Przeczytałam gdzieś, że aktor przed premierą musi przez chwilę potrzymać w ręku zakrzywiony gwóźdź .
Czy Pani "coś takiego magicznego " też stosuje ? To już pojutrze! Z gwoździem czy bez, będzie wspaniale, jestem tego pewna! Jak ja zazdroszczę tym szczęściarzom, usadowionym wygodnie przed sceną, tego co będą przeżywać oglądając Krystynę Jandę jako Danutę W, jak ja im zazdroszczę.
Pozdrawiam serdecznie, mocno trzymam kciuki:)