Dzień dobry Pani Krystyno,
No to do Ravello raczej nie dotrę w najbliższym czasie, więc tym bardziej dziękuję!
Bilet na Pamiętnik z powstania już jest!
A dla Pani w prezencie uśmiechnięty anioł z Reims, z tegorocznych wakacji we Francji.
Pozdrawiam serdecznie,
Małgosia Sz