Pani Krystyno.
Razem z koleżanką spieramy się o coś i założyłyśmy się, że ta, która wygra funduje drugiej
bilet na Callas. A zakład związany z tym, która z Pań - Pani czy Marysia Seweryn - powiedziała kiedyś, że mężczyzna idący po ulicy z reklamówką w ręku, to ciapa, a nie facet. Taki z siatką z zakupami.
Ja się upieram, że to Pani powiedziała. Mam rację?
Pozdrawiam z drugiej strony Wisły
Jagoda