Szanowna Pani Krystyno
Jakież było zdziwienie przemiłego Pana w kasie Teatru Polonia kiedy to zauważył że doniesiono mu kilka egzemplarzy niepodpisanych przez Panią książek. Skomentował to tak: No co oni mi tu przynieśli... ? Gdy podawał mi egzemplarz do kupna wcześniej ten Pan stwierdził: Proszę zobaczyć co jest w środku.
W związku z tym mam pytanie: kiedy można przynieść kupioną książkę żeby Pani ją podpisała ?
Pozdrawiam serdecznie
pomarańcz