PINA

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

PINA

Postprzez amc Pn, 19.09.2011 07:12

Droga Pani Krystyno,

Pani to zapewne widziała wcześniej
ale przyznam że Opera przygotowała weekend smakowitości!

Święto wiosny Tanztheater Wuppertal nieprawdopodobne!
Café Müller wstrząsające.
Takie wysmakowane studium ludzkich emocji i ciała że mozna oszaleć!

a do tego wszystkiego na deser film "Pina"
historia opowiedziana tak wymownymi obrazami
tak mało słów
a tak dużo treści

nie wiem kto się bardziej spracował. Operator czy wózkarz.
fantastyczne ujęcia. perspektywy. plenery.
zbliżenia. panoramy.
jak oni ich dogonili w tym szalonym tańcu z kamerą?!
i do tego jaki montaz!



Amc'ia

p.s ale to spektakle dla dojrzałego widza
taka mi się scenka trafiła w przerwie po Cafe Muller
Córka (na oko lat 14-16) i Matka:
Córka: mamo! ja nic nie rozumiem, to jest dla mnie za trudne. Nie obrażaj się na mnie. Ja wiem, że ja chpdze do szkoły muzycznej, ale...
Matka: Zawiodłaś mnie.

(dno!)
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ
Avatar użytkownika
amc
 
Posty: 8537
Dołączył(a): Śr, 16.01.2008 15:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: PINA

Postprzez Krystyna Janda Pn, 19.09.2011 21:34

Byłam w Operze w niedzielę . Też jestem zachwycona tym filmem. Zawsze podziwiałam Jej wrażliwość i wiedzę o człowieku. Ale Wenders równie wrażliwy. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja