Szanowna Aktorko,
W związku z poprzednią wiadomością na temat wiersza Pani Szymborskiej "Kot w pustym mieszkaniu" pragnę wyrazić moje własne zdanie na ten temat. To wiersz o przemijaniu, o bólu i cierpieniu związanym z odejściem bliskiej osoby... Tak mnie zabolało nazwanie tego wiersza wierszem o kocie - choć nie mam nic do kotów Mam nadzieje, że nie ma mi Pani za złe wtrącenie się w nie swoją korespondencję, Pani Inki również w żadnym wypadku nie chcę urazić.
Przesyłam serdeczne pozdrowienia i trochę ciepła, przyda się.
f.