Kochana Pani Krystyno,
bardzo dziękuję za Pani słowa ostatnio do mnie Wątpliwości, dołki, złe dni i leki to normalny rezultat myślenia zwyczajnie,. Tylko ci co nie myślą nie mają takich stanów. Na szczęście jest wielu którzy wątpliwości i refleksje generalne miewają i na własny temat i ogólne.
Tak się "sklejałam" przez ostatni tydzień i już stoję na nogach.
Pani Krystyno, czy czytała Pani może Listy do córek Iwaszkiewicza?
Jeśli nie, to chciałam Pani polecić.
Czytam tę książkę od jakiegoś czasu, bardzo przyjemna i ciekawa. Podoba mi się troska jakie przepełnione są te listy ojca do córek
Życzę pięknego, słonecznego dnia.
Julita
PS. Co się tyczy Dziennika:
Gdyby nie wczorajszy Pani wpis, o kamerach i na zachowaniu względem nich kandydatów jak również i pani Olejnik, chyba nigdy bym jakoś na to nie zwróciła uwagi
Ciekawe, fachowe uwagi, dziękuję.
Serdecznie gratuluję Pani Marii reżyserskiego debiutu.
PS. 2 Załączam W Biały dzień, może się przyda