Droga Pani Krystyno,
Wraz z koleżanką próbujemy się do Pani dobić w pewnej filmowej sprawie... Nie będę jej opisywać na tym publicznym forum, ale tu daję znak, bo wiem, że Pani to przeczyta. To może troszeczkę odważna prośba (z góry podkreślam, że nie chcemy jednak żadnych pieniędzy, ani rzeczy materialnych!), ale do odważnych świat należy i gdyby nie odwaga nasze przedsięwzięcie nigdy nie ujrzałoby światła dziennego.
O szczegółach napisałyśmy do Pani w wiadomości prywatnej na FB (wiadomość pewnie trafiła do folderu Inne) oraz do Pani asystenta ( proszę go zapytać o wiadomość z Perth). Ale jest piątek po południu, może mu to wypaść z głowy, wiec piszę tutaj.
Teraz pozostaje mieć nadzieję, że w ciągu paru dni Pani zajrzy Pani na to forum.
Pozdrawiam serdecznie!
Daria