Szanowna Pani Krystyno,
od kilkunastu godzin jestem w Warszawie i szczerze powiedziawszy jedyną rzeczą, która wywałała uśmiech na mojej twarzy, był widok teatru' Polonia, blisko którego tu w Warszawie mieszkam. Już nie mogę się doczekać dzisiejszego Związku otwartego na Grójeckiej i jutrzejszego spektaklu Ucho, gardło, nóż w Polonii. Wspaniale będzie ponownie zobaczyć Panią na scenie, a do tej pory miałam okazję oglądać Panią jedynie w Krakowie. Cieszę się na to kolejne spotkanie:-)
Z życzeniami pogodnego i dobrego dnia
Sylwia Papier