Kiniu, żartowałam
Widziałam dopYsek KJ...Jak robak tyle wytrzymał i nie padł, to znaczy, że mu nie najgorzej chyba...?
Nemo - ponoć jeszcze nie straszę, ale jak już do tego dojdzie, to pomyśl tylko jaka wygoda...na Halloween strój z głowy
--------------------------------------------------------------------
No, i teraz towar pierwszej potrzeby, czili Święte Dobro Kredensowe wierszenkOM zwane. Ta daaaaa!!!!!! Niech Druhny mają!
Dumka na dwa serca(wierszenka na glosy..no nie wiem na ile, bo nie wiem czy beda kolejne nawiasy, chwilowo na glos jeden) /ma me mi mo mu, ma me mi mo mu, no co? Rozgrzewam glos, cholerkunia wie jak dlugo i na ile glosow bedzieMY spiewac te dumke?!/ [TRZECIAAAAAA!!!!!!!]
Mój sokole chmurnooki(prosze bardzo! Literowka jak BYK! Przeciez to jest piosenka o Sowie a nie o jakims tam tatuazowym sokole, phi!) /phi! Sowus! A chcialabys taki tautaz: SCIANA FOREVER? Mowisz-masz, nie krepuj sie!/ [Ech, Ściana, Ty Sklerozo...przecież ja już mam taki TAUTAŻ od dawna...zapytaj Bronki...Ty mi lepiej powiedz, jak go usunąć? No co...? Tak tylko pytam...Jakbym się nagle krępowała, czy coś...
]
Pytaj o mnie gór wysokich(ale! Co by Sowa robila w wysokich gorach? Umieeeeeraaaaaala od tej wysokosci?) /zaraz tam umieralaby..... siedzialaby w plecaku Swiss Army i pisala na laptusiu (bezwrokowo) felieton do HalYnki, a Sciana, jak to Sciana, musialaby targac caly Kredenes pod gore. Scianus - Stachanowka, ma sie rozumiec. Sowus - Roszczeniowa, ma sie rozumiec/ [no, tak, oczywiście, Ściana ma zawsze najgorzej...a to, że umierałabym w plecaku, to nic? Nie dość, że w górach, to jeszcze na wysokiej Ścianie...Luuuuudzieeeeee!]
Pytaj o mnie lasów mądrych(CZEK! Madra Sowa w madrym lesie! Tylko piora PRECZ od profilu! NO! "Bo do Ciebie zadzwonie".) /hi hi...pomyslalam sowie dzisiaj o Sowie i Kangurzycy i wyciagnelam jedna karte z TAROTA. Druhny zgadna co wyszlo? Aha-czek. Karta: W-CZAPA/ [ale z której świata strony, że się tak zapytam bezczelnie...? Wolę wiedzieć...w końcu po coś jest ten tarot, ne?]
I uwolnij mnie(panie Jarku! Paaaaanie Jaaarkuuu, Sowus potrzebuji pomocy, hihi) /ekhm, ekhm, Druhny sie nie zdziwiOM jesli okaze sie, ze to NASZ Misiek jest Panem Jarkiem. Shut up, Sciana, shut up, hi hi/ [no, właśnie, Ściana, to TY powiedziałaś, hi hi...]
Mój sokole, mój przejrzysty(Sowus! Juz PO Halloweenie! Juz nie musisz byc przejrzystym Duchem! Mozesz wlozyc troche pior, podobno w K-R zimnica!) /jaka tam zimnica? Przeciez Druhna Emcia TEZ byla w Jazz Bistro, ne? Na drugOM nozkie i zaraz bedzie gooooooraaaaacoooooooo/ [oj, wtedy to było tak gorąco, że aż porno, tfu, parno...]
Pytaj o mnie nurtów bystrych(ok, ogladam "Jindabayne", w KONCU! Australia ma piekne rzeki! Rozlegle lesnie pustkowia. Ale uwaga na samotnych facetow w pickupach!) /Kangurzyco! Czy Twoj Stary jezdzi pickupem? Hi hi...musze Druhnom wyznac, ze jeszcze nie ochlonelam od tego ogloszenia Kangurzycy w Uwagach: „Lubie Sciane”. KOTY to MY, a nie NAM!/ [muszę Druhnom wyznać, że ja też jeszcze nie ochłonęłam...]
Pytaj o mnie kwiatów polnych(a po co pytac?! Kwiaty polne to dorbaldie suna za Sowusia jako te zwierzeta za ojcem Noe! Druhny ogladaly film "Evan Almighty"?) /Druhny to nic nie ogladajOM, bowiem maja pozar w burdelu, BUM! Ale jest HOPE, ne? Idzie weekend, nie ma na to rady, hi hi/ [Ścianuś, kiedy Druhna pisała te dumkę...?]
I uwolnij mnie, mój miły...(acha...z jednej niewoli w drugOM...a feministki az zgrzytaja zebami!) /a dac FEMINISTKOM w-czape. Dobre, ne?/ [To może jeszcze lepiej - w zęby! Dobre, ne?]
Jak mam pytać gwiazd w niebiosach ?(ze co? Ze za wysoko? Noooo to trzeba czekac az ktora zleci z tej wysokosci, hihi, przepraszam za skojarzenia z gwiazdami Kredensowymi,....taka Alberta na ten przyklad...., zeby zaraz nie bylo!) /zeby zaraz nie bylo! Alberta wdrapuje sie na galaz Sowy, mowi, ze bedzie pilnowac Sowy jak Swietej Klomby! I siiiiiuuuuu, zleciala. Panna NiktA dala jej w-czape/ [MNIE pilnować...? A to się bodygardka znalazła...]
Są zazdrosne o Twój posag:(Sowus pokaz CO nagromadzials w tej dziupli? Na boga! Nie mylic dziupli z klomba!) /no przeciez mowie, ze jak wpadlas/es do HP, to klomba! Pan Jarek, jako ten Cudotworca od Zmartwychwstan Forumowych przybil pieczatke na podaniu Sowy. Sowus, poprosiMY o DOWOD rzeczowy, moze byc DETAL, hi hi/ [No, a mój nowy nick to co...?]
O miłości cztery skrzynie(bo Sowus jak KOCHA to sie milosc w jednej skrzyni nie miesci! HA!!! TAKA jest!) /Sowus, a nie mowilam, zeby nie mylic szuflady ze skrzynia? Czy TY mnie WOGLE czytasz ze zrozumieniem?/ [Żeby tylko...życia się uczę od Ciebie! Przecież gołym oczodołem widać, że to tylko taka metafocha...pod którą przemycona jest mądrość o właściwym lokowaniu uczuć. Hi hi...Śmiejesz się, Ścianuś? To mi się udało, co ne?]
I o dobroć Twą(Sowus mordo Ty nasza! Wszystkiego dobrego w Dniu Twoich Urodzin!) /Druhna nie zapomni o mordo Ty moja/nasza @ Sowa, bo znowu bedzie w-czapa/ [Jak to "znowu"...? To w-czapy Druhna też ma zamiar reglamentować...?! Łojeeeeezuuuuu...Emciu, i co Ty na to...?]
Mój miły...(moja mila Sowus! Twoje zdrowie!) /Druhny, przyznaje sie bez p(b)icia, ale nie moge pic, bowiem mam zapalenie krtani, phi! Sowus, a nie mowilam, ze mam grype? To wykrakalas i mam zapalenie krtani, to wszystko przez to, ze sie tak darlam „niech Sowus wyjdzie”. DNO! PS Dopisek na drugi dzien – mam zapalenie oskrzeli, wszystko przez Sowe!/ [Ścianuś, Druhna tak się nie wydziera, bo już CAŁE FORUM wie, że Druhna jest chora. Wyjdzie Druhna z tego, spoko, od tego się nie umiera. Gorzej, jak by się okazało, że to zapalenie podium...albo szuflady...albo co gorsza - brudnopisu! Dopiero by było!!!]
Jak mam pytać innych kobiet ?(zalezy jakich kobiet, zalezy jakich...Takiej Alberty to lepiej nie pytac, bo od odpowiedzi to tylko globus...,Dyskrecja z kolei wszystko wypapala....stawiam na Melancholie, bo ta to i tak nie wie aocochodzi...) /albo WOGLE nie pytac! Zeby i do przodu! Szkoda czasu na gledzenie o dupie Maryni @ moj dziadek. Bierzemy dupe Maryni do wierszenek?/ [Możemy nawet wziąć dupę Maryni w troczki, a co mi tam!]
Serce me odkryją w Tobie(taaaaa zakryc to bidne serce! Listopad! Jeszcze zlapie zaraza i co?) /no przeciez mowie! Czy mnie WOGLE KTOS widzi w moim bidnym chorym nawiasie?/ [łojeeeeezuuuuu, znowu...toż pewno, że widzi, trudno nie widzieć... CAŁE FORUM widzi...mało...? A jak się nawiasik utożsamił z właścicielkOM...no, ludzie, co za solYdarność...hi hi...]
I choć wiedzą, nie powiedzą(AMEN! Dorbaldie jak kamien w studnie. A studnia gleboka! Tylko takie cichutkie echo szepcze Soooo-waaaaa, sooooo-waaaaa.....oooooo-aaaaaa.....cisza....) /no juz! Sowus! Wylaz, ZNOWU wylaz! Zrob kakalko Scianusi. Z piankOM, co? Ze juz o odkreceniu Swietego Kurka nie wspomne, chliiiiip/ [Ty sowie śpisz, a ja się tu uwijam mało piór nie pogubię, ech...z punktu A do punktu B...wszystko rzuciłam w cholerę...łeb mnie rozbolał...ale kogo to obchodzi...]
Nie odnajdę Cię(eeee tam....co by miala nie odnalezc! Wlaczy sie GPS, wlaczy sie intuicje, pusci sie na trop psa Fiore i sie znajdzie!) /aha-wiec tak: chcialam WSZYSTKIM w HP oznajmic z podium, ze oto sa poprawne formy pisowani bohaterow narodowych kredensu:
Panna NiktA (to A ma byc duze)
Pies FiorA (to A ma byc duze, i do tego wyjasniam, ze to jest PIES rodzaju meskiego. Ten FiorA).
Pajak Ewarysta (to ostatnie a moze byc male, no chyba ze mi sie kiedys-gdzies odwidzi. Pajak Ewarysta tez jest rodzaju meskiego, ale ma zenskie imie: Ewarysta, zdrobnienie od Ewa, hihi. Bum! Podpisano: Kredensowa Rada Jezyka Polskiego, podpis nieczytelny ale domyslny: Sciana w zastepstwie Kangurzycy i Bronki/ [przepraszam, że od czapy, ale mi się przypomniało właśnie, że wczoraj w telewizji jeden dziennikarz powiedział "famfAtal", z akcentem na to duże A. No, załamka...Alberta pita co to jest ten famfatal...]
Mój sokole gromowładny(noooo kochane Druhny TEGO Sokola to nie wymieniamy, co! Dorbaldie Zeus!) /Wkleic Zeusa Sokola! Pan Fizyk ledwo sie trzyma na nogach. Nie lubi konkurencji. No bo jak tu konkurowac z Gromowladnym? Pan Fizyk poprawil binokle na nosie, podniosl kolnierz flanelowej koszuli w kratke i spuscil glowe. Przy okazji zauwazyl, ze zalozyl rano dwie rozne skarpetki: jedna w kolorze nieokreslonym, a druga szara/ [Alberta twierdzi, że kolor nieokreślony pasuje do szarego, więc wszystko okej...]
Pytaj o mnie stepów sławnych(Alberta pyta czy step to row) /Bronka proszona do odpowiedzi. No juz! Bronia, wylaz!/ [Bronia stepuje w rowie...hi hi...]
Pytaj tych burzanów wonnych(Sowus na urodziny dostaniesz step z burzanami, chcesz?) /Sowus proszona do odpowiedzi. No juz! Sowus, wylaz! PS Czy Druhny tez dostajOM napadow ADHD?/ [Aaaa, właśnie, Emciu, gdzie jest ten step z burzanami, się pytam!!! Bo dostanę ADHD!!!]
I uwolnij mnie(o choroba! Matka Chrzestna proszona o rozplatanie Ewarysta z pajeczyny!) /jaka choroba? Emciu-baby, czy Druhna ZAWSZE musi wszystko przewidziec? Druhna zostawi troche GLORY dla innych wierszenkokletow, co? Hi hi/ [Druhny, czy mi się zdaje, czy wierszenku powoli pajęczynką zachodzi...? Co robić? Trochę się boję...]
Przez kurhany spopielałe (...westchnienie za wszystkie polskie kurhany...Hobbitu pytajo czy zapalic swieczki w klombie, no tak symbolicznie...Tylko zeby nie puscily Kredensu z ogniem!) /Hobbitu + zapalki = pozar w burdelu. Matematyka dyskretna dla poczatkujacych/ [Alberta proponuje zgasić światło, zapalic zapalniczki i machać delYkatnie w rytm muzyki...chciałaby się poczuć jak na koncercie...]
Przez chutory w ogniu całe(Druhny slyszaly, ze te pozary w poludniowej Kalifornii to byc moze zaczal 10 letni chlopak?!) /W.? No co tez Druhna?/ [Poważkaaaaaa??????!!!!! O jaaaaaaaa............WKLEIĆ!!!!]
Snu już nie znam, step odmierzam (jak to?! Obrazic sie na sen? A sen co na to? Ps Teremi, gdybym mogla oddac glos to tez jednak na D.O., choc pana Jurka Bardzo bardzo cenie!) /Brawa dla Pana Jurka! PS A Pan Tadeusz Łomnicki? Sie pytam!!!/ [Albo inny pan...KONKURS!]
By odnaleźć Cię(hihi, no Sowus to taka Sciana-Samosia si zrobila, zgubila si i odnalazla...) /postawic Druhnom Tarota?/ [Druhna to ma gest!!! Spoko, następnym razem ja postawię...]
Mój miły...("Kredensie zyc bez Ciebie nie moglam", wyznala Sowus do ukrytej kamery kredensowej i zalogowala sie jako Grejsowa! AMEN!) /zaraz tam „zalogowala sie”! Wpadla jak burza, ta da dam!, zrobila kolejnOM rozpierduche, potarmosila, nakrzyczala, natuptala sie. Samo Zycie z NaszOM UlubionOM WariatkOM/ [wariatki...jak Kredens kocham...]
Jakże pytać mam księżyca ?(a zwyczajnie! Wyslac SMS-a albo zadzwonic! Maszmun czuwa! PS Psssssst....unikac czasu podlogowego....) /mozna jeszcze wyslac golabka, wkleic mojego golabka do Maszmuna? Podpisano: Druhna Dyskrecja/ [wszystko wklejać jak leci, przecież tu same swoje...]
On się kocha w Twych źrenicach(hihi, no tak, tego sie mozna po Maszunie spodziewac....FOCHY! Zrenice moga byc ale teczowki do wymiany, PRONTO!. PS Sowus, a gdzie jest powiedziane ILE mam byc kawalkow kurczaka w tortiji? Moze to byla taka tortija na 3 kawalki? Jazz Bistro mowisz....? Chlip, chlip...) /sie zdenerwowalam! Uwolnic kurczaki!!!!/ [Ścianuś, no chiba Druhna nie sądzi, że ja je do tej pory trzymam...? Hi hi...]
Słońce zgoni, step zasłoni(Maszmunie! Co Ty wlasciwie wyprawiasz na naszym kawalku ziemi na Bugiem???? Za Hobbitami si uganiasz? Hihi.) /jak to co? Hawiru buduji! Gdzies przeciez trzeba wrocic ze Swietej Emigracji, ne?/ [albo chociaż wpaść na szczyt...]
Nie odnajdę Cię(Sowus, Ty juz sie wiecej nie gub! Ja Cie bardzo prosze! Hihi, bo Druhna Sciana to przez Ciebie calkiem glos straci!) /no cholerkunia! Kolejny raz dowod na to, ze wierszenka prawde Ci powie! Emciu, powrozy mi Druhna z tynku? Takie tam....dyskretne wrozenie/ [Emciu, jak Druhna już powróży, to Druhna wklei, dobra?]
Mój miły...(Sowus....pssssst, a ten pan Jarek to jaki jest w golabakach....?) /stawiam na „romantyczny-czuly”. Co wygralam? Sowus, dawaj golabka od pana Jarka, co? Zrobiloby sie jakas jarenke na dziewiec glosow, sie rozmarzylam......kiedys-gdzies, w Nirwanie, odebralybysmy ZlotOM Kaczke za jarenke, Sowus sunelaby w pieknej sukni, zeby odebrac nagrode, w mowie dziekczynnej powiedzialaby „dziekuje Scianie....”, ech..../ [Ech...Ty się lepiej zastanów, Ściana, jak my się tą kaczką podzielimy, hi hi...Aaaa, prawda, przecież Ty nie lubisz...Uwolnić kaczkę, te sprawy...]
Jakże pytać mam Kozaka ?(a TAK! BUM! Powiedziala Alberta i walnela rura w kurhan!) /Druhny sie nie martwia, Alberta tak tylko udaje Silaczke, w zyciu nie podnioslaby rury. Zlamalyby sie jej paznokcie, hi hi/ [Chiba raczej tipsy?!]
Co na miłość chorą zapadł(biegnie pan okulista, biegnie pan Fizyk, biegnie Alberta.....patrza, mierza, badaja....Mowio, ze NIC sie nie da zrobic...Przepadl z kretesem!) /w malachitowych odchlaniach klomby/ [taaaa, na tym etapie to już nic się nie da zrobić...]
On by z żalu świat podpalił(Druhna kon-Ewka, tfu Sciana, proszona do akcji! Hobbitu niosa torcz! Mowio, ze bedo jesc ogien i popijac wodu. Oj bedzi si dzialo!) /Bronia, Druhna wklei choral „Ogrzej mnie”, co?/ [A co, zimno Druhnie? To może trochę ognia Druhna podje...?]
Gdyby stracił Cię...(to klomba na dnie w bagnie i burdek na rurze!) /Druhny zapamietaja Swieta Prawde. Jakby co – to walic do Kangurzycy droga okrezna. Ze juz o Tarocie nie wspomne/ [a może Kangurzycy Tarota postawić...? Hi hi...]
Mnie...(to o mnie sie nie martw?) /bo co? Zabroni mi Druhna? A wlasnie, ze sie martwie, phi!/ [czy można prosić o dowód? Może być DETAL...]
Jakże pytać mam księżyca ? (moze po wlosku?) /Maszmunu, Druhna wklei wiecej zdjec tego Swietego Pola pod Hawiru, co?/ [Kurno, Maszmuno, incolare multo foto Hawiro. Prego!!!]
On się kocha w Twych źrenicach (Maszmunie jakie sasiad ma zrenice? Moze T.F.P. zrobi jakies ujecie co?) /czy mozna prosic o zdjecie zrenic pana F., tfu, T.?/ [Czy źrenice pana T. są zdejmowalne...? Znaczy się kontakty...? Aaaaaleee....]
Słońce zgoni, step zasłoni(acha! a Druhny wiedza jak sie step dyskretnie zaslania? Nie? To prosze nadstawic ucha...hihi) /nie powinnam moze tak wybrzydzac nad nagrodzona piosenka, ale moim SKROMNYM zdaniem to to wcale nie jest NAJLEPSZA PIOSENKA FILMOWA ostatnich 50 lat. No co? Druhny wybacza, ale cos mi w niej zgrzyta/ [mnie też, to może ogłosimy KONKURS??? Idę pomyśleć nad moim typem...]
Nie odnajdziesz mnie(w tej wierszence cyklence powiedziala Druhna Bronia i zaszyla sie na cmentarzu...) /Bronia, czy Druhna pojechala do domu? Przez stepy i rowy? Druhna da ZN, jak Druhna wroci, co? Martwie sie/ ["zaszyła się na cmentarzu", dobre, Emciu!!! Ciekawe z jakim skutkiem...]
My wpatrzeni, zasłuchani(CZEK, prosze sie nie krepowac i czytac sowie urodzinowa wierszenke Sowusi do woli!) /a moze sie Sowusia dopisze? Sowus, co?/ [Jajco! Mnie już kurna czacha paruje...wkleić? Wykończą mnie Druhny i samobójstwo nie będzie potrzebne...hi hi...]
Tak współcześni aż do granic(hihi, bo ZA granicami to sie ukryla przestarzala, zacofana emigracja...Nawet cmentarzy porzadnych tu niet!) /Emigracja do klomby!/ [dać Emigracji w-czapę?]
W ciemnym kinie, po kryjomu(acha! Jutro idziemy do kina! Serio! "Lust and Caution". Zeby tylko nic nie wypadlo...) /Emciu, szukam tego filmu wszedzie i bardzo na niego szczekam. Druhna wklei jakas recenzje, co?/ [może na kurek wrzucić...?]
Ocieramy łzę(podac Druhnom husteczke haftowana?) /no przeciez mowie, ze cos w tym tekscie zgrzyta! Druhny wybaczOM, ale jak jestem chora, to sie wszystkiego CZEPIAM, hi hi. Dobre, Sciana, dobre!/ [taaaaaa...ta wierszenka to najlepszy przykład jak z przyzwoitej sowenki zrobić grypenkę...]
Edyta Gorniak i Mietek Szczesniak + (Emcia, z reszta prezentow wpadne PO Druhnie Scianie, zeby nie bylo! NO!) + /Sciana, Sowus! Gdzie jestes? Druhny tu wpadaja ze Swietym Dobrami, a Ty co? Chrapiesz sowie w najlepsze! Wstawaj juz! P O B U D K A, wstac! Hobbitu wody dac!/ + [Sowa. Zaraz ZNOWU idę spać. CISZAAAAAAAAAA!!!!!!!]
P.S. Dobrej nocy, dnia, wieczoru, poranka...wszystkim Druhnom życzę...Kłaniam się nisko, co złego, to ja. Będę jak będę. Można wrzeszczeć i tarmosić do woli. W końcu od czego sOM korki?