właściwie nie ciepłe a gorące

...i niech te nadchodzące dni będą dla wszystkich spokojne, z odrobiną szaleństwa, radosne choć czasami zabarwione nostalgią...
w moim domu, przy moim stole znajdzie sie miejsce dla tych którzy poczują się lekko osamotnienie, zagubieni w świecie...

Mam też nadzieję, że mimo świąt znajdziemy czas dla siebie i któregoś dnia - nocy spotkamy się tu, pooglądamy wspólnie prezenty, zaśpiewamy kolędy, zjemy cos dobrego co każdy z nas przyniesie na świąteczny stół

a to prezent, który dostałam od kolegi 9chwilowo poza krajem) i oby te światełka mrugały radosnie do nas wszystkich na całym świecie

Obrazek
Ostatnio edytowano So, 22.12.2007 17:49 przez teremi, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa So, 22.12.2007 17:43

Dziękuję, Teremi, za piękne życzenia od serca! Ja w tym roku spędzam całe święta w domu, więc obiecuję doglądać HalYnki. A jeśli siły i zdrowie pozwolą, to będzie również świąteczna Warszawa.
No, gdzie jest ten prezent...? ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa So, 22.12.2007 17:53

Aaaaa, jest!!! No, założyć czubek na tej choince, tfu, choinie - to dopiero musi być wyczyn...Nie dla mnie ;-))) O matko, co ja widzę...Druhna pokolorowała życzenia...WOW!!! Jak cudnie się zrobiło w HalYnce!!! Dziękuję!
Ostatnio edytowano So, 22.12.2007 17:54 przez GrejSowa, łącznie edytowano 1 raz
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi So, 22.12.2007 17:54

czeszcz Sowa - na prezent trochę trzeba (było) poczekać - no przecież musiałam zapakować
szkoda Sowy Starszej
a ja wróciłam ze świątecznego jarmarku i zmarzłam okrutnie ale zdjęć nie robiłam - nie mam T. ze statywem a na mrozie to ręce marzły
...ale było Świętych Mikołajów - nawet takich w mundurach, np rzecznik prasowy 16 Dywizji i jeszcze jakiś przystojniak w mudnurze ale pod brodą io czapą był to "niezidentyfikowany obiekt chodzący"
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa So, 22.12.2007 17:57

Czeszcz, Teremi! Toż nic nie mówię, tylko grzecznie szczekałam! U nasz też zimno, mróz, ale śniegu niet. Rano za to był fajny, bajkowy szron na drzewach. Ale wysyp Mikołajów, co ne...? Nie wiadomo, który prawdziwy, a który ne, i któremu dać w-czapę ewentualnie... ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi So, 22.12.2007 18:02

to niech będzie tak międzynarodowo, bo może wpadają tu osoby co nie znają polskiego

Obrazek

Sowa ja mam taki specjalny test mikołajowy - jak ma wór z prezentami dla mnie, to prawdziwy a jak nie, to podróbka "made in Azja" i mozna dać w-czapę
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. So, 22.12.2007 18:11

Druhny, piekne dzieki za wszystkie zyczenia! Wpadam tylko z wierszenka, bez wierszenki, przygotowania do Swiat sie nie licza! Reszta bedzie troszku pozniej.

W pewnej krakowskiej piekarni(Maszmunu teraz pewnie w krakowskiej piekarni kupuje pierniki dla Hobbitu. Hobbitu lubio takie lukrowane, pernikowe szopki. Chlip, chlip. Dzieki za maszmunowe zdjecia z Krakowa, Sowus, chlip chlip....)

Piekarz imieniem Kamil(czy forumowy Kamil jest piekarzem pyta Alberta. A kuzynki chcO wiedziec czy takim z powolaniem, czy
raczej moze z ksiazka kucharska)

Powiedzial, ze raz w Jastarni(znaczy sie to nie byl ten RAZ? PHI. W Jastarni to ja...., hihi. Zartuje przeciez, no!)

Zatrul sie korniszonami(jak nic to byly korniszony azjatyckie! Za-raz jeden!)

Szabadabadabada(w chorku Hobbitu, cwicza przed PasterkO)

Ach, plyna gdzies na okrecie(czy to jest moze okret piracki? Czy moze piraci z Karaibow robiO teraz za terrorystow? Ci to majO falujacu podlogu, ktora Druhna da sie pierwsze porwac ze swiatecznej rozpierduchy, hihi?)

Poslowie i referenci (i kuzynki Alberty i MikolajkU)

A swiat sie wkólko kreci, kreci(KONKURS? Woklo czego wszystko sie kreci przed Swietami? Alberta mowi, ze swiat Swiat pana Fizyka kreci sie wokol prezentow dla Alberty.)

Jak gdyby gdyby gdyby gdyby(na ryby ryby ryby ryby, to Hobbitu ido lowic karpie wigilijne)

Gdybydyby nigdy nic(dybuk siedzi w szuwarach i sie przyglada, i tak nic nie zlowiO! Dybuk to si dopiero zna na sztuczkach!)

Wszystko juz bylo - rzekl Ben Akiba(no nie....Jutrzejsze sny dopiero bedO!)

A gdy nie bylo - snilo sie chyba(CHYBA? Jak to CHYBA? Albo sie COS sni albo nie, ne?)

Trzezwi, urznieci i rak i ryba(KTO dolal kranowki do stawu rybno-rakowego?!)

A swiat sie wkólko kreci, swiat sie wkólko kreci(a Swiety Miskolaj czili Santa jakby nigdy nic wsiada sowie na sanie i
pooooszliiii....Zdazy..., nie zdazy....)

Hopaj siup hopaj siup hopaj siup hopaj siuuuuuup(ZUMBA!!!)

Stajnia wytwarza konie(w wlasnie sie w boksie ozrebila klacz ze skrzydlami, ta z dachu Bronki, teraz maMY malego oskrzydlonego zrebaczka, beeee, beeeee, przemowi po Wigilii)

Spóldzielnia "Ufnosc" cykorie(hihi, Sowus, KTO im robil te reklame?)

Muzyk pisze symfonie(o ja nie moge! Toz to pan Tomek we wlsnej osobie! Juz mu pijane pianino i zalana gitara nie wystarcza, zabral sie za orkiestre!)

Historyk pisze hi hi hi historie(hi hi hi, historia to sie sama pisze! Pan Historyk to se moze pisac podrecznik, phi)

Tu liscik, tam dokumencikSowus, ale o swiatecznym lisciku do pana Darka to zapomnialas! PS Sowus, a Ty wiesz, ze ja taki sam dzbanek jak ten sa stole wigilijnym to mam gdzies w Sa....)

Anegdota z Herodota(-EM. Przebyli ci pol swiata zeby zdazyc na Swieta do HalYnki!)

A swiat sie wkólko kreci, kreci(byle nie polecial na leb i na szyje to niech sie i kreci, a niby CO ma robic? Stac? Co to czasy przed DruhnO Kopernik sie komus snio? Taaaaaa....)

Jak gdyby gdyby gdyby gdyby(to gdy-by gdy-by gdy-by gdy-by to mi raczej wyglada na hustawke a nie karuzele. Karuzela to by
musialo byc gdyyyyyyyyyyyyyby.)

Gdybydyby nigdy nic(....taaaaaa, gdyby dyby byly niczym to by o Azji z tatuazami nie spiewano dumek, phi)

Wszystko juz bylo - rzekl Ben Akiba(a ten Ben Akiba to ma moze na drugie Alfa i Omega? )

A gdy nie bylo - snilo sie chyba(no dobra umowMY przez chwile, ze wszystko /Alberta pyta co to jest wszystko/ juz bylo... Znaczi sie teraz bedo same powtorki? Czy mozna sowie wybrac CO sie bedzie powtarzac, Albercia jest upierdliwa. Zaraz wyleci z sekty Ben Akiby! I to z HUKiem!)

Trzezwi, urznieci i rak i ryba (chodzO sowie jak natreci w powtarzajcych sie wersach....Zaczynam lubic powtorki, hihi, zawsze mozna na nie pomarudzic...., mozna zjechac wklejacza oryginalanego tekstu....Sowus, gdyby nie swiateczny nastroj w HalYnce to bys dostala PersymonA za powtorki! Nadziewanygo organicznym ryzem!)

A swiat sie wkólko kreci, swiat sie wkólko kreci(jaki alkohol Druhny KonsumujO pichcac na Swieta? TRZYNASTKO PODAJ SWOJA LISTE WIN! Pisze DUZYMI literami, zeby Trzynasia zauwazyla ten wers i nie musiala czytac calej wierszenki. Druhna wierszenkowa, Druhne troczkowo przed swietami rozumie!)

Hopaj siup hopaj siup hopaj siup hopaj siuuuuup/hihi...no to ja siuuup do nawiasu Druhny Sciany....No co? No co?/

Rózne takie reformy(cieple majtki noszo? Czy tez majO ADHD na barchany z owczej welny?)

Draznia nas w naszych czasach(WOGOLE nic mnie nie drazni, hihi. Dobre Emcia! Dobre!)

Lecz w koncu wszystko wraca do normy(Druhny pozwolO, Norma Kuzynka Alberty. Goscinna kobita z niej, zaprasza calO HalYnke na
obiad swiateczny!)

Jak najcudowniej wraca(....Wigilia, koledowanie, swieta, hihi. Druhna Sciana, sie nie da sprowokowac! NO! Przeciez wiadomo, ze to KOT na Swieta Bozego Narodzenia w Azji, ne?)

Wiec grunt to miec dobre checi(ja bym powiedziala, ze w dzisiejszych czasach to grunt jest wazniejszy od checi. Na samych checiach Berhany nie zbudujesz!)

Nie badzmy tacy zacieci(eeee tam od razu zacieci...., troche uporu nikomu jeszcze nie zaszkodzilo, hihi)

Bo swiat sie wkólko kreci, kreci(Druhny to sie pewnie krecO po kuchni co? Dorbaldie MarcieS oczodol wypadnie jak zobaczy PRAWDZIWA Wigilie w HalYnce! BUM!)

Jak gdyby gdyby gdyby gdyby(jak gdyby nigdy nic wkraczam w przedswiateczna sobote....organizer troche peka w szwach....ale
najwazniejsze zeby robic to co sie chce i sie nie przejmowac zakreconym swiatem, eh? BUM! Druhny przybija piatke!)

Szabadabadabada (Hobbitu chodzO za Maszmunu po Krakowie i nuco, bandziochi znowu glodne. KONKURS. Do jakiej knajpki wstapi Maszmun w Krakowie? Sowus masz juz knajpke? PS Przepraszam bedzie prywatna wiadomosc dla Sowusi. Sowus powiedz Maszmunowi, ze doszla!!!)

Wszystko juz bylo - rzekl Ben Akiba(wlasnie skonczylam analize Ben Akiby i wyszlo mi czarno na bialym, ze Ben Akiba to siedzi sowie na dnie klomby i do tego wszystkiego ma wybrakowanO KrysztalowO kule!)

A gdy nie bylo - snilo sie chyba(tak, TAKI madry a tej wierszenki jeszcze nie widzial! HA! A nawet HO!)

Trzezwi, urznieci i rak i ryba(i jak mi jeszcze raz wyskoczy z ekosystemem wodnym to go tak rozgniote jak persymonA na puding! BUM!)

A swiat sie wkólko kreci, swiat sie wkólko kreci(taaaaa, rozkrecil sowie globus i udaje Lolka, PHI!)

Hopaj siup hopaj siup hopaj siup (na rozgrzewke bo zima!!!)

tarara(tera, a wlasciwie zara to my jedzieMY do polskiego skepu, po te no...kabanosy, hihi. Taka TRADYCJA emigracyjna)

hopaj siup (no to siup! Wierszenka, nie swiatenka, ale taka zwyczajna na robocza sobote)

hooooopaaaaj siuuuuuuuuuuuuuuuuuup (i juuuuuuz pooooooojeeeeeechaliiiiim. Nie ma stracha! ZdazyMY!)

tekst: Konstanty Ildefons G + (Emcia)

PA.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Rfechner So, 22.12.2007 22:33

Obrazek


zycze Wszystkim Zdrowych Swiat i szczesliwego Nowego Roku
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez sonja So, 22.12.2007 22:50

Obrazek
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez GrejSowa So, 22.12.2007 23:22

Dobry wieczór, padam na dziób...ale choinka w dziupli jest! W tym roku świerk, taki srebrzysty. U nas podział jest zawsze taki, że Sowa Starsza wybiera drzewko, ja robię oświetlenie, hi hi, a Misiek dekoracje. Pięknie jest w dziupli. Jutro przed południem przyjeżdża Sowa Starsza, czili Szefowa Kuchni, a my z Miśkiem dokończymy porządki i zrobimy jeszcze drobne zakupy, które zazwyczaj przypominają się w ostatniej chwili. Potem już można się ogarnąć i przygotować na przyjście Maluśkiego.

Wklejam ozdóbki od Druhen dyndające sowie na mojej choince - Kangura od chyba nie muszę mówić KOGO, hi hi (Marysiu, wielkie dzięki!!!) oraz jedną z przecudnych bombek od Maszmuna!

Obrazek

Obrazek

Reniu, Soniu - dzięki za życzenia! Emciu - przygotowania do Świąt zaliczone. Druhna wpada z resztą.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa So, 22.12.2007 23:27

I jeszcze ostatni rzut Maszmunowego oczodołu na świąteczny Kraków...

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa So, 22.12.2007 23:34

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Maga N, 23.12.2007 01:24

Cześć Druhny.
Wpadam z fotkami Matiego i drinkami. Druhny zrobią sobie małą przerwę od bieganiny świątecznej i napiją się ze mną urodzinowego martini, przekąszą arbuzem :-) i obejrzą Matika podczas jego ulubionej czynności czyli kąpieli. Zapraszam
...... tu były zdjęcia Matika .........
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Pn, 16.06.2008 11:31 przez Maga, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez Maga N, 23.12.2007 01:47

Aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery, a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność

Obrazek
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez Ściana N, 23.12.2007 05:17

Dzien dobry, bo wierszenkowy!

W pewnej krakowskiej piekarni(Maszmunu teraz pewnie w krakowskiej piekarni kupuje pierniki dla Hobbitu. Hobbitu lubio takie lukrowane, pernikowe szopki. Chlip, chlip. Dzieki za maszmunowe zdjecia z Krakowa, Sowus, chlip chlip....) /Sowus, daj cynk Maszmunowi, zeby zrobil kilka zdjec piernikowym szopkom, co? Ze co? Ze juz nawet okruchy nie zostaly? Co to ja zycia nie znam? Wyglodzone-po Rzymie-a-fe-Maszmunu Hobbitu jak sie dorwaly do piernikowych szopek, to poszlo!/

Piekarz imieniem Kamil(czy forumowy Kamil jest piekarzem pyta Alberta. A kuzynki chcO wiedziec czy takim z powolaniem, czy raczej moze z ksiazka kucharska) /Kamil proszony do wierszenki! PS Dzisiaj obejrzalam the Naked Chef, czili J.O. jak przygotowywal kolacje swiateczna, no wiec tak: bierzeMY muszle, do tego robiMY sos porowo-smietanowy, potem pieczeMY poledwice nadziewana serem gorgonzola i brzoskwiniami, poledwice zawijamy w boczek, do tego robimy pieczone ziemniaki (no wreszcie cos dla mnie) i na koniec mashed (Sowus, jak to bedzie po naszemu?) warzywa. Praktycznie do kazdej potrawy wlewaMY pol butelki wina (no wreszcie cos dla mnie). A na deser babka z bakaliami. Alberta mowi, ze ma na drugie Babka z BakaliaMY. Hi hi. Smacznego Druhny, no przeciez nie bylo ryby, ale to nie jest przepis na polskOM Wigilie, tylko miedzynarodowy przepis na Pierwszy Dzien Swiat, luuuudzie. Jakby Druhny jeszcze cos chcialy, to mam jeszcze pod tynkiem przepis na pizze oraz na platki kukurydziane, no co ja gadam? Przeciez platki to ja jadlam na sniadanie, jak J.O. robil pizze. Uffff....tylko KTO teraz pozmywa te Gary Kupery? Druhny sie nie dajOM wrobic w zmywanie, ok? Troche szacunku, Drogie Feministki, w te Swieta!/

Powiedzial, ze raz w Jastarni(znaczy sie to nie byl ten RAZ? PHI. W Jastarni to ja...., hihi. Zartuje przeciez, no!) /ze tak DYSKRETNIE zapytam: ekhm ekhm?/

Zatrul sie korniszonami(jak nic to byly korniszony azjatyckie! Za-raz jeden!) /nie dorbaldie, Emciu, czy Ty sie prosisz o swiatecznOM w-czape? W Azji, drogie Druhny, to mozna kupic trzy rodzaje korniszonow: NORMALNE, made in Germany, WALNIETE, czili sweet relish, fuj, made in Hameryka, oraz WRR WRR, czili wygladajace jak NORMALNE, ale slodko-kwasne, made in Korea, phi!/

Szabadabadabada(w chorku Hobbitu, cwicza przed PasterkO) /a czy Druhna Bronka, przed wejsciem w swiateczne bloki startowe, przesluchala Hobbitu do choralu?/

Ach, plyna gdzies na okrecie(czy to jest moze okret piracki? Czy moze piraci z Karaibow robiO teraz za terrorystow? Ci to majO falujacu podlogu, ktora Druhna da sie pierwsze porwac ze swiatecznej rozpierduchy, hihi?) /ja, ja! PIERWSZA. Jesli porywa Jack Sparrow vel Johnny Depp, to oczywiscie, ze KAZDA Druhna da sie porwac. No co? J.D. tatuazi ma, Hollywood ma w nosie, rozpierduchu robi od wieku prenatalnego. „I’ve got a jar of dirt”, hi hi/

Poslowie i referenci (i kuzynki Alberty i MikolajkU) /Alberta na Prezydenta!/

A swiat sie wkólko kreci, kreci(KONKURS? Woklo czego wszystko sie kreci przed Swietami? Alberta mowi, ze swiat Swiat pana Fizyka kreci sie wokol prezentow dla Alberty.) /co dostanie Alberta? KONKURS, hi hi/

Jak gdyby gdyby gdyby gdyby(na ryby ryby ryby ryby, to Hobbitu ido lowic karpie wigilijne) /RECE PRECZ OD KARPIA! No przeciez KTOS musi przemowic w WigilijnOM noc, ne?/

Gdybydyby nigdy nic(dybuk siedzi w szuwarach i sie przyglada, i tak nic nie zlowiO! Dybuk to si dopiero zna na sztuczkach!) /jak Kredens kocham – bierzeMY Dybuka do wierszenek! Druhny pozwolOM, Dybuk – kuzyn Alberty po kadzieli/

Wszystko juz bylo - rzekl Ben Akiba(no nie....Jutrzejsze sny dopiero bedO!) /("Whatever God doeth He doeth for the best" @ Ben Akiba, az strach snic, ne?/

A gdy nie bylo - snilo sie chyba(CHYBA? Jak to CHYBA? Albo sie COS sni albo nie, ne?) /co Druhna taka Alfa i Omega? Snilo sie chyba, tak jak pisalo sie wierszenke chyba, hi hi/

Trzezwi, urznieci i rak i ryba(KTO dolal kranowki do stawu rybno-rakowego?!) /rece precz od kranowki! Sowus i Ty to widzisz i piorem nie bronisz? No na cholerkunie Cie postawilam na czatach?/

A swiat sie wkólko kreci, swiat sie wkólko kreci(a Swiety Miskolaj czili Santa jakby nigdy nic wsiada sowie na sanie i pooooszliiii....Zdazy..., nie zdazy....) /no moze zdazy, listonosz, tfu, Santa, tfu, Swiety Miskolaj ma jeszcze jednOM szanse w poniedzialek. Jak nie zdazy, to chwytam za ostry nozyk i robie rozpierduche, BUM!/

Hopaj siup hopaj siup hopaj siup hopaj siuuuuuup(ZUMBA!!!) /toz mowie, najpierw sie najesc, a potem dawaj na rure! Dieta Cud!/

Stajnia wytwarza konie(w wlasnie sie w boksie ozrebila klacz ze skrzydlami, ta z dachu Bronki, teraz maMY malego oskrzydlonego zrebaczka, beeee, beeeee, przemowi po Wigilii) /jak to po? Aaaaa....juz kumam, w Wigilie to przemowi KARP, uffff.... PS Emciu, a te emigracyjne kabanosy to z.....? Az strach pytac, ne? Bronka, zamknij oczodoly na to faux pas Emci, co?/

Spóldzielnia "Ufnosc" cykorie(hihi, Sowus, KTO im robil te reklame?) /MISZCZU! PS Sowus, przesylam duzo usmiechow i dobrych mysli dla Sowy Starszej! Czy juz wszystko OK?/

Muzyk pisze symfonie(o ja nie moge! Toz to pan Tomek we wlsnej osobie! Juz mu pijane pianino i zalana gitara nie wystarcza, zabral sie za orkiestre!) /Druhny zauwazOM, ze muzyke do The Simpsons Movie sklecil pan Hans Zimmer. Druhny tez lubiOM rodzine Simpsonow? Hi hi.....Podrobka Kredensu, ne?/

Historyk pisze hi hi hi historie(hi hi hi, historia to sie sama pisze! Pan Historyk to se moze pisac podrecznik, phi) /hi hi, Emciu, Albercia pyta czy historia to sie sama pisze w wierszenkach? Albercia to czasem nawet przemowi ludzkim glosem, ne?/

Tu liscik, tam dokumencik (Sowus, ale o swiatecznym lisciku do pana Darka to zapomnialas! PS Sowus, a Ty wiesz, ze ja taki sam dzbanek jak ten sa stole wigilijnym to mam gdzies w Sa....) /Sowus, nie zapomnij rowniez o swiatecznym lisciku (?) do pana Jarka. No i WOGLE – daj czadu w Uwagach, co? Moze Kangurzyca sie skusi?/

Anegdota z Herodota(-EM. Przebyli ci pol swiata zeby zdazyc na Swieta do HalYnki!) /Trzej Krolowie. Jeden za Wszystkich, Wszyscy za Jednego. Dobre, Emciu, ne?/

A swiat sie wkólko kreci, kreci(byle nie polecial na leb i na szyje to niech sie i kreci, a niby CO ma robic? Stac? Co to czasy przed DruhnO Kopernik sie komus snio? Taaaaaa....) /Emciu, a moze czasem to by bylo fajnie, jakby tak swiat stanal, co? O chwilo trwaj wiecznie, mowi to Druhnie cos?/

Jak gdyby gdyby gdyby gdyby(to gdy-by gdy-by gdy-by gdy-by to mi raczej wyglada na hustawke a nie karuzele. Karuzela to by musialo byc gdyyyyyyyyyyyyyby.) /hi hi....A Rura to jak? KONKURS!/

Gdybydyby nigdy nic(....taaaaaa, gdyby dyby byly niczym to by o Azji z tatuazami nie spiewano dumek, phi) /Teremi, niech Cie Reka Boska Grejsowsko-Maszmunoska broni przed wklejeniem dumki jako swiatenki. Druhny chcOM obstawiac CO wklei Teremi?/

Wszystko juz bylo - rzekl Ben Akiba(a ten Ben Akiba to ma moze na drugie Alfa i Omega? ) /a mnie sie marzy kurna chata, do ktorej wejdO Neos i Kangusia jako Alfa i Omega i zrobiO swiatecznO rozpierduchu, chlip, chlip/

A gdy nie bylo - snilo sie chyba(no dobra umowMY przez chwile, ze wszystko /Alberta pyta co to jest wszystko/ juz bylo... Znaczi sie teraz bedo same powtorki? Czy mozna sowie wybrac CO sie bedzie powtarzac, Albercia jest upierdliwa. Zaraz wyleci z sekty Ben Akiby! I to z HUKiem!) /Emciu, a jak Albercia wyleci to GDZIE wpadnie? Czy Druhna o TYM pomyslala?/

Trzezwi, urznieci i rak i ryba (chodzO sowie jak natreci w powtarzajcych sie wersach....Zaczynam lubic powtorki, hihi, zawsze mozna na nie pomarudzic...., mozna zjechac wklejacza oryginalanego tekstu....Sowus, gdyby nie swiateczny nastroj w HalYnce to bys dostala PersymonA za powtorki! Nadziewanygo organicznym ryzem!) /Sowus, lap PersymonA i na wigilijny stol, dla Utrudzonego Hobbitu. Zeby zlapac PersymonA nadziewanego organicznym ryzem, nalezy ...... /

A swiat sie wkólko kreci, swiat sie wkólko kreci(jaki alkohol Druhny KonsumujO pichcac na Swieta? TRZYNASTKO PODAJ SWOJA LISTE WIN! Pisze DUZYMI literami, zeby Trzynasia zauwazyla ten wers i nie musiala czytac calej wierszenki. Druhna wierszenkowa, Druhne troczkowo przed swietami rozumie!) /Albercia pyta czy jesli KTOS nie pichci na Swieta, to moze rowniez konsumowac alkohol? Ales Ty gupia Alberciu, przeciez to kazde dziecko, tfu, Druhna z Kredensu, wie, ne?/

Hopaj siup hopaj siup hopaj siup hopaj siuuuuup/hihi...no to ja siuuup do nawiasu Druhny Sciany....No co? No co?/ (a nic! Druhna Emcia zapyta Sowusie o przepis na lapanie PersymonA nadziewanego organicznym ryzem, phi! Jak nic – przyda sie Druhnie soon-monsoon, hi hi)

Rózne takie reformy(cieple majtki noszo? Czy tez majO ADHD na barchany z owczej welny?) /hi hi....Albercia mowi, ze ona to moze latac w stringach z Koniakowa. Taka patriotka!/

Draznia nas w naszych czasach(WOGOLE nic mnie nie drazni, hihi. Dobre Emcia! Dobre!) /Prawda Oczywista – w wierszenkach to sie czlowiek dorbaldie wycisza, uspokaja, czek!/

Lecz w koncu wszystko wraca do normy(Druhny pozwolO, Norma Kuzynka Alberty. Goscinna kobita z niej, zaprasza calO HalYnke na obiad swiateczny!) /a czy Norma wie ile Hobbitu jedzO? Moze Norma powinna zadzwonic do Maszmuna w sprawie menu dla Hobbitu?/

Jak najcudowniej wraca(....Wigilia, koledowanie, swieta, hihi. Druhna Sciana, sie nie da sprowokowac! NO! Przeciez wiadomo, ze to KOT na Swieta Bozego Narodzenia w Azji, ne?) /WOGLE nic mnie nie drazni @ Emcia, gili gili/

Wiec grunt to miec dobre checi(ja bym powiedziala, ze w dzisiejszych czasach to grunt jest wazniejszy od checi. Na samych checiach Berhany nie zbudujesz!) /chciec to moc powiedziala Alberta i zabrala sie kopania gruntu pod Hawiru, phi/

Nie badzmy tacy zacieci(eeee tam od razu zacieci...., troche uporu nikomu jeszcze nie zaszkodzilo, hihi) /to bedzie rozpierducha? KTO wchodzi na podium?/

Bo swiat sie wkólko kreci, kreci(Druhny to sie pewnie krecO po kuchni co? Dorbaldie MarcieS oczodol wypadnie jak zobaczy PRAWDZIWA Wigilie w HalYnce! BUM!) /ale gdzie jej ten oczodol wpadnie? Do barszczu? Hobbitu w to graj!/

Jak gdyby gdyby gdyby gdyby(jak gdyby nigdy nic wkraczam w przedswiateczna sobote....organizer troche peka w szwach....ale najwazniejsze zeby robic to co sie chce i sie nie przejmowac zakreconym swiatem, eh? BUM! Druhny przybija piatke!) /High five, Emciu! Druhna wrzuci organizer do klomby i zatanczy SAMBE z Druhny chlopakami!/

Szabadabadabada (Hobbitu chodzO za Maszmunu po Krakowie i nuco, bandziochi znowu glodne. KONKURS. Do jakiej knajpki wstapi Maszmun w Krakowie? Sowus masz juz knajpke? PS Przepraszam bedzie prywatna wiadomosc dla Sowusi. Sowus powiedz Maszmunowi, ze doszla!!!) /stawiam na moja ulubiona restauracje w Krakowie: Chlopskie Jadlo. www.chlopskiejadlo.pl PS Glodna jestem jak Hobbitu/

Wszystko juz bylo - rzekl Ben Akiba(wlasnie skonczylam analize Ben Akiby i wyszlo mi czarno na bialym, ze Ben Akiba to siedzi sowie na dnie klomby i do tego wszystkiego ma wybrakowanO KrysztalowO kule!) /co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr, BUM!/

A gdy nie bylo - snilo sie chyba(tak, TAKI madry a tej wierszenki jeszcze nie widzial! HA! A nawet HO!) /HO! HO! HO! Emciu, co mnie Druhna tutaj nieprzyzwoicie prowokuje?/

Trzezwi, urznieci i rak i ryba(i jak mi jeszcze raz wyskoczy z ekosystemem wodnym to go tak rozgniote jak persymonA na puding! BUM!) /czy Druhna Emcia wklei przepis?/

A swiat sie wkólko kreci, swiat sie wkólko kreci(taaaaa, rozkrecil sowie globus i udaje Lolka, PHI!) /a gdzie jest Bolek?/

Hopaj siup hopaj siup hopaj siup (na rozgrzewke bo zima!!!) /gdzie? W CA? Koty to MY, a nie NAM!/

tarara(tera, a wlasciwie zara to my jedzieMY do polskiego skepu, po te no...kabanosy, hihi. Taka TRADYCJA emigracyjna) /Bronia! Bron wlasnOM piersiOM konia na dachu!/

hopaj siup (no to siup! Wierszenka, nie swiatenka, ale taka zwyczajna na robocza sobote) /bardzo przepraszam, ale czas zapiernicza (z czego cieszy sie Druhna Andora) i jest juz NIEDZIELA/

hooooopaaaaj siuuuuuuuuuuuuuuuuuup (i juuuuuuz pooooooojeeeeeechaliiiiim. Nie ma stracha! ZdazyMY!) /a z parkowaniem OCZYWISCIE nie bylo problemu, ne? Hi hi....i juz mnie nie ma/

tekst: Konstanty Ildefons G + (Emcia) + /Sciana/

Trzymajcie sie Druhny! Wdech-wydech!
Dziekuje za wszystkie zyczenia TU i TAM.
WUS
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. N, 23.12.2007 08:26

Moja Droga HalYnko, Druhny tylko o jedzeniu i jedzeniu, az Hobbiu sie denerwujO, no to ja doklejam cos na deser, na ta eklektyczna, miedzykontynentalna Wigilie w HalYnce. To nizej to jest po pierwsze zdjecie@ Emcia, hihi, ktore na maksa zdegustowalo mojego P., bo zdal sowie sprawe, ze ja JESZCZE nie przeczytalam instrukcji obslugi aparatu fotograficznego, hihi, i jakis tam ISO nie zmienilam. PHI. Nastroj jest jest! NO! Po Drugie to jest wlasnie fragmnent naszego wieczoru w SUPER i do tego AUTENTICO(!) wloskiej knajpce z moimi, no nie tak calkiem klombowymi bojsami.... A po trzecie to na deser podaja w niej cos zupelnie FUSION, hihi, (WINO tez bylo dobre, hihi, eeeeehaaaa, hihi), tzn., MROZONY MUS TRUSKAWKOWO-PISTACJOWY Z GRUSZKAMI NASACZANYMI LIKIEREM Z SOSEM KOCZELADOWYM PO JEDNEJ A LISCIEM MIETY NA GORZE. MELANGE smakow a do tego, hihi, espresso zeby po tym winku dojechac do hawiru. No to smaczengo DruhnOM a ja sie jeszcze ide pokrecic po kuchni. Hihi...

Obrazek
Pieknej, swiatecznej prawie, niedzieli wszystkim.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron