Szanowna Pani Krysiu!
Chciałam serdecznie podziękować za wczorajszy wieczór w teatrze Bagatela.
Możliwość obejrzenia Pani na żywo była dla mnie spełnieniem marzeń. Jednym z najpiękniejszych dni w życiu!
Dziękuję za to. Łzy szczęścia napływały mi do oczu. Brakuje słów... Była Pani po prostu BOSKA i mogłabym tak Panią oglądać bez końca.
Ubolewam tylko, że nie było okazji poproszenia o autograf, ale może w przyszłości w warszawskiej Polonii mi się uda? Wtedy szczęście podwójne.
Jeszcze raz bardzo dziękuję i życzę miłego dnia tudzież wieczoru w zależności od pory w której Pani to czyta.
Serdecznie pozdrawiam.
Oliwia.