HYDE PARK

Postprzez teremi Śr, 10.01.2007 21:10

Izanna (hi hi) to nie dno, to - wybacz - lenistwo tylko na szczęście. Nie martw się przyjdą mrozy około 20 stycznia to i lenistwo minie, jak trzeba bedzie odśnieżać
no no listę przeczytałam - dziękuje i widzę, że przeczucie mnie nie zawiodło w sprawach filmu - mam dwa zaległe, oczywiście Jasminum a poza tym to się nie migaj czekam i to z zaciekawieniem na relację z knajp. Dawno nie byłam to chcę wiedzieć na co i gdzie mogę liczyć.

¦ciana sąsiada nie budź, tym bardziej że i tak już świt nastał a tak to tylko denerwujesz się wyłącznie hałasem a jak dasz mu w łeb, to jeszcze i tym się zdenerwujesz.
Zaciekawiłaś mnie wierszenką w kontakście bankomatu - jakie bankomaty działają na wierszenkę i w jakiej walucie wypłacają, czy stawka zależy od tego co przed nawiasami, czy też od wkładu twórczego w wierszenkę, czy doładowanie konta następuje poprzez zamieszczanie tekstów wierszenkowych, bo jeżeli tak to ja się piszę na 24 godzinne wierszenkowe dyżury.
kurczenkola ja mam doświadczenie w podlewaniu pa pro tek ale tak sobie myślę, że pelargonię możesz potraktować podobnie, czyli po zakupie kwiata wlej dużo wody i susz w piekarniku Kangurzycy (godzinę dziennie w temperaturze 30 stopni). Do piekarnika wkładaj część doniczkową.

Emcia a co to za sos mole do kalafiora? - daj przepis. Ja kocham kalafiory w każdej postaci ale np. na surowo w sosie, w galarecie, ugotowane bez niczego i z bułką tartą (nie moczyć w mleku!), w sałatce i w postaci jeża (kalafior gotowany w całości na pól twardo), polany majonezem lub sosem jogurtowym (wolę majonez) i dekorowany cząstkami pomidora, jajka, ogórka, zieleniną, no oczywiście przyprawy i czarne oliwki
głodna jestem i wrzucę jeszcze tylko bankowierszenkę

"Codziennie pomyśl..."

Już mamy z tobą cały świat
Nikt nam go nie dał, oprócz nas
Dom stoi w świetle wiernych gwiazd
A bicie serca liczy czas
Nic nam nie grozi, dobrze wiem
A jednak muszę prosić cię

Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz
Nieważne w jakiej porze dnia
Niech słowa ci podpowie dobra chwila
Niech ustom śmiech przyniesie, a oczom blask
Nie znamy siebie dobrze, ty i ja
Nikt nie wie, co się jutro zbudzi w nas
By szczęście zostało z nami
Codziennie pomyśl o mnie choć jeden raz

Nikt nam nie weźmie przeszłych dni
Nikt nie przekreśli naszych nocy
Lecz świt czasami wstaje zły
I obcą ciszą dzwoni dom
Więc my współcześni w środku dnia
Brońmy się wcześniej jak się da

Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz...
(sł. Z.Stawecki, spiewa Z.Sośnicka, wypłaca bankomat na wierszenki)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Izanna Śr, 10.01.2007 21:31

...
Ostatnio edytowano Pn, 12.03.2007 08:42 przez Izanna, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Izanna
 
Posty: 147
Dołączył(a): Śr, 03.01.2007 03:15
Lokalizacja: z Warszawy n/Wisłą

Postprzez danuta green Cz, 11.01.2007 02:05

Hej!
Ja znowu wychylam sie zza krzaka. Jestem bardzo zajeta i nie ogarniam wszystkiego o czym piszecie. Moze za kilka dni. Ciesze sie ze dzieki zdjeciu #2 Sciana oszczedzila bojsa i nie dala mu w czape. Tymczasem wysylam Wam ksiezyce z Karaibow. Spiewa Enya. Ahoj!

Caribbean Blue

Eurus, Afer Ventus...

So the world goes round and round
with all you ever knew.
They say the sky high above
is Caribbean blue.

If every man says all he can,
if every man is true,
do I believe the sky above
is Caribbean blue.

Boreas, Zephyrus...

If all you told was turned to gold,
if all you dreamed was new,
Imagine sky high above
in Caribbean blue.

Eurus, Afer Ventus, Boreas Zephyrus, Africus...
danuta green
 
Posty: 99
Dołączył(a): Wt, 26.12.2006 08:33

Postprzez danuta green Cz, 11.01.2007 03:15

Noworoczny....
danuta green
 
Posty: 99
Dołączył(a): Wt, 26.12.2006 08:33

Postprzez danuta green Cz, 11.01.2007 05:34

Noworoczny ksiezyc mi uciekl...
danuta green
 
Posty: 99
Dołączył(a): Wt, 26.12.2006 08:33

Postprzez Ściana Cz, 11.01.2007 05:56

Dobry. Bedzie krotko, bo mnie zlapal ZARAZ. Wszystko w normie.

Izanno - dzieki za podsume. Czekam na ciag dalszy.
PS A czy zauwazylas, ze mojego posta zaczynam od wywolania Ciebie w pierwszej kolejnosci? Dostane odznake?

Bronka - odczep sie z pol-Atrapa, dobra? Atrapom zdecydowanie mowiMY nie. Moja poprzeczka, niestety, zawieszona jest bardzo wysoko i stad te problemy. Ale nie obnize, normalnie nie obnize i juz.
PS # 9 W sprawie napisu na tynku, to juz rozeslalam wiesci do znajomych zwanych tlumaczkami z UN. Czekam na odpowiedz. Dam ZN, jak znajde tlumaczenie w golebniku.
PS # 9a "Znac Jozefa" oznacza "nadawac na takich samych falach".

Teremi - jak to jakie bankomaty dzialaja na wierszenke? Wierszenkowe bankomaty w Kredensie. Luuuudzieee! Czy ja musze wszystko tlumaczyc? Im wiecej wierszenek w Kredensie, tym wiecej waluty na koncie. Prawda Oczywista.
W sprawie pelargoni to nie udalo Ci sie wcisnac kitu. Niby mam ja wlozyc do piekarnika Kangurzycy? Ze niby na cholerkunie? Zeby mi zadymilo pelargonie? Wybacz, ale KITY to MY, a nie NAM. Hi hi.

Danuto Green - czekam cierpliwie na ksiezyc noworoczny. Moze dzieki niemu kolejny bojs nie dostanie w-czape.

Pozdrawiam Cale HP. Boli mnie gardlo. Zlapala mnie grypa. Dno dna.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Cz, 11.01.2007 10:31

Na grype najlepsza jest wierszenka. Druhny nie wiedzialy, co?

"Codziennie pomyśl..." /jest tyle kobiet, ktore nie mysla i jakos im idzie, phi!/

Już mamy z tobą cały świat /kazda wierszenka jest o ..... Kredensie, hi hi/

Nikt nam go nie dał, oprócz nas /same wzielysMY/

Dom stoi w świetle wiernych gwiazd /Alberta obsypala sie brokatem/

A bicie serca liczy czas /zaraz zadzwonie do zegarynki i zapytam ja jakie mam cisnienie/

Nic nam nie grozi, dobrze wiem /oprocz zalania HP wierszenkami, hi hi/

A jednak muszę prosić cię /Alberta pyta czy mozna kleczec na kolanach na rurze/

Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz /np tak: "o rany, Sciana znowu wkleila wierszenke"/

Nieważne w jakiej porze dnia /ktos nie spi, zeby wierszenke czytac mogl KTOS/

Niech słowa ci podpowie dobra chwila /chwila podpowiada: "relax max"/

Niech ustom śmiech przyniesie, a oczom blask /Alberta wlasnie piszczy, bo nasypala sowie byla brokatu do oka/

Nie znamy siebie dobrze, ty i ja /wklejac zdjecia! ZrobiMY sowie album HP/

Nikt nie wie, co się jutro zbudzi w nas /taki tygrys, albo swinia (hi hi)/

By szczęście zostało z nami /czary-mary, abrakadabra/

Codziennie pomyśl o mnie choć jeden raz /np tak "o kurnaola, Sciana jeszcze nie wkleila wierszenki, ilez mozna szczekac"/

Nikt nam nie weźmie przeszłych dni /zaraz sprzedam przeszle dni na ibeju, to moze troche zarobie na te podroz na wyspe/

Nikt nie przekreśli naszych nocy /zeby przekreslic noce, nalezy wziac bardzo duza linijke. Alberta pobiegla szukac olowka. Hi hi...Przeciez Hobbity zjadly olowki na kolacje/

Lecz świt czasami wstaje zły /a moze niech ten swit wstaje prawa noga, to sie zrobi jasna dobra i pogodna jutrznia/

I obcą ciszą dzwoni dom /phi! a moze by tak oswoic te obca cisze? I zaraz sie z niej zrobi swojska cisza/

Więc my współcześni w środku dnia /dziekuje bardzo, wole byc archaiczna/

Brońmy się wcześniej jak się da /"hej szable w dlon, szable w dlon"/

Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz... /np tak: "ciekawe kiedy Sciana wklei kolejna wierszenke"/

(sł. Z.Stawecki, spiewa Z.Sośnicka, wypłaca bankomat na wierszenki) + /Sciana, i to sie nazywa zyciowa inwestycja. Taki bankomat na wierszenki to prawdziwa zyla zlota/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ita Cz, 11.01.2007 11:28

Dzis bedzie nieco dluszy post, bo tez dluzej mnie tu nie bylo...
Na moment spadlam na DNO ale juz sie powoli od niego odbijam.

Izanno, bardzo ozywilas sie ostatnio...Niebieski Ptaszku...i tak trzymaj!
Od dawna NAM wiadomo, ze HP najlepszym jest lekarstwem na DNO.
Zaimponowalas mi Twoim „filmowym” rozliczeniem ostatniego roku.

W „Wysokich Obcasach” z dn. 01.01.07 był artykul pt.Kinomaniacy.
Może kiedys spotkalas w jakims kinie te pare bibliotekarzy (rencistow) z Poznania, którzy już 33 lata zyja tylko filmem i dla filmu...jezdzac od festwalu do festiwalu, od miasta do miasta, od kina do kina:
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy ... 15534.html

Ktos skomentowal ten artykul nastepujaco: „Ciekawe ile Oni z tych filmów pamiętają...”

A mnie przyszlo do glowy, ze może tym OKULARNIKOM wcale nie chodzi o to „by złapać króliczka, ale by gonić go”, jak w piosence AO ...

Ja niestety rzadko chodze do kina i wiekszosc filmow ogladam na „malym ekranie”, w „domowych pieleszach” ale brakuje mi czasem „fizycznego obcowania” z sala kinowa.
Ogladanie ruchomych obrazow na duzym ekranie, przy dzwiekach plynacych z niewidocznych glosnikow, w przyciemnionej sali, ma swoja magie.
Rozumiem te pare „kinomaniakow” z Poznania i rozumiem tez Ciebie, Izanno, ze to lubisz...
Z przyjemnoscia przeczytalam Twoje „recenzje”
No i tez będę czekac na ciag dalszy Twojego rocznego „rachunku sumienia kulturalnego” .
A 44-ty post MUSI byc o knajpach. Bedzie okazja przeciez do wypicia (oczywiscie kalifornijskiego) wina !

A teraz dla wszystkich Druhen i Druhow (tez zauwazylam, ze rosnie nam kolejne pokolenie HP-owcow) ze szczegolnym uklonem w strone tych, które uprzejme były o mnie albo ogolnie o czarnych kotach, pamietac,
wklejam kolejna piosenke-wierszenke, nie-KOCIA lecz KROLICZA :

„Gonic kroliczka”

Czy kto widział, jak biegnie króliczek ulicą?
Czy to widział kto,
czy to widział kto?
W naszym mieści szukali
króliczka ze świcą,
aż dopadli go,
aż znaleźli go... Ho, ho! Ho, ho! Ho, ho!

Zniknął za rogiem
i przepadł jak szyszka.
Ale nie płaczmy, bo
ale nie płaczmy, bo
nie o to chodzi by złowić króliczka,
ale by gonić go,
ale by gonić go,
ale by gonić go!

Czy kto widział, jak dobrze tej małej w czerwonym?
Czy to widział kto,
czy to widział kto?
Kto nie widział, niech w oknie podniesie zasłony,
a zobaczy ją, a zobaczy ją... Ho, ho! Ho, ho! Ho, ho!

Zniknie za rogiem
czerwona spódniczka.
Ale nie płaczmy, bo
ale nie płaczmy, bo
nie o to chodzi, by złowić króliczka,
ale by gonić go,
ale by gonić go,
ale by gonić go!

Czy wędrował kto drogą, co słońce odchodzi?
Czy wędrował kto,
czy wędrowal kto?
Kto ciekawy, zapraszam do starej mej łodzi,
a zobaczy to, a zobaczy to... Ho, ho! Ho, ho! Ho, ho!

Zniknie za wodą
twarz fantastyczna.
Ale nie płaczmy, bo
ale nie płaczmy, bo
nie o to chodzi, by złowić króliczka,
ale by gonić go,
ale by gonić go,
ale by gonić go!

Czy kto widział, jak biegnie króliczek ulicą?

slowa: Agnieszka Osiecka
muzyka: Andrzej Zieliński
wykonanie: Skaldowie (1967)

No i jeszcze jedno, w zwiazku z pytaniem,
czy ktos widzial KOTA w PIEKARNIKU ?
Odpowiadam...JA !!
I nawet mój Zuch-Przyboczny, czili Kubus, uwiecznil to na zdjeciu...
(nie wydaje Wam sie, ze moja Mimi ma cos z ... kroliczka ?)
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Małgosia Sz Cz, 11.01.2007 12:07

Danuto... bardzo dziękuję za piękny księżyc ... oczywiście, że to specjalnie dla mnie, co nie? hihihi ¦ciana sobie może na chwilę pożyczyć TYLKO! Phi! ¦ciana ... a z tymi boysami... to jak Ty NAM poprzeczkę podnosisz, wiesz? Hihihi mam w-czapę? Druhno, skoro jest tak źle „to może Cię przejechać?”@EK.
Ito ja tę parę spotykam zawsze na Warszawskim Festiwalu Filmowym.
Emciu aż się boję poprosić o przepis na sos czekoladowy mole, żeby nie było ... jak zawsze!
Izanno, to w jakich okularach będziesz w sobotę? Kobieto, przecież ja mam Cię poznać po okularach!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ita Cz, 11.01.2007 13:27

Malgosiu, nic sie nie martw,
podobno Marysia z Gliwic tez tam bedzie.
Ona chyba zna i Ciebie i Izanne ?

Nawet nie wiesz, jak ja Wam zazdroszcze...
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Bromba Cz, 11.01.2007 14:56

Nocodzień! Wierszenka raz, mniam mniam.

"Codziennie pomyśl..." /jest tyle kobiet, ktore nie mysla i jakos im idzie, phi!/ #zakładamy klub kobiet, które myślą, a im nie idzie?#

Już mamy z tobą cały świat /kazda wierszenka jest o ..... Kredensie, hi hi/ #wdech wydech, wybieram SPACE, jakem Bronka, o, cze Siostro Jane#

Nikt nam go nie dał, oprócz nas /same wzielysMY/ #same pomalowałyśmy na niebiesko#

Dom stoi w świetle wiernych gwiazd /Alberta obsypala sie brokatem/ #aaaa, mieszkam pod dziewiątką, gdzie to szczęście, brokat i kasiora, się pytam?#

A bicie serca liczy czas /zaraz zadzwonie do zegarynki i zapytam ja jakie mam cisnienie/ #”dzwonię do zegarynki, jest”#

Nic nam nie grozi, dobrze wiem /oprocz zalania HP wierszenkami, hi hi/ #¦ciana, czapka z głowy Józefa za fale, jesteś the best, nie da się ukryć#

A jednak muszę prosić cię /Alberta pyta czy mozna kleczec na kolanach na rurze/ #a co o za porządki, „muszę prosić”, phi! Żądam, ale już!#

Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz /np tak: "o rany, Sciana znowu wkleila wierszenke"/ #albo tak: „kurczę, ¦ciana jeszcze nie dopisała się do wierszemki#

Nieważne w jakiej porze dnia /ktos nie spi, zeby wierszenke czytac mogl KTOS/ #Emciu, nie damy ¦cianie kolejnej odznaki, prawda? W głowie jej się poprzewraca już całkiem#

Niech słowa ci podpowie dobra chwila /chwila podpowiada: "relax max"/ #czili grunt to się nie przejmować i w ciasnych butach nie chodzić@Babcia Bronki#

Niech ustom śmiech przyniesie, a oczom blask /Alberta wlasnie piszczy, bo nasypala sowie byla brokatu do oka/ #dajmy jej błyszczyk Maszmuna, bidulce#

Nie znamy siebie dobrze, ty i ja /wklejac zdjecia! ZrobiMY sowie album HP/ #a to nie mamy już dawno?#

Nikt nie wie, co się jutro zbudzi w nas /taki tygrys, albo swinia (hi hi)/ #monster, boooo#

By szczęście zostało z nami /czary-mary, abrakadabra/ #hokus pokus#

Codziennie pomyśl o mnie choć jeden raz /np tak "o kurnaola, Sciana jeszcze nie wkleila wierszenki, ilez mozna szczekac"/ #Kassandra#

Nikt nam nie weźmie przeszłych dni /zaraz sprzedam przeszle dni na ibeju, to moze troche zarobie na te podroz na wyspe/ #30 dni?#

Nikt nie przekreśli naszych nocy /zeby przekreslic noce, nalezy wziac bardzo duza linijke. Alberta pobiegla szukac olowka. Hi hi...Przeciez Hobbity zjadly olowki na kolacje/ #te to mają żołądki – jednego dnia kreda, drugiego grafit z drewnem...#

Lecz świt czasami wstaje zły /a moze niech ten swit wstaje prawa noga, to sie zrobi jasna dobra i pogodna jutrznia/ #a może ten świt chce w dziób, co? Albo wiem - wymoczyć go w mleku i do piekarnika!#

I obcą ciszą dzwoni dom /phi! a moze by tak oswoic te obca cisze? I zaraz sie z niej zrobi swojska cisza/ #shut up, Bronka, shut up#

Więc my współcześni w środku dnia /dziekuje bardzo, wole byc archaiczna/ #ja też, ja też, konserwowa nawet#

Brońmy się wcześniej jak się da /"hej szable w dlon, szable w dlon"/ #i buzdygan#

Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz... /np tak: "ciekawe kiedy Sciana wklei kolejna wierszenke"/ #i kiedy się Emcia dopisze#

(sł. Z.Stawecki, spiewa Z.Sośnicka, wypłaca bankomat na wierszenki) + /Sciana, i to sie nazywa zyciowa inwestycja. Taki bankomat na wierszenki to prawdziwa zyla zlota/ + #Bronka, a mnie się nie chce chodzić do bankomatu, rozleniwiają mnie konta internetowe i karty#
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Izanna Cz, 11.01.2007 17:08

...
Ostatnio edytowano Pn, 12.03.2007 08:44 przez Izanna, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Izanna
 
Posty: 147
Dołączył(a): Śr, 03.01.2007 03:15
Lokalizacja: z Warszawy n/Wisłą

Postprzez MarysiaB Cz, 11.01.2007 18:04

Cze, witajcie. W sobote wyjezdam, a dom w proszku. Wszystko przez te upaly. Nie mogac ciagac odkurzacza w takich warunkach, udalam sie wczoraj na biwak. Dzisiaj po poludniu przyszlo ochlodzenie. Powoli zaczelam dochodzic do siebie i rozkrecac sie. O godzinie 1.30 wyciagnelam zelazko (na odkurzacz troche za pozno, poza tym Stary ma alergie na odglosy, jakie wydaje ten AGD. I to o takiej porze, kiedy na calym swiecie odkurzaja miliony ludzi! O 1.30 moglby mnie zabic.) Wracajac do zelazka. Po uprasowaniu pidzamy, spodni i polowy bluzki Piotrka doszlam do wniosku, ze jednak jeszcze jestem oslabiona, wiec nie ma co szarzowac. W ten sposob trafilam na forum KJ. Troche bez sensu, bo juz po trzeciej, a o tej porze zwykle stad spadam. Poniewaz prosba kazdej Druhny i kazdego Druha jest dla mnie rozkazem, zostawiam zdjecia dla Izanny. My, znaczy sie Stary i ja, jezdzimy na wakacje do miejsc malo zaludnionych, unikamy zorganizownych atrakcji turystycznych i innych lunaparkow. Ostatnio mieszkalismy w takiej miescince, wlasciwie osadzie, gdzie sa glownie domki letniskowe, a stali mieszkancy w mniejszosci. 2-3 sklepiki (jeden - krolestwo wedkarzy), maly bar z fish and chips, kafejka i 3 agencje nieruchomosci. Duzo kangurow, papug i kilka plaz. My upodobalismy sobie nr 4. Razem z nami kilkanascie innych osob. I to w porywach, bo normalnie z dziesiec. A pelnia sezonu. Wygladajac ze swojej niebieskiej kryjowki, mialam nieograniczony widok na ocean. To lubie. I spacery wieczorami, obserwowanie kangurow, rozmowy z dziecmi i Starym, nasze zazarte rozgrywki w UNO po kolacji...
No to spadam. Sciskam, pa. Sciana, kuruj sie. Wymocz sledzia w mleku i popij kakalkiem.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez MarysiaB Cz, 11.01.2007 18:12

...
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez duska38 Cz, 11.01.2007 19:01

Padł! No po prostu padł! Nic na to nie poradze...:))) Komp odmówił dziś posłuszeństwa
Pójdzie więc do DOCHTORA...
Wiec poki co - wybaczcie mi Druhenki za niebyt w KREDENSIE!
Jesli napatoczy sie jakas kawiarenka @ to mozem wstapie zeby Was poczytac...
Ale poki co....

Nie płacz Ewka - PERFEKT
Muzyka / słowa: Zbigniew Hołdys (muzyka), Bogdan Olewicz (słowa)

Nie płacz Ewka bo tu miejsca brak na twe babskie łzy
po ulicach miłość hula wiatr wsród rozbitych szyb
patrz poeci śliczni prawdy sens roztwonili w grach
w półlitrówkach pustych SOS wysyłają w świat

Ref.Żegnam was już wiem nie załatwie wszystkich pilnych spraw
ide sam własnie tam gdzie czekaja mnie
Tam przyjaciól kilku mam od lat , dla nich zawsze śpiewam dla nich gram
jeszcze raz zegnam was nie spotkamy sie.

Proza życia to przyjazni kat pęka cienka nić
telewizor meble mały fiat oto marzen szczyt
hej prorocy moi z gniewnych lat obrastacie w tluszcz
juz was w swoje szpony dopadł szmal zdrada płynie z ust.

Ref.Żegnam was już wiem nie załatwie wszystkich pilnych spraw
ide sam własnie tam gdzie czekaja mnie
Tam przyjaciól kilku mam od lat , dla nich zawsze śpiewam dla nich gram
jeszcze raz zegnam was nie spotkamy sie.



Spotkamy sie...Oj! spotkamy...Tylko za jakis czas...malutki...
Avatar użytkownika
duska38
 
Posty: 429
Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 16:37
Lokalizacja: Nareszcie - na SWOIM miejscu :)))

Postprzez Trzynastka Cz, 11.01.2007 19:04

O, rany , co sie u mnie za sciana dzieje!
Od kilku lat gadamy o potrzebie remontu lazienek. Juz to zamienilismy na wyjazdow kilka w piekne, dzikie miejsca. Znowu cos napomknelam na przelomie roku i... moj muzyk-artysta zaskoczyl mnie kompletnie. Dzis rano do chalupy wparowala ekipa demolujaca wszystko w zasiegu ich reki. A ja w jeden dzien mam sobie umyslec, jak te lazienki chce widziec, pojechac, wybrac i zakupic. Moze to i dobry sposob na remont w trybie ekspresowym i lada moment bede za to Szpakowatemu wdzieczna, ale teraz jestem nieco zaskoczona. Efekt koncowy? Sie zobaczy...........

Dzieki za wszystkie posty, czytam po lebkach, wierszenki trzy po trzy, ale czytam tez. Izanne wyrozniam za plodnosc, hi, hi, na pierwszym miejscu. Lista filmow obejrzanych w kinie imponujaca. Ja podobnie jak Ita raczej na kanapie, przed kominkiem klikam tylko "on demand" i zamawiam na maly ekran.
Tak bym chciala do Polonii na Becketta inaczej, pogodniej. Chcialabym zobaczyc te sztuke jak zadna dotad, ktora opisywalyscie. Rowniez z powodu obecnosci Treli na scenie. Czekam na Wasze relacje. Dynamit i uosobienie spokoju na deskach jednej sceny. Jak to wspolgrac bedzie, jak sie wzajemnie przelewac? Ale jestem ciekawa.

Sciana, odczep sie od Boysow. Sa bardzo w zyciu potrzebni, trzeba ich tylko oblaskawic i pod zadnym pozorem z nimi nie walczyc otwarcie. Wtedy miekna, bardzo miekna:) Nawet im nie wypada ostro obstawac przy swoim. Z tej walki z "bojsami" tylko otwarte wrota dla ZARAZA sie porobily. Sciana, zdrowiej szybko i na chwile wywies flage pod tytulem PEACE.

MarysiuB, jakim cudem trzeba latac z odkurzaczem, skoro wyjezdzacie? I pizamy prasowac? Rany Sanepidu, nie stresuj mnie! Zdjecia cudne i wklejaj wiecej, bo tej zimy, ktora jest szara jesienia lub zaczatkiem przedwiosnia tesknica za blue i kolorami jest wielka.
Danuto Zielona- palmy i ksiezyce juz sa i ....dziekujac czekam, jak powietrza, na ciag dalszy.

Apollo Starszy kazal mi wczoraj szukac zdjecia, gdzie ma rodzicow wokol siebie i jest w stroju sportowym, bo dostapilismy zaszczytu i chce nas w ramki oprawic w akademiku (ho, ho, kto by sie spodziewal takiej oznaki slabosci; to chyba po tej miesiecznej obecnosci w domu). Tego zdjecia jeszcze nie znalazlam na dyskach, ale znalazlam taaaki kawalek wiosny i nie moge sie powstrzymac. Bez pytania wklejam. Te tulipany powinny sie tez przydac Maszmunowi, co za akcesoriami do chalupy biega. Masza, jestem z Toba, mam kazane robic to samo.
Wszystkie kwiatki z dedykacja dla tych Druhenek co nie zostaly odtasiemkowane; zeby nie bylo.
Emcia, wczoraj akcja ogrod, przygotowywalam sie do wiosny, w styczniu, hi, hi. Juz sie nie moge doczekac.

Choroba, w jakim kolorze ma byc ta lazienka? I biuletyn na niedziele nie napisany, i material na CD nie nagrany, a MarysiaB straszy sprzataniem i prasowaniem.
Bywajcie...13
Ostatnio edytowano Pt, 12.01.2007 00:31 przez Trzynastka, łącznie edytowano 1 raz
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Trzynastka Cz, 11.01.2007 19:12

Dla Jadzi za snieg, dla Marysi i Basi. Milych pogaduszek:)
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez M.C. Cz, 11.01.2007 20:12

Cze Druzyno,

Izanno, hi hi, jak Ci leci ptaszku? Dzieki za liste filmow, niektore widzialam, innych nie, lubie osobiste odczucia i wrazenia, co to HP jest gorsze od kulturalnych, hi hi. Zartuje tylko, kulturalne przy jedzeniu to moje ciagle zrodlo inspiracji! Izanno zamowilam sowie "Time to leave" Giani Amelio, bo temat mnie zaciekawil, dziekuje.
W temacie wrazen, Druhny Teremi i Maszmunie, cos mi chyba umyka w tej rozmowie z Sukcesu, Druhny dadza jakis zn...moze byc w udegrandzie jakby co.
A w temacie sosu mole, hihi. Ja przeciez nie mam przepisu!!! Sciana sie byla chwalila ze go zna.... Ja tylko jadlam sos mole i wiem, ze jest warty wyprobowania i nagabywania Sciany. PS Z regulu nie podaje przepisow ktorych nie wyprobowalam. Podobno sos jest latwy do zrobienia.
PS Teremi snil mi sie dzisiaj kalafior...
Trzynastko, ogrod, oj, u mnie wiosna juz za progiem a ogrod nie tego, wdech wydech...

Dziekuje za wszystkie zdjecia, posty, wierszenki. No i wklejam wierszenke z moim tekstem.

"Codziennie pomyśl..." /jest tyle kobiet, ktore nie mysla i jakos im idzie, phi!/ #zakładamy klub kobiet, które myślą, a im nie idzie?#(ale CO im nie idzie, bo chyba nie TO, to sie nazywa wers GRUBA RURA podszyty...)

Już mamy z tobą cały świat /kazda wierszenka jest o ..... Kredensie, hi hi/ #wdech wydech, wybieram SPACE, jakem Bronka, o, cze Siostro Jane#(Kredens to wszechswiat a szuflady to czarne dziury, moze byc? O, cze Bronka, nie zauwazylam Druhny w ciemnosci. Wszystko przez ten ksiezyc co zniklnal byl.)

Nikt nam go nie dał, oprócz nas /same wzielysMY/ #same pomalowałyśmy na niebiesko#(UWAGA!!! Na podloge!)

Dom stoi w świetle wiernych gwiazd /Alberta obsypala sie brokatem/ #aaaa, mieszkam pod dziewiątką, gdzie to szczęście, brokat i kasiora, się pytam?# (jedna dziewiatka nie czyni gwiazdy, hi hi)

A bicie serca liczy czas /zaraz zadzwonie do zegarynki i zapytam ja jakie mam cisnienie/ #”dzwonię do zegarynki, jest”#(nigdzie nie dzwonie, co to ja nie potrafie sluchac serca?! Zegarynka to MY a nie NAM, phi!)

Nic nam nie grozi, dobrze wiem /oprocz zalania HP wierszenkami, hi hi/ #¦ciana, czapka z głowy Józefa za fale, jesteś the best, nie da się ukryć#(odnosnie znaku w dialekcie arabskim to moj wlasny szef obudzil byl dzisiaj znajomego pastora i wetknal mu byl kartke przed nos. Wedlug pastora, bratu Bronki nic nie grozi, ktos sie podpisal w rodzimym jezyku na scianie, hi hi, widac nie mogl sie jej oprzec. Zaznaczam, ze nie jestem pastorem tylko siostra Jane, jakby co.)

A jednak muszę prosić cię /Alberta pyta czy mozna kleczec na kolanach na rurze/ #a co o za porządki, „muszę prosić”, phi! Żądam, ale już!#(hi hi, na Swietej Rurze WSZYSTKO mozna! PS A co Ty Bronka taka roszczeniowa jestes, co!? Dac takiej rure i i sie zaczyna rzadzic.)

Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz /np tak: "o rany, Sciana znowu wkleila wierszenke"/ #albo tak: „kurczę, ¦ciana jeszcze nie dopisała się do wierszemki# (albo kurczenkla, dlaczego ta wierszteremka taka krotka. Wierszenki schodza na psy...)

Nieważne w jakiej porze dnia /ktos nie spi, zeby wierszenke czytac mogl KTOS/ #Emciu, nie damy ¦cianie kolejnej odznaki, prawda? W głowie jej się poprzewraca już całkiem#(hi hi, Sciana, jak bedziesz podskakiwac to Ci mozemy nawet odebrac odznaki, pisz wierszenki i nie narzekaj!)

Niech słowa ci podpowie dobra chwila /chwila podpowiada: "relax max"/ #czili grunt to się nie przejmować i w ciasnych butach nie chodzić@Babcia Bronki# (Dziekuje Bronka, przypomnialas mi ze Dzien Babci tuz tuz, za chwile! Wiecie co, moja Babcia to dopiero zna tego samego Jozefa!)

Niech ustom śmiech przyniesie, a oczom blask /Alberta wlasnie piszczy, bo nasypala sowie byla brokatu do oka/ #dajmy jej błyszczyk Maszmuna, bidulce#(moja fryzjerka to mi dala taki superowy spray do wlosow, moze spryskac Albercie oczodoly? No zeby sie brokat i blyszczyk trzymaly.)

Nie znamy siebie dobrze, ty i ja /wklejac zdjecia! ZrobiMY sowie album HP/ #a to nie mamy już dawno?#(album srodka? Czili galeria avangrandu? Hi hi)

Nikt nie wie, co się jutro zbudzi w nas /taki tygrys, albo swinia (hi hi)/ #monster, boooo# (najwazniejsze zeby nie zaspal jak ja dzisiaj, hi hi, trzeba mi bylo nie sluchac przesylek Sowy do poznej nocy...)

By szczęście zostało z nami /czary-mary, abrakadabra/ #hokus pokus#(...twinkle twinkle little star)

Codziennie pomyśl o mnie choć jeden raz /np tak "o kurnaola, Sciana jeszcze nie wkleila wierszenki, ilez mozna szczekac"/ #Kassandra#(wiec tak, jezeli chodzi o mnie to moge sowie spokojnie szczekac 24 godziny, pozniej zaczynam miec objawy "withdrawal" jak to jest po polsku?)

Nikt nam nie weźmie przeszłych dni /zaraz sprzedam przeszle dni na ibeju, to moze troche zarobie na te podroz na wyspe/ #30 dni?#(moze byc i starych 90 dni, najwazniejsze zeby wystarczylo na przyszle dni)

Nikt nie przekreśli naszych nocy /zeby przekreslic noce, nalezy wziac bardzo duza linijke. Alberta pobiegla szukac olowka. Hi hi...Przeciez Hobbity zjadly olowki na kolacje/ #te to mają żołądki – jednego dnia kreda, drugiego grafit z drewnem...#(nic im nie szkodzi bo popijaja kranowka z organiczna cytryna!)

Lecz świt czasami wstaje zły /a moze niech ten swit wstaje prawa noga, to sie zrobi jasna dobra i pogodna jutrznia/ #a może ten świt chce w dziób, co? Albo wiem - wymoczyć go w mleku i do piekarnika!#(swit bedzie zdecydowanie dobry i jasny. Nie denerwowac mnie tu podrobionymi switami ze sledzia!)

I obcą ciszą dzwoni dom /phi! a moze by tak oswoic te obca cisze? I zaraz sie z niej zrobi swojska cisza/ #shut up, Bronka, shut up#(rrring, rrrring, rrrring, rrrriing......................)

Więc my współcześni w środku dnia /dziekuje bardzo, wole byc archaiczna/ #ja też, ja też, konserwowa nawet#(nuDNE jestescie i skostniale. Stawiam na MLODOSC! Z kim ja sie tu w ogole zadaje, gdzie jest Misiek?)

Brońmy się wcześniej jak się da /"hej szable w dlon, szable w dlon"/ #i buzdygan#(oooo, udalo sie klonwanie, a mialo potrwac jeszcze 9 miesiecy....)

Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz... /np tak: "ciekawe kiedy Sciana wklei kolejna wierszenke"/ #i kiedy się Emcia dopisze#(Druhny, potrzebowalam sie dopisac, ale troche jestem nie halo, wiec nie odpowiadam za wlasny nawias, terapia, czek)

(sł. Z.Stawecki, spiewa Z.Sośnicka, wypłaca bankomat na wierszenki) + /Sciana, i to sie nazywa zyciowa inwestycja. Taki bankomat na wierszenki to prawdziwa zyla zlota/ + #Bronka, a mnie się nie chce chodzić do bankomatu, rozleniwiają mnie konta internetowe i karty# + (Emcia, a Druhny to o online banking nie slyszaly? Taaaaa.....)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Magnolia Cz, 11.01.2007 22:39

ja na chwilę? why?
hhmmm.... patrz załącznik :)))
a w poniedziałek "nadejdą" SZCZęśLIWE DNI.... nie mogę się doczekać! yuppi/!!!!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez danuta green Pt, 12.01.2007 01:18

Sciana - Spiesze z tym noworocznym ksiezycem, ale sa chwilowe trudnosci. A kanadyjski nie moze byc?

Malgosiu Sz. - Ten sylwestrowy jest oczywiscie Twoj, ale noworoczny niech swieci dla wszystkich Druhen.

Izanno – Oj…strasznie duzo tych zapiskow w Twoim kalendarzu. Zazdraszczam. W moim tylko praca , wakacje , praca. praca, wakacje …Strasznie monotony ten moj kalendarz.
Podkreslam wezykiem – TO BYL DOBRY ROK

Biegne lapac ten ksiezyc…
danuta green
 
Posty: 99
Dołączył(a): Wt, 26.12.2006 08:33

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron