Callas oczywiście, pozostali aktorzy, śpiewacy oraz atmosfera wśród widowni (Pani Fanów). Było jakoś inaczej, uroczyście a wręcz rodzinnie Dzięki fotelom mieliśmy kilka dni urlopu w stolicy. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem Pani kunsztu w tej roli - WSPANIALE.
Kochana Pani Krystyno, do następnego zobaczenia (śledzę repertuar, może będzie jakiś spektakl bliżej nas).
Pozdrawiam bardzo bardzo gorąco już z domu,
Lidia z Kraku