Najdroższa Aktorko
Dzisiejsze spotkanie w Gazeta Cafe baaaaardzo udane, choć niektóre pytania pod koniec wręcz komiczne... Cieszę się, że po wywiadzie udało mi się na chwilę do Pani podejść.Nie wiem czy mnie Pani pamięta- ja to ta dziewczyna od Pana Putowskiego. Jest on przyjacielem mojego dziadka i tak jakoś się tam spotkaliśmy. Trzymam kciuki za spektakl i za jabłecznik. Proszę się nie martwić- nawet zakalec zjemy z przyjemnością .
Ściskam najserdeczniej !