Kochani!!! doczekaliśmy się - przyszła -
WIOSNA ...
śpiewem, tańcem i ... pigwóweczką witaliśmy ją parę godzin temu w Placuniowie,
po raz 24-ty!!! w tym samym miejscu! w tym samym gronie...
/sami nie wierzymy, że tak się dzieje, chyba szczęściarze z nas!, / WIOSNA ach! to TY... Kochani!
wzruszacie mnie, że TU jesteście, że wspominacie jak TU bywało, mamy się dobrze, ciągle w głowach i duszach ZIELONO, choć zawirowania też i u nas,
ale .... luzik w ramionkach i do przodu!
Wspominacie moje opowieści z Łysych, przyznam się, że tuż przed Niedzielą Palmową niemoc na nas naszła, jakieś takie myśli, że już tyle razy tam byliśmy, że szaro, zimno, daleko i tak ble ble -
znaczy nie jedziemy, czyli siedzimy w chałupie i taka była decyzja, w domu cieplutko, muzyka, książka...
a tu wieczorem olśnienie - czy nam coś na głowę padło? - nie przytoczę jaką odezwę wystosowałam do ...siebie
- po niej natychmiast spakowałam plecak, budzik nastawiłam i skoro świt mknęliśmy do Łysych - znaczy jutro zobaczycie to co my widzieliśmy
po raz pierwszy tego roku mogę przesłać WIOSENNE pozdrowienia, cudnie...