cd......ze szlaku jeziora Kośno
idąc i idąc brzegiem, lasem, po paru godzinach dochodzimy do takiego miejsca
wśród lasu świerkowego nagle pojawiają się ...brzozy
i o dziwo, brzóz jest coraz więcej.....
....o dziwo, brzozy rosną wzdłuż dróżki, tworzą - aleję
idziemy w milczeniu, już - marzenia - nie w plecakach,
już je tu wypowiadamy
.... śpiew ptaków, zakręt za zakrętem
cisza.......krok za krokiem... cisza
przytulamy się do brzóż i każdy swoje marzenia tu zostawia,
piszemy na piasku swoje inicjały, nikt tu nie dociera, nie zadepcze,
w tym roku zbiorowe nasze życzenie: Z D R O W I E
dla......Ness, Skandynawskiej, Marysi z G., Rfechner, Ity, Marysi 'Es
- jeżeli słowa coś mogą pomóc.....drużynowo je wypowiedzieliśmy
znak "nieskończoności"... u nas oznacza ......wszystkim
droga numer 18 - Aleja Marzeń - oby wrócic tu za rok, to marzenie......
- a my powędrowaliśmy dalej, już wśród świerki, jałowce i nad brzeg jeziora
Zawsze się zastanawiamy, czy to sama przyroda, czy człowiek przed laty,
stworzył takie magiczne miejsce, i to one natchnęły mnie pomysłem.
Przed paru laty (2001) z nadleśnictwa kupiliśmy 21 brzóz, w bagazniku auta je przywieżliśmy,
jedno popołudnie i posadziliśmy, takie patyki, jeden za drugim.... na łące...
no a potem z tego ......zaczęła powstawać aleja....
historia - to rok 2004- zaczynamy robic drogę, ziemia wybrana
po boku - stoją drzewka, takie wiotkie patyki
to rok 2007
wrzuciliśmy 12 ton piasku rzecznego, mozna latać boso i w podskokach
a drzewa - każde inne, ale każde ukochane, a ile na nich ptaków!!!
(pierwsza z lewej....pod brzozą tabliczka.....Gwiazdy ForumKJ)
cdn.....
o jedynej wiosce, nie wiosce - na szlaku jeziora Kośna
pozdrawiam - oczywiście......wszystkich
(nasz Kamil...walczy dzielnie dalej,
wczoraj na ustnym z polskiego cos wiedział, coś nie wiedział)