Pani Krystyno!
jeszcze jestem pod wrażeniem wczorajszego wieczoru. Niesamowite przeżycia, chyba miałam palpitacje serca....i ten ucisk w gardle;) Pan Jerzy fantastyczny, wzruszający. Znałam go dotąd tylko z filmów a w teatrze widziałam wczoraj po raz pierwszy. Wspaniały aktor!! Proszę serdecznie Go pozdrowić i ucałować. Strasznie miło jest oklaskiwać Państwa i widzieć uśmiechy i wzruszenie na twarzach. Zapamiętam na długo.
Pozdrawiam serdecznie
Paulina
P.S. Myślę, że dla wielu osób to Pani jest jedną z takich kolumn.