Ukraina 2010 skoro jeszcze we wstecznych lusterkach widać wieże cerkwi we Włodzimierzu Wołyńskim,
skoro
Ita też "coś" dorzuciła z poezji wołyńskiej, /za Zygmunta Jana Rumla, wielkie dzięki!/,
wspomnę o innym, młodym poecie, który we Włodzimierzu W, spędził kilka lat, był nauczycielem w tutejszych szkołach,
Józef Czechowicz - /urodził się w Lublinie, tu też zginął w 1939r w czasie nalotu - miał 36 lat/,
"wołyń
jak tam kipiałem
wesoły
ciężko i gęsto rosnąc
w miasteczku o cerkwie białe
grzmiała moja majowa wiosna."
"Autoportret"
parę zdań z listów poety pisanych m.in. z Włodzimierza W, do przyjaciół
"informując o planach wakacyjnych, pisze: Zostaję tu na kilka tygodni, bo mi bardzo dobrze i cicho we Włodzimierzu. Czas nie ograniczony żadnymi określonymi zajęciami jest tak miły, tak serdecznie drogi. Jem, kiedy chcę, wstaję, kiedy chcę, i tak samo kładę się spać. Wszystko to jest bardzo boskie (...) Że nie ma bielizny, że kolacja bywa skąpa - głupstwo. Ale jest pogoda tak błękitna, tak wieczna! "
"Czas spędzam dziwnie próżniaczo. Przeważnie leżę na słońcu pod daszkiem werandy pełnej kwiatów. Czego tu nie ma! Gladiole, fiołki alpejskie, tulipany, renensztok, figusy etc. Pszczoły brzęczą w tym gąszczu, niekiedy nawet bąk. A ja leżę godzinami, patrzę na chmurki, kwiaty i jest bardzo anielsko. Siostra moja ma miłego męża. Razem urządzamy eskapady za miasto, śmiejemy się z byle czego, opowiadamy sobie kawały itp.(...) Kiedy oni wychodzą do kina, to ja rozkładam arkusze papieru, takiego samego jak ten, na którym teraz piszę, i szkicuję wiersze. Robota idzie dość ciężko.... "
http://free.art.pl/akcent_pismo/pliki/nr4.03/michalski.html Będąc we Włodzimierzu W, robił wyprawy kajakowe rzeką Ługą, która z WW wije się wśród pól, kurhanów i dochodzi do wsi Zimno,
pod perłowym stepem nieba
kiedy noc majowa
ogrom cerkwi płynął w drzewach
gwiazdy stały w rowach
parowozy gdzieś za stacją
oddychały długo
powiew niósł to i akacją
pachniało nad rzeczką
nad Ługą
(Westchnienie)
to tą rzeką Ługą, pływał kajakiem poeta, zdjęcie zrobione spod bramy klasztoru
dodam jeszcze, że wiersze J Czechowicza stały się też piosenkami
w "Szalonej lokomotywie" – w piątym albumie Marka Grechuty znalazł się wiersz "Motorek"
oryginalny tytuł wiersza-'Przemiany", muz. Marek Grechuta, Jan Kanty Pawluśkiewicz
http://www.youtube.com/watch?v=A8HsGQ2H8jg a na płycie Grzegorza Turnaua - wiersz "Przez Kresy"
http://peter20.wrzuta.pl/audio/7mZaHbgQ ... rzez_kresy"Przez Kresy"
monotonnie koń głowę unosi
grzywa spływa raz po raz rytmem
koła koła
zioła
terkocąc senne półżycie
drożyna leśną łąkowa
dołom dołem
polem
nad wieczorem o rżyska zawadza
księżyc ciemny czerwony
wołam
złoty kołacz
nic nie ma nawet snu tylko kół skrzyp
migotawa noc jawa rozlewna
wołani kołacz zloty
wołam koła dołem polem kołacz złoty
Zimno - klasztor, monastyr, rezydencja