Szanowna Pani Dyrektor,
Przez te wszystkie pracowite lata bez wątpienia spotkała Pani bez wątpienia wielu znanych, wspaniałych ludzi-artystów, polityków, literatów. Czy takie spotkania wywołują w Pani Dyrektor jakiś rodzaj emocji, przeżyć? Jeśli tak, to jakiego rodzaju? Czy jest u Pani jakieś napięcie przed takim spotkaniem jeśli jest planowane? Jest Pani tym osobom oczywiście najczęściej równa dorobkiem i uznaniem, ale kto wie, jak to naprawdę jest.
Serdecznie pozdrawiam,
Piotr C.
P.S. W bazie Biblioteki Narodowej pod hasłem James Kirkwood są tylko "Dobre chwile, złe chwile", więc chyba sztuka "Legends!" nie była w Polsce grana, no, chyba, że nigdy nie wydano w żadnej, choćby wewnętrznej, formie tłumaczenia, ale to chyba mało prawdopodobne. Ukłony!