Boska! Cudna! Wyjątkowa!
Droga Pani Krystyno, jedno tylko zdanie komentarza: fałszuje pani w "Boskiej" równie wspaniale, jak w "Białej bluzce" śpiewa.
Ciekawe doświadczenie; widywałam Panią dotąd w filmie i w teatrze, ale taki odbiór - na żywo, choć ze szklanego ekranu - to rzecz zupełnie nowa. Ciekawa jestem, czy dla aktora to spektakl teatralny jak każdy inny, czy też obecność kamer wiele zmienia?
Pozdrowienia! Wzruszyłam się dziś przez Panią i śmiałam godzinę do łez.
Marta