Dziękuję Pani za "Boską" - tyle już o spektaklu i Pani roli napisano dobrego, że nie będę się rozpisywać, a tylko się pod nimi podpisuję (oprócz "trumienki"). Dziękuję też za wywiad, który ukazał się "przy okazji"- znowu "zobaczyłam" normalną K.Jandę - taką jaką kocham ( może to jakoś tak dziecinnie brzmi, ale mam już swoje lata i wiem co piszę, bo kocham Panią właśnie za NORMALNOŚĆ w tym zwariowanym świecie celebrytów).
Choć to Pani forum chciałam prosić o przekazanie podziękowań dla Macieja Stuhra - był genialny, a jak grał! Trzymałam zaciśnięte kciuki, żeby tylko się nie pomylił, a po chwili pomyślałam: a jak się nawet pomyli, to co?Nic, bo i tak jest świetny! Rozumiem jakie to dla niego musiało być stresujące - grać i... grać. Przecież były momenty, że obie rzeczy robił jednocześnie. Szczere uznanie dla p. Macieja.