Udało się byc.
Tak dobrze było z Panią trochę 'pośpiewac' dzisiaj.Tak dobrze, tak ciepło. Kolejna, trzecia już teraz bluzka. Niewątpliwie, nie ostatnia. I wciąż nuce sobie pod nosem 'obiecałam, że do ciebie przyjdę.." W Pani interpetacji to miód na moje serce.
Po bluzce, biegiem pędem, na kolejny spektakl w teatrze Kamińskiego - Podwórko Korczaka. Taki miły pośpiech recenzenta, ale jednak do Ochu i Polonii spieszyc lubie sie najbardziej.
Choc, dzis, miałam takie odczucie...jakis smutek w Pani oczach.
Wszystkiego dobrego, kochana Pani Krystyno.
Dużo siły. I dużo spokoju każdego dnia.
Ja zabieram się za pisanie - choc recenzja Białej bluzki to dla mnie przyjemnosc i wyróżnienie.
Dobrej nocy.
katarzynahanna
melancholijnie uśmiechnięta.