Adepci

[adeptka]

Szanowna Pani!

Przede wszystkim chciałabym przeprosić za tę formę komunikacji, gdyż moje pytanie wiąże się z moją drogą a nie z Teatrem czy felietonami.
Jest Pani niezaprzeczalnie jedną z największych i najprawdziwszych polskich artystów i na wstępie chciałam podziękować za Teatr Polonia i sztuki, które wystawiane są w ów instytucji. Przywraca to wiarę w sztukę.

Mam obecnie 25 lat. Moje życie potoczyło się w taki sposób, że niestety zdawać do Państwowych Szkół Teatralnych zaczęłam dość późno, do PWST w Krakowie zdawałam dwa razy, dwa razy będąc w finale, niestety z negatywnym skutkiem.
Ukończyłam różne warsztaty (między innymi organizowane przez samo PWST, przez Instytut Grotowskiego we Wrocławiu itd itp). Jestem amatorką, oczywiście. Czuję jednak, że praca w Teatrze jest moją drogą jestem o tym przekonana. Przez długie lata przygotowywałam się do Szkół pod okiem różnych aktorów (niektórzy sami decydowali się mnie wesprzeć nie pobierając pieniędzy) i wszyscy utwierdzali mnie w walce o marzenia.
Nie miałam jednak szczęścia, widocznie (choć wciąż nie mogę przeżyć tego, chcąc czasem urodzić się na nowo) Szkoła nie jest mi pisane. Nie poddam się jednak w walce o egzamin eksternistyczny i uzyskanie dyplomu aktora dramatycznego.

Chciałabym się dowiedzieć, czy mogła by udzielić Pani porad, może wie Pani, gdzie można się zgłosić, by zostac adeptem. Ja zdaję sobie sprawę, że żaden teatr w "większym mieście" nie zdecyduje się na tego typu konstrukcję, gdyż jest kryzys na rynku pracy i nie ma zapotrzebowania na adeptów. Może jednak ma Pani jakies wskazówki..

Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu sukcesów,
Monika

[Krystyna Janda]

Szanowna Pani, niestety musi Pani próbować po kolei w teatrach. Życzę szczęścia i osiągnięcia celu.