Szanowna Pani Krystyno
Wygląda na to, że portale internetowe z uwagą i niezwykłą czujnością śledzą Pani Dziennik. Świadczą o tym komentarze nawiązujące do Pani najnowszego wpisu. Trudno się z nim nie zgodzić. Wydaje mi się jednak, że przypadek schizofrenii poglądowej, opisany przez Panią, najlepiej jest ignorować i nie dawać pożywki na jego rozpowszechnianie. Ja tak robię. Moja intuicja podpowiada mi niestety, że zainteresowanie mediów tym panem (pozytywne, czy negatywne – w tym wypadku nie ma to najmniejszego znaczenia) może spowodować, że zostanie on „czarnym koniem” niedzielnych wyborów. Jeżeli tak się stanie, przestanę uważać grę w szachy za szlachetną grę, przeznaczoną dla szlachetnych ludzkich umysłów i utwierdzę się w przekonaniu, że jako naród zatraciliśmy instynkt samozachowawczy, zdrowy rozsądek i humanizm. Obym się myliła…
Serdecznie Panią pozdrawiam
Ada Pasiniewicz