Widzę w social mediach wieloetapową pielęgnację na rano na wieczór mnóstwo kosmetyków, czekanie aż się wchłonie itp. i jestem ciekawa ile osób pracujących tak normalnie na etat 5 dni w tygodniu też taką stosuje.
Dziś sobota, mój dzień na pielęgnację i tak się zastanawiam jak Wy sobie ją organizujecie. Ile kosmetyków na twarz używacie, jak często i ile to Wam zajmuje? Jak często nakładacie maseczki na twarz, odżywki, maski, olejowanie na włosy i takie sprawy, szczotkowanie na sucho, peelingi, depilacja? Podzielcie się swoją rutyną