Szanowna Pani Dyrektor,
Trzeba uczciwie przyznać, że Pani Zofia Mrozowska i Pani Teresa Budzisz-Krzyżanowska mają w Pani Dyrektor godną następczynię. Angina to koszmar, moje też zawodowo zmęczone gardło nieraz przez nią cierpiało, w piątek widać było wyraźnie, że się Pani Dyrektor źle czuła, w jednym miejscu przynajmniej tekst się przesunął, ale to paradoksalnie wpływało pozytywnie na odbiór kreowanej postaci-choć życzę Pani Dyrektor, żeby nie trzeba się było aż tak poświęcać, bo angina grozi sercu. Zastanawia mnie zarazem, jak osoba tak niezwykle silna jak Pani Dyrektor znajduje w sobie tą słabość jaka charakteryzuje Mary? Ten brak jakiegolkwiek wpływu na jej mężczyzn?
Ogólnie spektakl bardzo akademicki i bardzo dobrze, męscy partnerzy świetni, Pani Szczepanowska trochę mniej. I chyba obie Panie macie za duże buty w niektórych scenach?
Kiedy Mary szła się topić jakaś Pani za mną zapytała "I co? Już? Żadnego światełka w tunelu?". Życzę Pani Dyrektor i sobie samemu i nam wszystkim tego światełka. Kraj mamy na pewno pokojowy mimo wszystko, co do pozostałego to mam pewne wątpliwości. Poprawiać go musimy i tej poprawy też nam życzę, choć pewnie znaczy to dla nas coś zupełnie innego.
Serdeczne pozdrowienia, Wesołych Świąt,
Piotr