Szanowna Pani Dyrektor,
Z zainteresowaniem przeczytałem Pani odpowiedzi na pytania nadesłane przez dwie młode pasjonatki dziennikarstwa. Myślę, że wielu forumowiczów mogłoby być nawet trochę zazdrosnych o czas, jaki Pani Dyrektor poświęciła tym Paniom. A mnie znów Pani zaskoczyła. Wróciło do mnie w bardziej ogólnej formie pytanie, które miałem postawić już wtedy, gdy pisała Pani Dyrektor o braku ogólnego informatora kulturalnego dla Warszawy. Otóż, kogo ma Pani Dyrektor na myśli pisząc o "Państwie raczej które tego nie docenia i które nie chce pomóc"? To Państwo to jacyś ludzie mający twarze i nazwiska, jakieś kierowane przez nich instytucje, nazwane, ustawowo umocowane? Czy twórcy tacy jak Pani, często przecież mocno (nie tak jak Pani) zaangażowani politycznie, mogą mieć konkretnego adresata swoich uwag?
Serdeczne pozdrowienia,
Piotr C.