Pani Krystyno, to prawdziwa uczta dla duszy móc oglądać Panią, a w roli Marii Callas to uczta podwójna. Dzisiejszy spektakl fantastyczny a obsada rewelacyjna. Agnieszka Adamczak ma coś niesamowitego w głosie. Kiedy śpiewała, ciarki miałam na całym ciele. Anna Patrys nie dość, że śpiewa genialnie, to jeszcze aktorsko jest cudna. Tenor mnie dzisiaj też zachwycił. A Pani... to już jest MASTER CLASS!
Dla mnie kwintesencją tego spektaklu jest scena kiedy Sharon Graham śpiewa Lady Makbet a Maria Callas dopowiada swoje uwagi. Mistrzowska scena - kilka milimetrów nad ziemią.
Kolejny raz oglądałam ten spektakl i kolejny raz wychodzę z teatru zachwycona. Jeśli ktoś tego nie widział, to nie wie co to sztuka.
Dziękuję, że mogłam w tym uczestniczyć.
Przytulam mocno,
Ania (Tarnów)