"Przyszło mi natychmiast do głowy to, czym ostatnio straszą , że za 5, 6 lat fikcja- rzeczywistość wykreowana i rzeczywistość tak się wymieszają ze nie będziemy mogli ich rozróżnić."
Ale ja pania lubie pani Krysiu ,
Zblizamy sie do momentu w 'czasie i przestrzeni' kiedy to mysl bedzie sie natychmiast materializowala, czyli innymi slowy - to co pomyslimy stanie sie rzeczywistoscia. Dzieje sie tak tez i teraz, z ta roznica ze od mysli do zmaterializowania jej plynie, czasami mniej, czasami wiecej czasu, po drodze dzieja sie rozne rzeczy i po prostu tego nie zauwazamy. Ten czas "w pomiedzy" caly czas sie skraca i wkrotce wogole go juz nie bedzie. A'propos dlatego wszystkim nam sie wydaje ze czas pzryspieszyl - jest go po prostu coraz mniej. Niektorzy mowia o dacie 2012, grudzien, etc. To tak na prawde ma drugorzedne znaczenie, zabliza sie zakonczenie cyklu zwanego "historia" (materia objawiajaca sie w pewnien sposob) i zacznie nowy cykl, w ktorym to my bedziemy duzo bardziej tworcami naszej rzeczywistosci. Bedziemy ja tworzyc bezposrednio. "Na poczatku byla mysl"...
Zycze wszystkim i pani, jasnych, szczerych, klarownych, wypelnianych miloscia mysli. to my tworzymy to co nas otacza. tworzmy z miloscia.
usmiechow