http://www.ted.com/talks/brene_brown_on ... ility.html
Serdeczności Pani Krystyno z Krakowa,
wraz ze strumieniem pomarańczowego światła.
Artur A.
P.S. Tego lata wreszcie dojechałem do Niki... Na 14 dni w Toskanii, 6 spędzonych u Niki. Wszystko tam jest, wszystko się tam dzieje, jakby cały czas ktoś tam śmiał się, a za krok płakał. Uzdrawiające.
A jak cudnie śmierdzi się po Saturnii, cudowne.