ja reaguję tuta na fejsbukowy wątek "Zmierzchu długiego dnia". Fajnie mi się w zmierzch wpisuje Gość, nie porównuję, wpisuję tylko w zmierzch. Wysyłam jako ciekawostkę, jako głos czytelnika, widza... warto posłuchać ze względu na solówkę Zbyszka Krebsa
http://youtu.be/Oy7sWhHwhpk
przepuszczamy tak to wszystko przez siebie jak sito, w sobie zatrzymujemy cały ten syf. Przepuszczamy, przepuszczamy, aż się zatkamy. I jak sie juz tak całkiem zatkamy, zapchamy się tym syfem, to znikamy. I jak już sobie znikniemy, pójdziemy w diabły, w anioły, to wtedy właśnie zaczynają nas nagradzać. I zazwyczaj nagradzają ci odcedzeni
pozdrawiam z lasu
Bozena Kraczkowska