Szanowna Pani Krystyno,
Pozwolę odnieść się do ostatnich dyskusji i opinii, bo trochę mnie pewne kwestie poruszyły. Przepraszam, ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że gatunek słabszy, musi ulec zagładzie, bo takie są prawa ewolucji. Nic bardziej błędnego i krzywdzącego. Każda istota, zwierzę, człowiek, kiedy przychodzi na świat jest słabe, bezbronne i pozostawione samo sobie, na pastwę losu, bez wsparcia i opieki dorosłych, skazane byłoby na zagładę, bez względu na to, czy urodziło się silne i zdrowe, czy też nie. Po to ewolucja postawiła nas na wyższej gałęzi rozwoju, nazwała homo sapiens i zaopatrzyła w takie instrumenty, jak uczucia wyższe, empatię, sumienie, kulturę, odpowiedzialność, byśmy z nich korzystali, niosąc pomoc słabszym. Temu celowi ma także służyć szeroko rozumiany postęp. Dzięki wspaniałym Rodzicom, ich wsparciu, samozaparciu, miłości mądrej, często krytycznej,żyję, funkcjonuję, pracuję, spełniam się w wielu dziedzinach i dzielę się samą sobą, pomimo tego, że przychodząc na świat trzy miesiące przed czasem, moje życie było zagrożone i mam świadomość pewnych ograniczeń.
Serdecznie pozdrawiam.
Ada Pasiniewicz