Pani Krystyno!
Przede wszystkim cieszę się bardzo, że udało się wypocząć i odespać!!!
Ale równie mocno cieszę się, że (przepraszam za tę odrobinę egoizmu) już jest Pani z powrotem!
Przyznam, że za każdym razem, gdy przejeżdżam w okolicach Placu Konstytucji czy Grójeckiej myślę sobie - "ciekawe co porabiają teraz w Polonii i w Och-u?". Cóż poradzić, że te miejsca na mapie Warszawy "zdefiniowałam sobie" przez Panią?! Widziałam parę razy samochody z napisami "Wielkie Księstwo Warszawskie" na koszyczkach podtrzymujących tablice. A może by tak wypuścić "Wielkie Księstwo Jandowe"?! Ja, jako wierna poddana, bardzo chętnie...
No, Shirley... 21?! Pogratulować! Toż to zupełna pełnoletność, wszędzie i bez wyjątków. Wszystko wolno, można szaleć! Twoje zdrowie! Dobre wino. Czasem to mi się trafi taki kwasieluch, że gębę wykrzywia. A to jest dobre. Twoje zdrowie!
Pani zdrowie! Zdrowie Polonii, Och-u, remontów, pomysłów, zdrowie Pani cudownych aktorek i aktorów, przemiłych pracowników i wszystkiego, co z Wielkim Księstwem Jandowym związane!!! Życzę dobrego pod każdym względem sezonu (bez kwasieluchów!!!) i... do zobaczenia!!!
B.