Kochana Pani Krystyno,
Najserdeczniej dziękuję za dzisiejszy setny spektakl "Białej Bluzki".
Zanim skreślę kilka zdań stricte o BB, pragnę napisać, że bardzo ładnie Pani wyglądała w TV, a następnie podczas spektaklu..
"Biała Bluzka"
W związku z setną BB pozwolę sobie na małe resume..
Miałam przyjemność oglądać już ją dobre kilka razy... Spektakl ten jest jednym z tych... który oprócz opowiadanej historii, niesie za sobą odbiór emocjonalny.
Historia BB jest dla mnie, osoby młodej w kontekście czasów o jakich opowiada, właśnie prawie historią.. Właściwie większość wydarzeń "znam" z opowieści mamy, nawet jeśli dotyczą mnie z tego okresu..
Odbieram więc bohaterkę, jako nie mogącą się odnaleźć w danej sytuacji/czasach..
I po częstokroć zasiadając w fotelu Och-Teatru odbieram "Białą bluzkę" bardzo emocjonalnie... o kimś "nieprzystosowanym".. Z BB można "wyciągnąć" wiele historii i dopasować do własnego życia i emocji..
I to jest piękne.. kiedy w teatrze, w bohaterce sztuki.. lub choćby w poszczególnych słowach... możemy odnaleźć cząstkę siebie..
"Biała bluzka" jest obecnie Pani - moim ulubionym spektaklem.
Bardzo dziękuję za ten dzisiejszy /wczorajszy już właściwie/ wspaniały 100-ny spektakl, dziś bardzo wzruszyłam się na "jeżeli miłość jest.."
A po BB z zegarkiem w ręku pojechałam do Teatru Polonia na "Metodę"..
"Metoda"
Wiedziałam, że to będzie dobry spektakl, ale nie wiedziałam że aż tak..
Ogromnie podobała mi pani Maria Seweryn. Jej rolę w tym spektaklu stawiam obok "Dowodu" i "Kozy.." /"Kontraktu" jeszcze nie widziałam/ - znakomita.
Spektakl porusza kilka współczesnych ważnych, a zarazem problematycznych tematów. Niewątpliwą zaletą "Metody" są nieoczekiwane zwroty akcji.
Miałam dziś wyjątkowy, bo teatralny dzień, za co dziękuję..