............. /Margines.........

[Kasienia]

No i już wiecie, za co jest tych 10 lat pomniejszonych o 15 minut...

[placunio]

ale to nie był jeszcze koniec V Nocy Czerwcowej,

w południe, tak jak zapowiadałam, Ciotka miała mieć spotkanie z samym Wolandem,
czyli biegusiem na piknik teatralny,
ale już nie w miejsce, gdzie jest teatr, a w inne, miedzy wieżowce,
w tym miejscu teatr ma przetrwać ciężkie dwa lata,
tylko czy tu da się wyczarować ... teatralny kurz?


na razie rzucamy się na wieszaki, i wszystko co zielone ściągamy,
/wyprzedaż kostiumów i rekwizytów teatralnych za grosze/
na co nam to? teraz nie wiemy,
życie pokaże, gdzie w tych surdutach się pokażemy:):)

[placunio]

a teraz - UWAGA!
uprzedzam, Małgosię i Ciotkę!
Żałujcieeeeeeeeeeeeeeeeeee!

czary mary i GŁÓWNI aktorzy z teatru, z Mistrza i Małgorzaty ... nas oblegli!
z szacuneczkiem pochylili się nad bezcenną tkaniną i złożyli autografy,
a potem jeszcze dziękowali, Oni nam!!!!!!
Woland, Asasello .w żółtej koszuli/ i doktor prywatnej kliniki


widzicie jak Woland trzyma rękę Kasieni? aż mnie skręca z zazdrośc i:)

łomatkooooooooooooooooooo!
co tam seans czarnej magii w „MiM”?
pryszczyk!
tu się dopiero działo, media nas dopadły:):),
a nasza bezcenna tkanina znalazła się w centrum uwagi


żałujęęęęęę, że nie mogę pokazać tych bezcennych zdjęć, gdy Woland przybija nam piątki! a są rewelacyjne…
/Kasienia, mam nadzieję, że tej ręki do tej pory nie umyłaś?:)/

[placunio]

Emocje były tak wielkie, że TYLKO woda, mogła ostudzić gorące głowy,
czyli skok w bok na rowerki na jezioro,
nie było już tak cudnie pusto jak w Krzyżach, było wakacyjnie, ale, że jezioro duże, można było znaleźć ukojenie w ciszy



i smutno zaczęło się robić,
wprawdzie pożegnania to nie dla nas, ale ... drużyny zaczęło ubywać
jedni z masą służbową i hamującą:)



drudzy załapali się na TourdePologne


i ostatni - 77 punkt
- koncert organowy w Katedrze, - Chopin w listach i muzyce,
i całe szczęście, że to było w katedrze,
gdy odczytywano list napisany przez 14-tniego Fryderyka o ... KOCIE,
padliśmy na kolana ze ... śmiechu!

TEREMI - że CIEBIE w tym momencie z nami nie było,
niewybaczalne!
żałujęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę jak cholera,
smutno i nijako, że TU nie byłaś...


a potem na pożegnanie, ostatni kadr V Nocy Jaśminowej
nie mógł być inny, niż wielki plakat Mistrza i Małgorzaty w oknie samochodu

[placunio]

tej relacji miało nie być,

Ale…
- jak podziękować TYM Wszystkim,
którzy w ciągu pięciu lat do nas dzwonili, mówili, pisali wzruszające teksty –

/Neo, Twój tekst, nieodmiennie wzrusza, po latach, jeszcze bardziej/

tak jak w ułożonej, naszej, jaśminowej piosence,
siedząc przy ognisku mieliśmy ZAWSZE wrażenie, że z nami łączy się cały świat…
były płomienie, głosy w telefonie i nic innego nie istniało

choć z oddali, byliście tuż obok nas… d z i ę k u j ę BARDZO!




Dziękuję Wszystkim,
którzy zaryzykowali, i przybywali z różnych stron,

ślady WASZYCH, bosych stóp na piasku w Alei Marzeń
pozostaną na zawsze, nawet wiatr ich nie zasypie…


jeszcze tyle byłoby do pisania,
nie wystarczą tu żadne słowa… KIG:

na początku tej relacji, parę stron wstecz, napisałam,
że po spektaklu „Mistrza i Małgorzaty” zgasły światła, nie tylko te na widowni, na gmachu teatru też,
byliśmy ostatnimi widzami wychodzącymi z półmroku w świat,
za plecami, usłyszeliśmy odgłos przekręcanego klucza,
Teatr został zamknięty, Margines też…
… przekręcam i ja klucz na marginesie,

I Noc Czerwcowa połączyła się z V Nocą Czerwcową, zamknęło się koło historii,

Pa,


PS
… na krześle zostawiam pomiętą Białą Bluzkę…

[Rfechner]

Dziekiza relacje :
Zamkniete drzwi zawsze mozna otworzyc ,uchyl je chociaz troche nie zamykaj !

Co to za Margines bez Ciebie

[Ita.]

... coz powiedziec na takie dictum ?

WIELKA SZKODA !

Szkoda, ze skonczyla sie V Noc Czerwcowa,
szkoda, ze Teatr (Margines) zostal zamkniety.

Placuniu,
nie przekrecaj klucza na marginesie,
nie zamykaj przed nami drzwi do Alei Marzen !

Nie zwracaj uwagi na przesmiewcow i krytykow.
Oni, biedni, nie potrafia zyc bez doszukiwania sie wszedzie zla, falszu, brudu i smieci.
Sa slepi na piekno i glusi na spiew ptakow.
Dla nich radosc innych jest powodem frustracji i robia wszystko, zeby zniechecic Tych,
ktorzy potrafia dzielic sie szczesciem i pomagac innym ... marzyc.

Placuniu, dziekuje za pamiec i miejsce w Twoich relacjach.
Moje marzenia jeszcze czekaja na spelnienie...

[Małgośka]

Nie da sie po prostu zamknąć czegoś tak szczerego, pięknego, potrzebnego.....
Placuniu, zawsze będziesz. W najpiękniejszy z możliwych sposobów.

[soulinka]

........ szok ............
Placuniu, to o zamykaniu to chyba jakaś pomyłka? W sensie Marginesu teraz pytam...
CZEKAMy tu na Ciebie...!

[ciotka]

i tu znowu powiem :A...tojestttt.....

nie wiem co myśleć ....pomyśle jeszcze trochę w takim razie....
...a że wszystko ma swój koniec?...
że -jak to?
że- nie ma mowy!
że pewnie ma to jakiś sens...
że nic bez przyczyny się nie dzieje?

iii tą przyczynę Placunio odnalazł...

Placunio- będzie mi bardzo przykro ale skoro taka Twoja wola....uszanuje...

[kasja]

Placuniu, nie zamykaj...

relacja swietna, dziekuje

PS czy Ty widzisz co wyprawia sie na Wimbledonie? bo ja przez mundial nie bardzo jak mam obejrzec cokolwiek, docieraja do mnie tylko relacje, ale dzieje sie duzo i dziwnie!

[teremi]

nie rozumiem, nie wierzę

[soulinka]

Podpisuję się rękami i nogami pod słoweami Teremi.
I w ogóle jestem w szoku
i nie mogę... nic dzisiaj nie mogę....

[ulka]

Piękna i magiczna relacja z nocy czerwcowej jaśminowej.............
DZIĘKUJE

[teremi]

czy ja mogę prosić o tekst wspomnianego listu?

trochę trudno mi wyobrazić to miasto bez teatru i to przez tak długi czas ale za to jak będzie pięknie, nowocześnie - ja jednak wolę stare teatry - mają duszę i duchy wielkich artystów

[Kasienia]

PlacuniuTego co przeżyłam z Wami nikt mi nie zabierze. 77 punktów czy 2 punkty... Z Wami przez serce i duszę przetacza się gwałtowna emocjonalna burza. Jestem dumna z mianowania na Jaśminowca. Pokazaliście mi, że można na chwilę zostawić to zwykłe życie i wsiąść do pociągu byle jakiego.. I wrócić.. Z szerzej otwartymi oczami. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się z Wami wzruszę, siądę przy ognisku, zagram spektakl..

... nie wyobrażam sobie tego forum bez Marginesu..

P.S. Bluzka uprasowana. Wisi na krześle.

[Alicja518]

Kochana Placunio,
dziekuje za relacje z 5 Nocy, a przy okazji dziekuje tez za te 4 poprzednie. Tak z podciszka sobie podpatrywalam i podczytywalam. Dziekuje za wszelkie instrukcje i inna wirtualna pomoc w temacie zdjec no i za wszystkie zdjecia i wpisy dziekuje, dziekuje za inspiracje, za optymizm, za pomysly, za wskazowki w terenie i dziekuje za to ze bylas na tym forum. Moim skromnym zdaniem, bez ciebie straci to forum....
DZIEKUJE ZA CALOKSZTALT i prosze o kontynuacje w miare mozliwosci.
Dziekuje za wypowiedz

[placunio]

łomatkoooooooooooooo! co TU się wyprawia?
laurki lecą, brakuje tylko pomnika,
ale nabroiłam, więc mam za swoje...
zachciało mi się poezji, szlak!
wprawdzie Spotkania Zamkowe "Śpiewajmy Poezję" już trwają,
już strofy mnie otaczają, a więc ...
w swojej relacji o Nocy, zamiast tradycyjnej, nudnej formułki,
- V Noc Czerwcowa została zamnknięta -
napisałam, że:
przekręcam klucz na marginesie... i, że I Noc połączyła się z V, i, że zamknęło się koło historii,
a na koniec słowo - "pa"
/które chyba oznacza bardziej ... na razie/

Kochani!,
Nigdzie stąd nie odchodzę
i proszę, nie wkładajcie w moje słowa, tego co nie napisałam,
Przepraszam, że taka ze mnie kiepska "poetka":):):), przepraszam za zamieszanie,
mam nauczkę!

------------------------------------------

Ulka, a gdzie relacja z egzaminu? nasze kciuki pomogły?

Alicja518 - no masz!, co tak tylko z boku?
a my na V Nocy, mamy też takie fajne, wspólne zdjęcie z Królem Kier,
nie było Cię tam w pobliżu pod jaśminem???
... też - dzięki za wypowiedż
-------------------------------------------

Kasienia - wiedziałam, że odczytasz, odzew prawidłowy!
dzięki, za wyprasowanie,
a u nas nadal na krześle wiszą razem i biała bluzka i zielony surdut, jak się zrobi chłodniej, zestaw gotowy:)

Agniś, Kasienia - dzielcie się swoimi emocjami

---------------------------------------------

i żeby rozwiać, najbliższą, dłuższą nieobecność,
zostawiam jako usprawiedliwienie - zdjęcie
/aby, znowu nie było, że cuś/

już od jutra będę tam spełniać swoje marzenia...


Zieloni ! - życzę dobrego lata...
pa,

[Ita]

ufff...
kamien (ale nie kamyk zielony) spadl mi z serca !

DOBREGO LATA, PLACUNIU !

[soulinka]

Coś więcej niż kamień....
UFFFFFFFF.....................
Co za ulga......!!!!!!
Zdołowałam się dziś tym totalnie, ale spać już będę spokojnie...