Jedność

[mamma]

Droga Pani Krystyno, Pan Wojciech Młynarski pozostanie w naszej pamięci na zawsze. Swoimi tekstami, które były pozbawione jakiejkolwiek agresji, trafiał zawsze w punkt. Będzie brakowało jego przyjemnej, wyważonej satyry, która dotyczyła wielu dziedzin naszego życia. Zostawił tyle po sobie, będziemy do tego wracać nie raz.
Dzisiaj jest dobry dzień dla Europy. Holendrzy pokazali swoją wolę do zachowania jedności z innymi krajami EU. Myślę, że niemałą zasługę w tej kwestii miał prezes PiS. Wydarzenia przy wyborze Donalda Tuska śledziła cała Europa. Każdy na własne oczy mógł się przekonać do czego prowadzi skrajny radykalizm, żeby nie powiedzieć fanatyzm. Komisja Wenecka i reszta obserwatorów sytuacji w Polsce dostała na talerzu wszystko, podane przez samego prezesa. Rola innych polityków była żadna. Nikt o nich nie pisał. Wszędzie pojawiało się tylko jedno nazwisko. No i ta miłość od pierwszego spojrzenia pani z Francji. Szkoda, że Wojciech Młynarski już o tym nie napisze.
Małość tego człowieka, mam na myśli oczywiście prezesa, jest tak wielka, że dawno powinien stać się niewidzialny. A ciągle jest i wciąż go słyszymy. Słyszymy jak mówi do Polaków o jedności, nazywając ich w tak różny sposób. Byliśmy już drugim sortem, byliśmy niepełnosprawni, a teraz jesteśmy łotrami. Każde tak wyraziste w swej wymowie przemówienie, poprzedzone i zakończone modlitwą. I chociaż nic złego nie zrobiłam, wiem, że mówi to również do mnie.
W Europie nikt takiej jedności nie chce. Pewne granice przyzwoitości zostały przekroczone i dobrze, bo nie wiem, czy jeszcze ktoś uwierzy w dobre intencje rządzących w Polsce.
Kiedyś, za czasów głębokiego komunizmu, byli w naszym kraju przedstawiciele Kościoła, którzy nawet komunistyczne władze potrafiły postawić do pionu. Dzisiaj nie ma już takich autorytetów. Sama modlitwa nie wystarczy, zresztą patrząc na te wszystkie szaleństwa, to tutaj już tylko egzorcyzmy mogłyby pomóc.
I co tu powiedzieć Pani Krystyno, chyba tylko nieśmiertelne – RÓBMY SWOJE- Wojciecha Młynarskiego.

U nas jest dzisiaj bardzo słonecznie. Tego słońca życzę Pani i wszystkim, którzy po jego stronie, Anita.

[Krystyna Janda]

Dziękuję . Podpisuję się pod Pani listem i pozdrawiam serdecznie.