szary, mglisty poranek.. jestem sama w teatrze - cisza... Lubię ten moment zanim zagłuszy mnie gwar codziennych spraw, zanim przyjdzie zespół, zanim mury wypełnia się energią dziecięcej widowni. Mogę zebrać myśli! Prowadzę nieduży teatr,sala mieści 140 osób widowni dziecięcej zaś, gdy gdy chcemy grać tylko dla dorosłych to mieści się 90 osób. Chciałam Panią zapytać, czy grywa Pani dla tak nielicznej publiczności? Nielicznej ale wspaniałej! Jeśli tak, to co musiałabym zrobić żeby uzyskać niezbędnych informacji na ten temat. Myślałam o jednym z Pani monodramów ze względu na wymiary sceny 3,5m x 7m. Od momentu, gdy sprywatyzowałam teatr (20 lat) marzę o tym żeby Panią tutaj zaprosić... żeby, poza widzami, także mury przyjęły Pani energię i talent. marzenie chcę spełnić nie tylko dla siebie.. także dla przyjaciół. Szczególnie dla jednego, który już wie, że niedługo "zobaczy podszewkę świata..." Poza tym, Pani Krystyno, sporo nas łączy: prowadzę prywatny teatr, fundację i studium teatralne.Jeśli Panią to zainteresuje to może Pani wejść na strony www.teatrzaczarowanyswiat.pl ; www.protheatro.pl
serdecznie Panią pozdrawiam i czekam na odpowiedź
Emilia