HYDE PARK

Postprzez nie ma mnie Wt, 15.05.2007 16:03

.... baaaardzo śmieeeeszne! :roll:
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez Małgosia Sz Wt, 15.05.2007 16:06

I gratuluję doboru wierszyka dla Ściany - piękny! :lol:
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez nie ma mnie Wt, 15.05.2007 16:07

... prawda?
aż się prosi: "sama ułożyłam" ..... :):):):):)
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez M.C. Wt, 15.05.2007 17:18

Oj jaka jestem zmeczona....a tu dalej bibka....hihi.

Ita PIEKNA opowiesc. Dziekuje najmocniej!

Sowa, hihi, nie zebym sie czepiala kolorow teczy....ale HP to nie parada gejow w SF....Zostaw mi zielony jakbys mogla, moze sie kiedys dokleje w lakowej wierszence w kolorze trawy, hihi. Jak Bronka da instrukcje znaczy sie...
PS Bronka nie wiem jak Ci to powiedziec, ale u mnie dalej nie dziala ten link....

Maszmunie, no to co Cie powstrzymuje???? Jedno szepniecie a T. tfu F. zalatwi bilety do Toskanii, hihi! A na takich wzgorzach to by sie mozna fajnie wytarzac@Sowa, ne?

Pozdrawiam wszystkie Druhny, troche mam zwariowany dzien...

No i wierszenka


Umie sobie radzić z nami Nasza Ściana! /z Wami Druhny to ciagle pod gorke, hi hi! Ale, phi, ja tam ma duzo samozaparcia i jakby co to wiem, jak walnac w-czape/(Alberta pyta czy wczapy to medale z welny.....ta to sie niczego nie nauczyla w zyciu....)

Gdy jesteśmy rozhukani, nie strofuje nas , nie gani. /nieeee.....WOGLE....tylko wali kawe na lawe. Bum!/(Prendo....poprosze o kawe z karamonem!)

Lecz po dzwonku stojąc w drzwiach pyta: /chyba w bramie Kredensu, ne?/(hihi, jezeli PO dzwonku to chyba powinno byc POD tablica....no chyba ze Druhna KOGOS wypatruje???)

-Czy już mogę ze swą klasą się przywitać? /no to sie witam z calym HP. Salve!/ ("Sal-ve Scia-na Tea-cher" odpowiada chorem HP. Bronka pod batuta.)

Kiedy lekcji nie umiemy czasem Ściana smutnie spogląda na klasę: /czasem smutnie spogladam - czek. Jak wchodze do HP, a tam BRAK kolejnego tekstu na wierszenke/(hihi, no to dzisiaj Druhna miala bal, ne?)

-Przecież w naszej HP nie ma leni... /nie zebym zaraz palcem wytykala, hi hi. Druhny same przystapia do Swietej Spowiedzi/(JA! JA PIERWSZA! Zglaszam sie na ochotnika! Hi, hi, tzn., nie do spowiedzi tylko do lenistwa...)

Kto was dzieci, tak nagle odmienił? Może grypa, bo znów szerzy się w mieście? Tak! Na pewno chorzy jesteście! /Druhny to maja rozdwojona jazn - Prawda Oczywista. I za to Was lubie/(eeee tam rozdwojona, phi. Co cztery glowy to nie dwie!)

- A nam wstyd! Już się nikt nie ośmieli, leniuchować do następnej niedzieli! /Alberta spiewa "ta ostaaaaatniaaaaa niedzieeeela". Moze i ostatnia dla Alberty, hi hi/(hihi, Alberta umowila sie z Balbyna na niedziele....)

Lecz gdy klasa do rachunków się przykłada, kiedy pilnie uczymy się wierszy, w oczach Ściany iskierkami świeci radość, i uśmiechem darzy nas najszczerszym. /a to Druhny ucza sie wierszenek na pamiec? Dobre, Sciana, dobre!/(hihi, pensjonat nad Bugiem ma wysokie wymagania.....)

Słabym uczyć się pomaga jak kolega. /ragazzo czili anty-mafioso, zeby nie leciec Maszmunem, hi hi/(oooooo, prosze! Moje ulubione literowki! Druhny sie odsuna!...Wiec ten Latynos w Neapolu to podrobka Johnniego Toothpicka, ktory wlasnie wrocil byl z Argentyny, phi. A Druhny to nie maja wyobrazni! Mowilam zeby ogladac wloskie komedie! BUM!)

I na przerwie razem z nami biega. /Druhna przestana palic maryche w damskiej toalecie, hi hi/(hi hi, a co Scianie Teacher juz sie skonczyla? Druhna nadstawi kieszen....)

Gdy nikt Ściany nie zasmuci od rana, każda lekcja jest miła jak święto. /no przeciez mowie, wklejac mi tu wierszenki, bo walne w-czape, jak Toli-BOYS-A (Ita, dziekuje pieknie)/(Druhna Sciana taka wkurzona, ze idzie sypac z dachu toli-wczapy na boysow....taka z niej Tola!)

Radość Ściany jest nagrodą dla nas i najmilszą do pracy zachętą. /Druhny sie nie ociagaja, tylko pisza tasiemki, wierszenki, wklejaja zdjecia, opowiesci, itepe, itede. PS Sowa, gdzie jest Lolek?/(no przeciez w ostatniej dobie przybylo z cztery strony! PS Sowa, przyznaj sie CO zrobilas z Lolkiem.....?)

(...)

Dopisek: poprawilam wszystkie literowki. Zeby sie Emcia nie czepiala, hi hi.(Emcia, i tu mi Druhna podpadla! Wiec wklejam piekny obraz Degas z dedykacja dla Druhny Sciany i Jej uczniow, hihi. The dance class.)

Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Monika:* Wt, 15.05.2007 17:48

wróciłam z tego nieszczęsnego zaliczenia
spisałam wszystko co było do spisania z tak zwanych <że się tak wyraże> MIĘDZYNÓG
a jedno zadanie to nawet zrobiłam sama!
w drugim było wyrażenie "Clamp meter" co mnie przeraziło wiec nawet nie doczytałam do końca treści...

<prawie> noworoczne postanowienie:
przeczytam archiwum HP
jestem na drugiej stronie..
chyba mi sie zejdzie

noca będzie wierszenka


ahoj!
Avatar użytkownika
Monika:*
 
Posty: 1183
Dołączył(a): So, 24.06.2006 19:28

Postprzez teremi Wt, 15.05.2007 19:11

Witam, witam
Ściana ja jak byłam, to mnie nie było, bo jeszcze przeżywałam nocną burzę a biły pioruny oj biły a ulewa była taka, że już w nocy zastanawiałam się czy z wanny będe musiała zrobić sobie statek na dopłynięcie do pracy.

Zacznę przede wszystkim od życzeń dla Pani Nauczycielki
najpierw te serio: oby ta praca sprawiała Tobie zawsze osobistą satysfakcję, niosła radość dziecka, usmiech otoczenia, życzliwość i zrozumienie współpracowników
a poza tym "stopniowanie" to jedna z umiejętności lingwistycznych...

"stopniowanie"

pięć kropli deszcz ulewa
coś niecoś kawałek kawał
kanonik prałat zawał

(Jan Twardowski)

a teraz już chwila wspomnień

MarysiuEs cieszę się, że bywałaś w tym teatrze w E. - teraz mogę polecić z czystym sumieniem "Szalone nożyczki" - relaks absolutny i sporo zabawy no a z zupełnie innej beczki "Cafe sax", czyli piosenki Agnieszki Osieckiej - ten spektakl warto zobaczyć - dobrze zrobiony.
Kuruj się i dbaj o Wasze zdrowie.
Czy też była u Ciebie taka burza z ulewą?

Ita dzięki za tu i tam - wszystko zobaczyłam (część zostawiłam - "na później"), poczytałam i jestem pod wrażeniem. Kolejny raz okazało się, że mało wiem o swoim kraju.
Mam nadzieję, że jak sie podkurujesz to będziesz częściej pisała.

Sowa - no nie Jackiem i Agatką powaliłaś mnie na kolana. Teraz już bez dobranocki w HP nie zasnę - jak zabraknie zdjęć będziesz śpiewać kołysanki.
parcie na szkło? a Ty myślałaś, że tylko inni mogą? - dla mnie Szkło kontaktowe jest źródłem informacji politycznych

Wszystko przyczytałam - słowo a teraz już wierszenka ze spektaklu "Klimakterium". Jeszcze tylko wyjasnienie - wszystkie piosenki w tym spektaklu były z nowymi tekstami do starych, znanych melodii

...
Gdzie młodość szlak trafił
Z kim napić się wódki
Gdy w krzyzu coś strzyka
a oddech zbyt krótki.

Za nami już wzloty
kobieto - wysiadka
Dziś bajki wieczorem
i wnuków gromadka

Ech, dziś nie pędzimy
już z prędkością gromu
Jak bez okularów
nam trafić do domu
a młode nadchodzą
zgłodniałe łotrzyce
Nie wiedzę, że w nas
drzemią wciąż... tygrysice

Wszystko co dobre już było
a najlepsze przeszło już obok
Pierwszą młodość i drugą miłość
mamy już niestety za sobą.

Wiemy, że jest już po walce
i że bój nasz ostatni był srogi
młoda kadra się wspina na palce
pora wreszcie ustapić im z drogi
...i w nogi

Nie dla nas już miłość, młodości udręka
patrzymy do lustra i serce nam pęka
Dojrzałe jak wino i cierpkie niestety
Dziś marzą zbyt pulchne, zmęczone kobiety.

My wciąż na warcie, bo w ogniska dmuchamy
Choć włosy już siwe, wzdychamy do mamy
Ech życie raz jeszcze, więc weźmy je szturmem
Spychają nas młode - bezczelne i durne.

Niech tam - było co było
Dziewczyny! równać czwórkami
Druga młodość i trzecia miłość
Jeszcze tyle w życiu przed nami

A nowa już walka zaczęta
Znów bój zapowiada się srogi
A tych młodych co depczą po piętach
się nie bójmy - podstawmy im nogi
... i z drogi
(słowa Elżbiety Jodłowskiej do muz. Ryszarda Poznakowskiego spisane nucąc przez teremi)

no dobrze znikam ale jeszcze wpadnę, bo w końcu kolejna balanga
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Wt, 15.05.2007 20:14

Pochwalony, Druhny!

Będzie krótko, gdyż padam na dziób...i takie tam...

Bromba - Twój kot mnie wkurza, wiesz...? Proszę nie drażnić Sowy!!! Jak jutro ten kot nie będzie działał, to będę się do Druhny odnosić na różowo, kapewu...? A gdzie gronenka i annenka marienka jopenka...? Sie pytam...

Maszmun - Ty się szlajasz po Warsie...? A co tam jadłaś? Flaki czy fasolkę po bretońsku...? Hi hi...I TAMTE kolory Ci jakoś nie przeszkadzały, he...?

Ita - wymyśliłam "zaniemyśleć" - przestać móc myśleć...hi hi..fajne, ne...?

Sciana - a skąd Ty wiesz, że nie sprawdziłam papierów jak poszłaś sikać...? Tra la la la la....hi hi....Łojeeezuuu....ja po prostu weszłam do metra i od razu wpadłam na Ścianę. No, to jak miałam nie wiedzieć, że to TY...?! Już przecież o tym mówiłam, luuudzieeeee, kupa tynku dookoła...

Emciu - Druhna też się czepia kolorów...?! A biały może być...? Albo lepiej szary...Będę pisać do Druhny na szaro, może być...? Druhny mnie podkurzyły z tymi kolorami! Zamiast się cieszyć i żyć kolorowo! A może Druhnom podesłać wzornik kolorów, taki Pantone na przykład i tam niech sowie Druhny wybiorą z tysiąca i jednego koloru...a jeśli i to za mało, to niech Druhny wybiorą sowie kolor specjalny. Tylko uprzedzam, że to są drogie rzeczy!!! Hi hi...No, tutaj to Druhnie Ścianie szacuneczek... przynajmniej nie marudzi, tylko bierze jak dają i się cieszy!!!
A o tym wytarzaniu się na wzgórzach to Druhna mówi może pod wplywem obejrzanego filmu "Niebo" Made in Święty Kurek...? Tra la la la....
EMCIUUUUUU!!!! Odebrałam z poczty pakiet!!!! Jejku, ile w nim Świętych Hamerykańskich Dóbr!!! Dziękuję pięknie!!! Do wskazówek chętnie się zastosuję i przed obejrzeniem TEGO filmu wypiję kufel piwa, a nawet mogę się urżnąć dla głębszego odbioru, hi hi. A co mi tam!!! Reszta będzie w gołębniku. Wariuję ze szczęścia i tuptam po gałęzi w te i nazad...Zaraz biorę się za słuchanie płytek. Hurraaaa!!! Mam sowie osobiste trzy Samanty Sivy!!! WOW!!! A oglądanie będzie w weekend!!! Emciu, BARDZO dziękuję!!! A przez Druhny Emcię i Ścianę to ja będę miała problemy z Pocztą Polską, bo Druhny adresują "Sowa" albo "Grejs"...Pani mnie dzisiaj na poczcie zlustrowała na okoliczność "sowości"...Ale widocznie zdałam, bo pakiet wydała. Hi hi...

Moniś - Druhna da relację co dostała z "Międzynóg", dobra...? A "clamp meter" to normalnie moja branża!!! Druhna chce korepetycje w dziupli...? Hi hi...
P.S. Nocą mnie nie będzie.

Teremi - zdjęć nie zabraknie. Tak jak nie zabraknie piwa we szkle oraz Świętych Dóbr. Rozumie Druhna? Na dobranoc bajka musi być!
P.S. A jaką balangę Druhna ma na myśli...? Tak tylko pytam...

Tymczasem...ciąg dalszy nastąpi w ciągu dalszym...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 15.05.2007 21:27

Od Sowy dla Druhny Ś C I A N Y najlepsze życzenia z okazji Dnia Koreańskiego Nauczyciela! Ściana, niech Ci kaganek oświaty lekkim, łatwym i przyjemnym będzie! Płyń po morzach i oceanach. Amen!

A teraz prezenty...No, wiem, że wiedziałaś...phi...

Już w drogę czas
Przygoda czeka nas
Przed nami tysiąc dróg
I wiele dni bez snów
Orkiestra tusz
Ruszamy w drogę już
Przed nami siedem mórz

To dla nas wymarzone wprost
Świat obejść w osiemdziesiąt dni
Lolkowi zawsze sprzyja los
Przed Bolkiem umkną nawet kry.

Już w drogę czas
Przygoda czeka nas
Przed nami tysiąc dróg
I wiele dni bez snów
To nie jest żart
Przed nami jutro start
Szeroki czeka świaaaaaaaaaat...;-)

Ściana nie kupuje gazet, bo Bolek i Lolek robią dla Niej prasówkę...
Obrazek

Jedyny słuszny cel podróży...
Obrazek

No, i już wiadomo po KIM Ściana ma zamiłowanie do taksóweczek na urlopiku...
Obrazek

A to Latający Bledzik...w ulubionym kolorze Ściany!
Obrazek

Czy Druhny zauważyły, że Ściana rymuje się z banana...? Podpisano: wredna małpa.
Obrazek

Bolek i Lolek przecierają dla Druhny Ściany szlak (!) w dżungli...
Obrazek

A Maszmun wciśnie się wszędzie...
Obrazek

Smoczy-proroczy Art Prodżekt Bolka i Lolka...latają na ocenę...
Obrazek
Ostatnio edytowano Wt, 15.05.2007 21:31 przez GrejSowa, łącznie edytowano 2 razy
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 15.05.2007 21:30

A eduwierszenkom oraz innym ragazzom to już dzisiaj nie dam rady...ale przecież jutro też jest dzień, co ne...?

Dobrej nocy, Druhny!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi Wt, 15.05.2007 21:39

Sowa Ty mnie pytasz jaka balanga? no wiesz w koncu od Was tu w HP sie uczę balangowania z piwem/czerwonym winem i innymi trunkami we szkle
a tak na marginesie - dzieki za ragazzenkę - miałam okazję przed laty poznać Jacka Zwoźniaka i nagrać taki kameralny koncert.
dziękuję za dobranockę a pomruczysz do ucha?
Kto Ci powiedział, że jutro tez jest dzień?
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Wt, 15.05.2007 21:45

Aaaa, taka jedna Scarlett...;-) Wkleić..?

P.S. No, mruczę, mruczę...takie mormorando, a jak chcesz to na tle tego mormoranda możesz wydeklamować jakiś wiersz i będzie akademia ku czci, że hej!

Dobrych, spokojnych snów!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Śr, 16.05.2007 01:28

Dobry, moze MOZE bedzie dobry, dzien, ne?

Dziekuje Wszystkim pieknie i czapka do ziemi za balange ku czci.
Druhny to sa fajne, wiecie?

Sowa, no! Ze tak powiem: WRESZCIE!!!!!
PS jakos tak sie pochlipalam, wkleic?

No to spadam na robote. Bede jak bede.

PS W nagrode za dobre sprawowanie sie w HP, wklejam Druhnom Pieprzona Ruine z Kambodzy.
Obrazek
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Śr, 16.05.2007 07:29

Troche sie boje wpisywac pod pieprzonymi ruinami z Kambodzy@ Sciana bo jak runa....(hihi, no przeciez zartuje widac, ze im zadne drzewo nie straszne i jeszcze przezyja dalsze wieki wiekow!).....

no to tylko bolenkalolenka na dobranoc...

Już w drogę czas (jedni ida na robote swietowac dalej dzien nauczyciela/Druhna Sciana da tu jakas relacje!/ inni ida snic..., phi)

Przygoda czeka nas(acha przygoda tez sie zna na drozdzach, czek)

Przed nami tysiąc dróg(a sa takie ocienione, malownicze, malouczeszczane i wyboiste pytam niesmialo...PIERWSZA!)

I wiele dni bez snów (ale noce to juz z snami, ne?)

Orkiestra tusz (hihi, znaczy sie sami dziarscy strazacy przygrywaja? No chyba, ze moda na literowki zawedrowala do serwera Sowy?)

Ruszamy w drogę już (no, ktora Druhna ma w organizerze najblizszy urlopik?)

Przed nami siedem mórz (hihi, taaaaaaak to byla liczba morz przed ociepleniem sie Matki Ziemi, teraz jest ich znacznie wiecej....A Druhny slyszaly o takiej malej wyspie w poblizu Bangladeszu ktora zalala woda....acha....lepiej sie pospieszyc z urlopikami na wyspach szczesliwych....)

To dla nas wymarzone wprost(bo oprocz marzen na wprost sa jeszcze na ten przyklad marzenia na przelaj, przez falujace laki@Maszmun, czy na skroty, przez rowy@Bronka....)

Świat obejść w osiemdziesiąt dni(hihi, taki pakiet podrozy dla Druhen ktore nie przepadaja za latajacymi dywanikami i sa mocne w nogach)

Lolkowi zawsze sprzyja los (Sciana, przyznaj sie....lubilas Lolka dlatego bo chcialas sie zalapac na ten jego szczesliwy los, ne?)

Przed Bolkiem umkną nawet kry.(a co to Bolek jest lodolamaczem?)

Już w drogę czas(Sowa pewnie juz wedruje na robote...PS Sowa fajnie ze "juz" doszlo. SOWA! Ten film co to wiesz....przed ktorym masz sie napic wczesnie kranowki, jest bardzo smuuuutny, ale z nadzieja....zebys nie myslala, ze to jakas Kamsutra czy cos...)

Przygoda czeka nas (bo jak sie czyta HP to same przygody! Np takie kanapy, albo pierogi Malenstwa....)

Przed nami tysiąc dróg(hihi, ale kazda prowadzi do Rzymu. Alberta pyta czy Rzym to Kredens, chcialaby miec karczme pod reka...)

I wiele dni bez snów (eeeee tam, byle Sowy nie zabraklo to zamiast snu bedzie obieranie kartofli o czwartej rano)

To nie jest żart(albo to tylko z zartow mozna sie smiac?)

Przed nami jutro start(no to Druhny wyruszaja w droge, a ja sowie troche pospie...)

Szeroki czeka świaaaaaaaaaat...(prosze nie zapomniec zrobic zdjec pieknemu swiatuuuuuuu)

PS Kto wlasciwie pisal byl ten tekst? (Emcia, bardzo bardzo bardzo spiace, ale wierszenka na dobranoc musi byc)

Dobranoc HP! Dobrego Dnia!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Śr, 16.05.2007 08:40

No to wpadam...

Już w drogę czas (jedni ida na robote swietowac dalej dzien nauczyciela/Druhna Sciana da tu jakas relacje!/ inni ida snic..., phi) {a jeszcze inni się obudzili i no normalnie... niech balanga trwa! Maszmun odczekał i wskakuje z życzeniami dla Pani Ściany! Alberta szuka Pana Fizyka, żeby jej wyjaśnił o co chodzi z tym świętowaniem przez kilka dni i co to w ogóle jest czas!}

Przygoda czeka nas(acha przygoda tez sie zna na drozdzach, czek) {przygoda zdecydowanie wchodzi na listę fajnych słów, co ne? Jak przygoda to tylko w HP!}

Przed nami tysiąc dróg(a sa takie ocienione, malownicze, malouczeszczane i wyboiste pytam niesmialo...PIERWSZA!) {z widokami? ...ekhm...ekhm...}

I wiele dni bez snów (ale noce to juz z snami, ne?) {no chyba że Maszmun świeci i spać nie daje hihihi taaa od razu Druhny uwierzyły, że to przez Maszmuna, AKURAT!}

Orkiestra tusz (hihi, znaczy sie sami dziarscy strazacy przygrywaja? No chyba, ze moda na literowki zawedrowala do serwera Sowy?) {a dzisiaj po drodze do pracy widziałam dwóch marynarzy! I proszę nie pytać czy mieli tatuaże, bo nie wiem! A propos drogi - żeby Druhny wiedziały, jaką ja mam teraz piękną drogę do pracy... nagroda, za poprzednie 14 lat! Wkleić?}

Ruszamy w drogę już (no, ktora Druhna ma w organizerze najblizszy urlopik?) {hihihi co się Emcia tak pyta, czekam aż Sowa wklei zaczarowany ołówek to sobie narysuję bilet do ... a gdzieś tam...}

Przed nami siedem mórz (hihi, taaaaaaak to byla liczba morz przed ociepleniem sie Matki Ziemi, teraz jest ich znacznie wiecej....A Druhny slyszaly o takiej malej wyspie w poblizu Bangladeszu ktora zalala woda....acha....lepiej sie pospieszyc z urlopikami na wyspach szczesliwych....) {Druhna to lepiej pamięta o Wenecji jak już będzie in Italia}

To dla nas wymarzone wprost(bo oprocz marzen na wprost sa jeszcze na ten przyklad marzenia na przelaj, przez falujace laki@Maszmun, czy na skroty, przez rowy@Bronka....) {a czy ja dałam historię o tym, jak na Suwalszczyźnie poszliśmy /zamiast oznaczonym szlakiem/ piękną drogą z zazieleniającymi się leszczynami i trafiliśmy na bagno ale nie „il” tylko takie prawdziwe i na początku to nawet mieliśmy zamiar przez nie przejść, ale gdzieś tak na środku okazało się, że jednak to może być trudne i usmarowani błotem po kolana wróciliśmy na pewniejszy teren, T. ze złości to nawet zdjęć il bagno nie chciał zrobić, a przecież byłyby jak znalazł w HP! Druhny się złożą dla mnie na aparat, co?}

Świat obejść w osiemdziesiąt dni(hihi, taki pakiet podrozy dla Druhen ktore nie przepadaja za latajacymi dywanikami i sa mocne w nogach) {Sowa kiedy ruszamy? Bo Druhna się chyba nie przekona do latającego dywaniku, co?}

Lolkowi zawsze sprzyja los (Sciana, przyznaj sie....lubilas Lolka dlatego bo chcialas sie zalapac na ten jego szczesliwy los, ne?) {ja też bardziej lubiłam Lolka ale nie miałam wyjścia, w każdej zabawie mój brat był Bolkiem, ot żywot młodszej siostry}

Przed Bolkiem umkną nawet kry.(a co to Bolek jest lodolamaczem?) {a co się Emcia dziwi? Phi!}

Już w drogę czas(Sowa pewnie juz wedruje na robote...PS Sowa fajnie ze "juz" doszlo. SOWA! Ten film co to wiesz....przed ktorym masz sie napic wczesnie kranowki, jest bardzo smuuuutny, ale z nadzieja....zebys nie myslala, ze to jakas Kamsutra czy cos...) {taaa Sowa to już jest po robocie! Sowa a nie mówiłaś mi wczoraj, że dostałaś Kamsutrę@Emcia hihihi}

Przygoda czeka nas (bo jak sie czyta HP to same przygody! Np takie kanapy, albo pierogi Malenstwa....) {kanapy przyszły! I są ładne! Tylko brakuje dwóch poduszek małych hihihi, a T. to dał się panom nabrać, że tak ma być, a potem przyszedł Maszmun, strzelił fochy@Sowa i złożył reklamację! Phi! teraz szukają dwóch małych poduszeczek! Ahoj przygodo!}

Przed nami tysiąc dróg(hihi, ale kazda prowadzi do Rzymu. Alberta pyta czy Rzym to Kredens, chcialaby miec karczme pod reka...) {Albercie to przydałaby się 80-dniowa wyprawa z Bolkiem i Lolkiem dookoła świata, niech głupia ma!}

I wiele dni bez snów (eeeee tam, byle Sowy nie zabraklo to zamiast snu bedzie obieranie kartofli o czwartej rano) {a Druhny wiedzą, że już za chwilę Shirley obierze kartofle dla Trzynastki! Matko nie mogę się doczekać! Sowa a Ty?}

To nie jest żart(albo to tylko z zartow mozna sie smiac?) {taaa żarty to często nie są śmieszne wcale}

Przed nami jutro start(no to Druhny wyruszaja w droge, a ja sowie troche pospie...) {zmartwił mnie trochę wpis KJ w dzienniku... ta młoda reżyserka ... mam nadzieję, że to nie ta, która robi Sarah Kanę w Polonii}

Szeroki czeka świaaaaaaaaaat...(prosze nie zapomniec zrobic zdjec pieknemu swiatuuuuuuu) {Druhny piszą w tej sprawie prosto do T.!}

PS Kto wlasciwie pisal byl ten tekst? (Emcia, bardzo bardzo bardzo spiace, ale wierszenka na dobranoc musi byc) {Maszmun z okazji Dnia Nauczyciela trzasnął wierszenkę, w końcu od czego się jest prymusem! Ściana Wszystkiego Dobrego!}
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Marysia Śr, 16.05.2007 10:04

Teremi, podoba mi się ten tekst (to tylko nas dotyczy?)....więc sobie dopisze, a co nie wolno?

Gdzie młodość szlak trafił )) a co tam młodość, niech żyje DOJRZAŁOŚĆ!!!! Kto lubi niedojrzałe jabłka?))
Z kim napić się wódki )) nie cierpię wódki, nie piłąm anwet gdy byłam młoda, wole słabsze trunki, co nie Sowa?))
Gdy w krzyzu coś strzyka )) e tam strzyka, pójdzie się do szpitala to wszystko naprawią, jak druhny nie wiedzą gdzie proszę pisac podania, mam taki szpital))
a oddech zbyt krótki. )) to z palenia w latach młodości, hihi)).

Za nami już wzloty )) a gdzie tam, HP zawsze buja w obłokach!))
kobieto – wysiadka )) przeciez tu w HP wiek nie ma znaczenia, młode tez sobie lubia powysiadać))
Dziś bajki wieczorem )) tak tak, Sowa główna specjalistka od bajek nam je zaserwuje))
i wnuków gromadka )) fakt, tych forumowych troche się nam chyba uzbierało, pierwszy Mateo))

Ech, dziś nie pędzimy ))a po co? Tylko spokój nas uratuje))
już z prędkością gromu )) gromy to lataja po domu gdy wchodze do niego i jest burdel, choć tu w Kredensie też się zdarza i nikt nie wrzeszczy))))
Jak bez okularów )) no i co, najwyzej zahaczymy o jeszcze jeden bar))
nam trafić do domu )) dom nie samolot, nie odleci))
a młode nadchodzą ))no, pełno ich tutaj))
zgłodniałe łotrzyce )) e tam zgłodniałe, one czytają „MIEDZY nogami””, Monika prawda?))
Nie wiedzę, że w nas )) oj, wiele nie wiedzą jeszcze))
drzemią wciąż... tygrysice )) jasne, ze drzemia, gorzej jak się obudzą))

Wszystko co dobre już było )) nie stanowcze nie, wszystko przed nami))
a najlepsze przeszło już obok ))najlepsze jest w nas))
Pierwszą młodość i drugą miłość )) no i pora na trzecią))
mamy już niestety za sobą. )) może nas przyjmą na Miłosny Uniwersytet Trzeciego Wieku))

Wiemy, że jest już po walce )) ciągle walczymy))
i że bój nasz ostatni był srogi )) wszystko przed nami))
młoda kadra się wspina na palce )) a niech się wspina, my jestesmy mocniejsze!!!))
pora wreszcie ustapić im z drogi )) a nie mogą iśc razem, obok))
...i w nogi )) jak ładne i zgrabne, to czemu nie?))

Nie dla nas już miłość, młodości udręka )) ale za to wszystko inne przyjemne dla nas))
patrzymy do lustra i serce nam pęka )) niech lepiej sobie lustro pęka, szkoda serca))
Dojrzałe jak wino i cierpkie niestety )) dojrzałe, czerwone i cierpkie jest najwspanialsze na świecie))
Dziś marzą zbyt pulchne, zmęczone kobiety. )) e tam, kochanego ciała nigdy nie za wiele))

My wciąż na warcie, bo w ogniska dmuchamy )) trzeba ten ogień jakos podtrzymać))
Choć włosy już siwe, wzdychamy do mamy )) mama będzie mama do końca naszych dni))
Ech życie raz jeszcze, więc weźmy je szturmem )) jeszcze pokażemy, co potrafimy))
Spychają nas młode - bezczelne i durne. )) właśnie dziś KJ o takich napisała))

Niech tam - było co było )) i dobrze, niczego nie żałujemy))
Dziewczyny! równać czwórkami )) jakis poeta pisał tych, co czwórkami do nieba maszerowali))
Druga młodość i trzecia miłość )) niech żyje piata młodość))
Jeszcze tyle w życiu przed nami )) najpięknioejsze to, czego jeszcze nie było))

A nowa już walka zaczęta )) oj tu w HP nieraz ostro walczymy))
Znów bój zapowiada się srogi )) i tak weselej))
A tych młodych co depczą po piętach )) niech depczą sobie, dla każdego jest tu miejsce))
się nie bójmy - podstawmy im nogi )) nie, nie nóg nie będziemy podstawic, najwyżej kieliszek wina))
... i z drogi ( niech żyje Kredens, niech żyja Druhny))
(słowa Elżbiety Jodłowskiej do muz. Ryszarda Poznakowskiego spisane nucąc przez teremi) pkus Marysia

no dobrze znikam ale jeszcze wpadnę, bo w końcu kolejna balanga – To Teremi, Teremi a Ty na jaką balangę, kto jeszcze dzis ma urodziny?

Dobrego dnia! :D

Masza Toskania CUDOWNA! Ja tez chcę!

Ściana, a Twoje pieprzone ruiny robią na mnie pioronujące wrażenie. Mam uczucie, że bałabym się, gdybym tam chodziła.
Ostatnio edytowano Śr, 16.05.2007 10:34 przez Marysia, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez teremi Śr, 16.05.2007 10:15

Witam
Marysiu jeżeli będziesz miała okazję zobaczyć ten spektakl, to polecam a ja postaram się spisać jeszcze kilka tekstów, bo co jeden to lepszy.
Balanga -phi każda okazja dobra - dzisiaj, bo obudziłam się o 4.00 (rano) i dzień aż się prosi o balangę.

Maszmun no a gdzie dokumentacja fotograficzna z okazji instalacji kanap?

Sowa masz rację - dzień bez akademii, to dzień bez przygód a dzień bez przygód, to dzien stracony.

Ściana lubię pieprzone ruiny - czy mogę prosić o jeszcze?

Wszystkich oczywiście tradycyjnie pozdrawiam no i czekam na relację ze spotkania z Trzynastką.
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Bromba Śr, 16.05.2007 11:04

Hej, ho!
Muszę zamknąć oczy na wszystkie harce i wierszenki w HP, nawet nie pożar mam, tylko powiedzmy, krecią robotę. Dlatego zostawiam, co mam i wcale mnie nie widziałyście.
Zdaje się, że nikt nie otworzył Ździra? Przepraszam, u mnie bez odtwarza się bez problemu, nie wiem o co tu chodzi.
Ściana-Teacher, dołączam moje najlepsze życzenia oświatowe. I żeby Ci te bojsy nie przesłaniały najważniejszego! I coś w temacie, ale nie bierz tego do siebie, dobrze?
Obrazek

A piosenki mam dwie, rodzinne takie - Kasia Groniec do dziecka, AMJ do taty.

BĘDĘ Z TOBĄ
ze swojej drogi zejdę
będę z tobą
dokądkolwiek pójdziesz
cokolwiek zrobisz
będę z tobą
gdziekolwiek się zwrócisz
cokolwiek powiesz
będę z tobą
ze swoje drogi zejdę
będę z tobą
i w najlepszej z chwil
i w najgorszej też
będę z tobą
jak i w pierwszym
tak w ostatnim dniu
będę z tobą

ty
przed tobą świat
za tobą ja
za mną już nikt

ty
przed tobą świat
za tobą ja
za mną już nikt

KASIA GRONIEC
--------------------------------------------------------------------------------------

SPRÓBUJ MÓWIĆ KOCHAM
każdym z twoich słów
nie bój się zdziwienia
a świat cię zachwyci znów
i spiesz się z czułością
ktoś czeka na nią wciąż
wiele czasu do stracenia nie ma tu

spróbuj mówić szeptem
gdy wokoło zgiełk
prawda się nie zmienia
dobroć nie zużywa się
i spróbuj zapomnieć
że wszystko ma swój kres
bo twój żal jest bez znaczenia
chyba wiesz

tato, powtarzam twoje słowa
to moje drogowskazy
próbuję nimi żyć
tato, tato
ja jednak jestem słaba
i nie wiem czy wybaczysz mi
że taką jaką mnie uczyłeś, nie umiem być
nie mogę być

spróbuj mnie zrozumieć
gdy mam pytań sto
twoje proste ścieżki dla mnie często kręte są
i w chwilach zwątpienia
nim znajdę drogę swą
będę błądzić
zanim wrócę do twych rąk

tato, powtarzam twoje słowa
to moje drogowskazy
próbuję nimi żyć
tato, tato
ja jednak jestem słaba
i nie wiem czy wybaczysz mi
że taką jaką mnie uczyłeś, nie umiem być
nie mogę być

słowa: M. Kydryński, śpiewa: ANNA MARIA JOPEK
--------------------------------------------------------------------------------------

Teraz proszę skrolować:

SPRÓBUJ MÓWIĆ KOCHAM #kota nie odwracam tylko w podtekstach do wierszy AO, ale i tu będzie trudno#
każdym z twoich słów #Alberta w ramach akcji „Trochę Miłości Królowej Albercie!” (tym razem wszystko przez Emcię) uczy Hobbity, jak mają każdym słowem mówić jej tylko o jednym, łomatko…#
nie bój się zdziwienia #phi, łatwizna, a bo to mało innych Strachów-Stachów#
a świat cię zachwyci znów #no to już, proszę roszczeniowo#
i spiesz się z czułością #czy to na pewno pisał facet?#
ktoś czeka na nią wciąż #a niech sowie czeka, frajer jeden#
wiele czasu do stracenia nie ma tu #wszędzie rów#

spróbuj mówić szeptem #nie ma takiej płyty AMJ, żeby nie było o szepcie, co na to dr Frojd?#
gdy wokoło zgiełk #i burdel#
prawda się nie zmienia #kolejny raz usłyszałam, że idealistką to można było być w liceum, a teraz to jest prawdziwe życie – chyba się w końcu obrażę, co?#
dobroć nie zużywa się #czek, a macie czasem kryzys „pomagacza”? Taaa, pomagaj, nie daj się wykorzystywać, czy jakoś tak#
i spróbuj zapomnieć #możecie sobie darować film Przeczucie (The Premotion – Moniko, dobrym i pożytecznym zwyczajem jest pisać oryginalne tytuły filmów, tak mnie ktoś kiedyś uczył), niby o ciekawych kłopotach z czasem, a tanie efekciarstwo#
że wszystko ma swój kres #w ogóle cała płyta o rowie, Kasia Groniec z kolei o ko… kotwicach, chyba sobie kupie jakieś Ich Troje czy Frytkę#
bo twój żal jest bez znaczenia #a Druhny jak czytają tytuł płyty AMJ – „aj di” czy „id”?#
chyba wiesz #chyba nie wiem, ale jeźdźmy dalej#

tato, powtarzam twoje słowa #Bronia, najpierw spokojnie pomyśl, potem spróbuj, a potem …wołaj pomocy#
to moje drogowskazy #działa, tylko czasem kontakt pójdzie, hi hi#
próbuję nimi żyć #i jak mam odwrócić kota, się pytam#
tato, tato #tu jestem, nie rób mi zdjęcia#
ja jednak jestem słaba #szyfry szyframi, już wiem, co to Święty Kurek, mam Was!#
i nie wiem czy wybaczysz mi #o Gąsce Balbynce nic nie wiem, no co ja mogę, jestem rocznik, eeee, kleks#
że taką jaką mnie uczyłeś, nie umiem być #i ja nie rozpoznałam wszystkich ostatnio wklejonych zdjęć warszawskiej starówki, Emigracja się tak nie denerwuje, co? Przecież nie mogłyście widzieć każdego widoku przed wyjazdem, to wogle niemożliwe i dla tubylca#
nie mogę być #nie chcę, nie mogę, nie muszę#

spróbuj mnie zrozumieć #nie słyszę jeszcze nawet połowy tych cudów na płycie, o których pisze AMJ, ale ostatecznie nie jestem Maszmunem ani Sową#
gdy mam pytań sto #sto tysięcy, oczywiście#
twoje proste ścieżki dla mnie często kręte są #a co będę się prostymi pchać?#
i w chwilach zwątpienia #dna, bagna, burdelu? A co Wy na to, żeby 13 maja zrobić Dniem Bez Dna na cześć Trzynastki? W tym roku już za późno, ale może za rok…? No co?#
nim znajdę drogę swą #nie o to chodzi, by złapać króliczka… Gocha, Ty to się masz!#
będę błądzić #bez przebojów to nuda, Prawda Oczywista#
zanim wrócę do twych rąk #jeśli wrócę#

tato, powtarzam twoje słowa #w sytuacjach kryzysowych hamuj także ręcznym#
to moje drogowskazy #taki widzę: nierówności na krętej drodze#
próbuję nimi żyć #Sowa, co tam postanowiłaś ostatnio?#
tato, tato #no dobra, zaraz do niego zadzwonię, zapytam o bronę albo coś, hi hi#
ja jednak jestem słaba #jem czasem, tato, naprawdę#
i nie wiem czy wybaczysz mi #moja wina, nie oszczędzam resorów w maluchu, ale w życiu się nie przyznam#
że taką jaką mnie uczyłeś, nie umiem być #ze wstępu do płyty: „…za nami być może najpiękniejszy, a z całą pewnością najbardziej tragiczny rok naszego życia…”#
nie mogę być #mogę nie być#

słowa: M. Kydryński, śpiewa: ANNA MARIA JOPEK + #Bronka#


PS A z kolorem to jest tak (Sowa, nie czytaj!) - "wyłącz BBCode w tym poście" ma być nieodznaczone, a po napisaniu tekstu trzeba go zaznaczyć i wybierać żądany kolor. Cała sztuka polega na tym, żeby tekst zmieścić między symbolami "[color=blue]" a "[/color]" (oczywiście bez cudzysłowu), tak jak ze zdjęciami.
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Małgosia Sz Śr, 16.05.2007 11:14

Bronka, wiem, że nieświadomie, ale czasami to walniesz w taki mój brudnopis... że normalnie... idę buczeć!
Jestem za jeżeli chodzi o święto!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Śr, 16.05.2007 13:37

;-)

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Maryla Śr, 16.05.2007 14:26

Witajcje!

Ale się wierszenek naczytałam, sama radość!.
Oj, jak druhna Ściana dozuje te (piękne) pieprzone ruiny. Jak to pani pedagog – kij i marchewka. Następne pewnie dopiero na koniec roku szkolnego dla druhen, co to sobie zasłużą na świadectwo z czerwonym paskiem (wiem, w-czapa murowana).
Maszmunko, ta Toskania taka piękna, że dech zapiera. Od razu posłałam dziecku do Filadelfii i stwierdziłyśmy, że trzeba tam kiedyś koniecznie... Czytałyście „Pod słońcem Toskanii” i „Bella Toskania” Frances Meyes? To świetne antidotum na DNO (ekranizacja była moim zdaniem dość beznadziejna). „Pod słońcem Toskanii” kupiłam kiedyś komuś w Polsce na prezent. Nie zaglądałam do środka, bo dałam zapakować w księgarni, ale książka wydawała mi się dużo cieńsza niż u nas (wyglądała jakby opuścili część w tłumaczeniu). No i ta horrendalna okładka polskiego wydania - druhny się nie dadzą odstraszyć.
Jeśli chodzi o Dzień bez DNA, jestem absolutnie ZA! Czy Dzień bez DNA może być jednocześnie „Dniem bez narzekania”? Niedawno u Ophry Winfrey był pastor z Kansas, który rozpoczął w swoim kościele akcję „Świat bez narzekań”, bo im więcej narzekamy, tym więcej negatywnej energii nas otacza, tym bardziej skupiamy się na tym co złe i tym mniej cieszymy się z tych dobrych rzeczy w naszym życiu. Rozdał swoim parafianom bransoletki, które dał zrobić, by nieprzerwanie nosili je przez 21 dni na prawej ręce BEZ NARZEKANIA. Gdy wyrwie się jakieś narzekanie, gderanie, zrzędzenie, marudzenie, trzeba przełożyć bransoletkę na lewą rękę (i znowu próbować przez 21 dni). Można mówić, że boli głowa, że dach w Kredensie przecieka, albo że mamy kupę roboty, ale tylko w formie informacyjnej, ŻADNEGO MARUDZENIA. Akcja ta stała się popularna nie tylko w USA, lecz i w innych krajach świata. Bransoletki można zamawiać indywidualnie i zbiorowo w tym kościele – wysłali już około 1,5 miliona sztuk do różnych krajów (zanim ten pastor był u Ophry, teraz już na pewno więcej). Piękne jest to, że nie biorą za nie ani grosza, nawet na pokrycie kosztów. Dobrowolne datki są oczywiście mile widziane. Naturalnie można sobie do tego zbożnego celu używać innych bransoletek albo pierścionka itp. Nie należę do „jęczących”, ale okazało się, że niełatwo jest WCALE nie narzekać. Ale nie jest tragicznie... Najgorzej mi powstrzymać się od narzekania na komputery, albo że znowu deszcz (albo że Ściana dozuje zdjęcia, hihi...).

Bransoletka „Świat bez narzekań”
Obrazek
U nas zaraz mega-weekend, bo w czwartek Wniebowstąpienie (w Holandii dzień wolny od pracy).
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH!
Avatar użytkownika
Maryla
 
Posty: 56
Dołączył(a): Wt, 10.04.2007 00:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne