Dziękuję Pani za tak wspaniale spędzony poniedziałkowy wieczór w Och-Teatrze. Dziękuję za tyle wybuchów radości i jeszcze więcej chwil zadumy i releksji. Dziękuję na praktyczną lekcję histtorii i pokory w jednym. Za to, że wyszłam z teatru tak bardzo poruszona, że muusiała zdrobić sobie długi, samotny spacer by dojść do siebie... Za to, że dała mi Pani tym spektaklem wiele do myślenia, mimo że - przyznaję to z lekkim wstydem- nie wszystko było dla mnie do końca jasne, gdyż urodziłam się w 96 i stan wojenny znam tylko z opowieści dziadka i lekcji historii. W końcu dziękuję za to, że dzięki takim sztukom jak Biała Bluzka i takim artystom jak Pani, zapałałam miłością do teatru i jak na razie nie śpieszno mi się odkochiwać.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
Agnieszka