HYDE PARK

[GrejSowa]

Uwielbiam Nowickiego!!! Ktoś widział Go u Wojewódzkiego? KONIECZNIE!!!!

Ścianuś, koniaczek już leci na koniec świata!!!

[MarysiaES]

życie mnie tak wciągło Sowa,że wiesz trudno siem wyplatac, wykaraskać...wyleżć z tego wszystkiego...ale zaraz będę miała prawdziwy URLOP/tfffuuu, tffffuuuu żeby nie zapeszyć/ to pewnie jaka tasiemka wyjdzie. Trochę Druhny muszom jeszcze na mnie poszczekać.

[GrejSowa]

PoszczekaMY, Marysiu!

Wklejam Janka Nowickiego z filmu "Jeszcze nie wieczór":

Nawijka z pająkiem

[sonja]

własnie jestem "po". Po "jeszcze nie wieczór".Siedzi mi w głowie. Akurat Nowicki najmniej.

[GrejSowa]

Nie dziwię się. Nowicki zdecydowanie jest z tych, co siedzą gdzie indziej
Nowicki u Kuby

[sonja]

ano.

[teremi]

Sowa dobrze, że wracasz do rzeczywistości, bo długo Ciebie tu nie było i jakoś pusta była dziupla. Jeszcze mi kilku osób brakuje, ale cierpliwość (mam nadzieję) będzie nagrodzona.

MarysiuEs - macham z zasypanych terenów

a teraz pora na mini tasiemkę, co by tradycji stało się zadość - nawet sobie przygotowałam, żeby mi "nie wcięło" w cyberprzestrzeni

Sowa a zachodniej stronie festiwalowej ja ponieważ bliżej rosyjskiej granicy oglądałam wręczanie rosyjskich nagród filmowych – „Złote orły”
Zastanawiało mnie co nagradzani dostają w sporych rozmiarów czarnych torbach. Ale od początku – odbywało się to na terenie moskiewskiej wytwórni filmowej (oni jeszcze wszystkich nie zlikwidowali), zmieniali się co czas jakiś prowadzący program, wręczający jak wszędzie – znani i uznani. Dla najlepszej/najlepszego zagranicznego artysty (w tym roku francuska aktorka Anouk Aimée) wręczał Michałkow i zrobił to z klasą (jak zawsze), zagraniczny film to „Slumdog milioner z ulicy”. Był też nam znany element (nie nagroda a laureat)– czyli nagroda dla najlepszego aktora – w tym roku Bogdan Stupka za rolą Tarasa Bulby (film pod tym tytułem na podstawie powieści Gogola).
Najlepszy film rosyjski, to „Stilagi” a po polsku „Bikiniarze” w reżyserii Walerija Todorowskiego. Film ten można było oglądać w Polsce w ramach festiwalu „Sputnik” – ma formę musicalu. Akcja toczy się w Moskwie połowy lat pięćdziesiątych, czyli komsomoł, fascynacja amerykańska muzyką, saksofon, miłość – resztę trzeba zobaczyć – warto (widziałam). Film ten dostał więcej nagród, ale nie wszystkie spamiętałam.
Fragmentów można posłuchać – linki poniżej
http://www.youtube.com/watch?v=yl-dLbq3jE8
http://www.youtube.com/watch?v=6ByEISxlKgc
http://www.youtube.com/watch?v=Og49aiM_Wy0

naszło mnie jednak kilka refleksji – wręczający często gadali długo i bez sensu, tak jakby od nich coś jeszcze zależało; na szczęście ładnie się prezentowali, pomysłowe było pokazywanie – prezentowanie nominowanych filmów w kategorii „najlepszy”, ale o tym kiedyś, przy okazji jak rozgryzę technikę malowania. Podobało mi się, że odbierający nagrody mówili krótko i nie dziękowali do 10 pokolenia wstecz – no i właśnie – dostawali sporych rozmiarów statuetkę i czarną torbę (papierową?), w którą wręczający wkładał kopertę z której chwilę wcześniej odczytywał wygranego. Stroje nie budziły entuzjazmu – zarówno pań jak i panów, ale i tak lepiej niż przed rokiem.

[Ściana]

Sowus, w zastepstwie Emci, juz biegne i tlumacze: "matchy matchy - used to describe an outfit that is too coordinated and consists of too many of the same types of colours, patterns, fabrics, accessories, designer pieces, thematic elements, etc.", czili Albercia pelnOM gebOM, ze juz o Panu Fizyku nie wspomne (wkleic?).

Pozdrawiam Wszystkich mocno i serdecznie, moge sie nawet poklonic swietOM czapkOM do kredensowej ziemi.

PS Lista spraw zaleglych peka w unikatowych szwach, czek. Niech cierpliwosc bedzie z Wami! Ave!
PS # 9 Dziekuje za wszystkie zyczenia. Druhny to fajne sOM!

[ZENOBJA]

Ja za Nowickim nie bardzo, przerost formy nad tresciom, on taki krakoski...no taaaaki krakoski...ze az nudny, dowciApny. Dostane relaxa?

[teremi]

Ściana na dobry, pierwszy lutowy poranek - to jest to
Witaj w Kredensie

[Ściana]

Cze Druhny!

Sundance Film Festival 2010
a jutro ogloszenie nominacji do Oskarenki, tfu, Oskarow
"Dlaczego się ogląda takie gale jak się nie zna filmów?" @ Sowus, hi hi, dobre! Sowus,witaj w sowiej formie!

Teremi - w pierwszy lutowy poranek przesylam Druhnie: gorace slonce, blekitne niebo oraz zielona trawke (Druhna sie lepiej nie zaciaga pod piecem!). W tlumaczeniu ---> leci do Druhny widok z mojego okna, czek!

Czy Kangurzyca juz odespala AO? Hop, hop! Jest tam KTO pod lodowka?

Maszmuniu - dzieki za relacje (RK) z wizyty w Ochu.

Gdzie do cholerkuni jest Emcia z wierszenkOM?

Klaniam sie nisko i juz mnie nie ma...

[Małgosia Sz]

Ścianu... też bym chciała taki widok z okna! Albo chociaż na Arno... buuuuu...
Pracę we Włoszech podejmę. Każdą. Pilne.

Sowuś, jak rozumiem drugi relaks w kolorze srebrnym zjadły Hobbitu. No to na zdrowie im.

A w sprawie Nowickiego, to zgadzam się z Zenią.

Idę czytać maile. Odkryłam dzisiaj, że nie lubię już swojej pracy.

[M.C.]

Dzien pierwszolutowy. Dobry.

Scianu, o cholerkunia! Niech mnie Albercia uszczypnie! To naprawde Ty czy tylko mi sie sni? Zalegly widok z okna zdecydowanie wkleic! Auuuuc! A co to jest wierszenka...hihi? HOBBITU PILNIE PROSZONE O ZWROT NAWIASOW. A Sundance to w tym roku dal troche czadu, ne? Ze niby powrot do korzeni, te sprawy niezalezne...

Sowus, w temacie wreczania Globow to przyznam sie Druhnom, ze mi tylko mignely dwie osoby Robert Downey Jr, gdy odbieral swoj Globe i Jeff Bridges gdy przemawial. RD mnie wkurzyl swojO mowO. Nie...no uwazam, ze jest utalentowany ale ze oprocz talentu ma tez WIELKIE EGO. Sherlocka nie widzialam to sie nie wypowiadam, widzialm natomiast RD w Soliscie i to byla bardzo ciekawa rola. Jak widac nie zostala nominowana do Gobow, moze sie zalapie na Oskary. Jeff Bridges jak dla mnie mowil z sensem i nawet ciut, odrobine bardziej go polubilam zwlaszcza gdy sie pokazal z dlugoletnia zona. Wiec moze, moze obejrze jego ostatnie Crazy Heart.

Aaaa...i obrazowo, to Jessica, zeby uniknac matchy-matchy i stworzyc unikatowy mix-match powinna do swojej kreacji wieczorowej zalozyc Relaksy! O! Byle nie w kolorze srebrnym.

Maszmuniu, fajnie ze jestes back! Spytaj przy okazji swojego technika od wirusow, czy jest mozliwosc ze Twoje wirusy zaatakowaly moj poczte...Moj golebnik odmawia posluszenstwa. Nasz technik nie wie co jest grane. No i czekamy na most na rzece Arno!
PS Rewers przeczytalam. Reszta jak naprawie golebnik...

Teremi dzieki za relacje z Orlow! Nie samymi tekstami zyje sie pod piecem! BUM! Stilagi czili Bikinarzy sprawdze w u siebie...ciekawe jak ten tytul przetlumacza na angielski, hihihi...Pewnie troche to potrwa, przewaznie mamy ok dwuletni poslizg stamtad tu. Bo jak widac po MIlionerze poslizg w strone przeciwna jest jedynie roczny. Hihi...powodzenia w rozgryzaniu rosyjskiej techniki malowania! Bardzo jestem ciekawa rezultatow.


Jezeli Druhny maja jakies specjalne metody na zaklepanie bezdeszczowej pogody to ja bardzo taka potrzebuje na przyszly tydzien. Nie dla mnie ma sie rozumiec ale dla W. ktory z klasa rusza na zielona szkole. Beda mieszkac w srodu lasu, daleko od szosy i domu. Druhny czuja, ze ja tu zaczynam sie lekko matko-kurzyc? Wlasnie.

Macham mocno i pedze!

[teremi]

Ściana pilnie czekam na widoki a za słońce dziękuję i to bardzo - dziś znowu ponuro, mroźno i bez sensu wracam do normalnych swoich godzin pracy - czy zdajecie sobie sprawę z tego, ze jedna godzina to prawdziwa rewolucja? Ja z racji zimy i wczesnych ciemności zaczynałam pracę o godzinę wcześniej i kończyłam też oczywiście i nagle okazało się, że przed pracą nic nie mogę zrobić, z niczym nie zdążam a po pracy też wcale nie mam tego czasu więcej... ale już od jutra

uprzejmie też donoszę, że Kangurzyca nie pod lodówką a pod bledzikiem dochodzi do siebie

Maszmunku - jeden relaks to jest to - najnowszy krzyk mody

Emcia nad technika malowania pracuję a na "zieloną szkołę" zapraszam do siebie nad morze, nad jezioro - gwarantuje pogodę bezdeszczową a za to po Zalewie Wiślanym można "fruwać" na bojerach (0,5 m grubość lodu), czy łyżwy nie wspominając o... samochodzie a od strony morza piękne widoki.
oczywiście, że pod piecem nie samą wierszenką, ale czy Druhna wyszła z nawiasów i szuka drogowskazu?



a tak było przed laty, zima w Krynicy Morskiej

czy ktoś szukał Alberci?


a to "zielona szkoła" przed laty



(wszystkie zdjęcia znalezione w sieci na stronach poświęconych KM)

[GrejSowa]

O masz, tylko chwYlę mnie nie było, a tu widzę przebiegunowanie HalYnki zajszło w tak zwanym międzyczasie. No, koniec świata. To dlatego mnie ostatnio strzykało w piórach, ha! Ścianuś, witaj powrotnie w HalYnce i że tak powiem niech Ci HalYnka letkOM będzie. Płyń po morzach i oceanach świata rozsławiając imię HalYnki oraz każdej rzeczy, która jej jest, ament. No, może trochę mnie poniosło. Ścianuś, ale dałaś czadu. Na mój oczodół to nie wyglada na jednOM lampkie koniaczku. Co do matchy-matchy to zdecydowanie wybieram drugOM interpretaNcję, takOM własnymi słowami, bo goglować to ja też umiem, phi, tyle że nic z tego nie kapuję, hihi. A jak mi powiesz: "Albercia pełnOM gębOM", to od razu wiem aocochodzi, że już nawet mogę przytaczać, by zabłysnąć w towarzystwie. Pana Fizyka wkleić oczywiście! I nie szastaj tak widokaMY ze swojego okna, zostaw choć kawałek framugi, jak znalazł na prezenty i jeszcze się bedOM Druhny zabijać, która większy dostała i na którym lepiej się szuflada odbija, hihi. Kangurzyca na Marginesie "wychodzi z roli" kibicki. Może potrwać sądząc po tasiemce, która niby od niechcenia jej wyszła na tymże Marginesie. Pitu pitu.

Teremi - ja wracam do rzeczywistości? Dobre! Ja TU uciekam od rzeczywistości. "Za dużo realu. Popraw siem", że polecę forumowym klasykiem (Sonia, macham!). No, to się poprawiam. Dzięki za relację z moskiewskiej gali, przeczytałam jednym tchem. W wolnej chwili zgłębię. Cholera, kiedyś były czarne wołgi, a teraz czarne torby, i dalej nie wiadomo, co w środku. Stare fotki cudne. Przypomniało mi się, że 1 maja zaczyna sie sezon żeglugowy na Wiśle. Druhny czujO, co się będzie działo? Warszawa da się lubić!

Zenia - mogę Ci dać Relaksem. Może być? Matko - o formę czego się rozchodzi, o jakOM treść (żołądkowOM?), co to jest krakoskość? Wysoka instancjo, jestem niewinna! Ja nic nie wiem, ja po prostu lubię Nowickiego i już! Tak ciałokształtowo. Moim zdaniem nie jest nudny, to złudzenie wywołane jego zblazowaniem, nonszalancjOM i takim "mam-wszystko-w-dupie". Nikogo nie udaje, starzeje się z godnościOM, korzysta z życia, i on wyjątkowo, gdyby na siłę robił z siebie młodzika, to dopiero by mi było go żal, że nie wiem, czy samo przytulenie i pocieszenie by wystarczyło. No, może nie należy do tych sypiących dowcipami jak z rękawa, to fakt, ale na pewno nie można mu zarzucić brak pehacza i dystansu. Z KubOM poradził sobie świetnie, a przecież wiadomo, że łatwo nie jest i wielu gości przyznaje się do lęku w związku z zaproszeniem.

Emcia: "A co to jest wierszenka?". Albercia się uśmiała, aż jej pękła gumka w kalesonkach sztuk raz. Toż widać gołym oczodołem, że Druhny aż przebierajO nóżkami. Druhny walnOM tę wierszenkę i miejMY to już za sowOM, hihi.
Jeffa B. się boję i jak go widzę, to mi się zdaje, że zaraz wyjdzie z telewizora i mnie poczęstuje kawusiOM, po której zasnę i obudzę się pod ziemiO, albo w stroju fantomasa przyjdzie w nocy i mnie zamorduje. A te mowy dziękczynne to dopiero komy. Najfajniejsze jest jednak to, że każdy zaskoczony nagrodO. A najbardziej ja, bo jak już nadmieniłam nie widziałam żadnego filmu. W temacie zielonej szkoły, to Druhnę rozumiem w stu procentach, dlatego ja zaklepywałam pogodę deszczowO, żeby wogle nigdzie nie jechali, hihi. Żartuję. Szczególnie zaś Druhnie dziękuję za wytłOmaczenie matchy-matchy. Nawet Albercia zajarzyła. Serio.

Dla Ścianusi i Emci w podziękowaniu dowód, że lekcje odrobione:



I co, zdałam? No, bo Albercia, to wiadomo.

Dobranoc i dzień dobry.

[ZENOBJA]

Niech bedzie pochwalony swiety Florian i dziewczynka z zapalkami, jak to mowiOM dzielni strazacy.

Dear Sowus !

Wiec tak.
A i owszem, poradzil se u Kuby prawie koncertowo, przyznaje, i nawet slowkiem nie wspomne ze glownie dlatego ze golym oczodolem widac jakOM estymOM Kuba darzy Jana. Co do krakoskosci, to krakoskosc jest wrecz naodwrotna do krakoWskosci, i takie wytlOmaczenie zalatwia sprawe raz na zawsze. Forma cialoksztaltowa u Pana Jana przyznac musze bez bicia jest git w majonezie, palce lizac, juz tak Mu sie w mlodosci zaczelo i zostalo na wieki wieków amant. Jako aktora to ja Pana Jana bardzo bardzo, nawet pasjami, ale na swiet/n/OM panienkie, niech On nie wypowiada sie publicznie zbyt czesto bo niestety przyslowiowej kupy sie nie trzymie, ani smieszno ani madrze ani cus. Dodatkowo mam Mu za złe za Panią MM, choc nic nie mam do Pani MP, zeby nie bylo. Co do zblazowania i nonszalancji to imaginuj sowie ze jestem za, ale nie za takOM pozowanOM jak u Onego.Tak wyznaje jak na spowiedzi, tem bardziej ze nie bywam, wiec spowiedz-nówka, mam gest.

Jesli o Relaksa siem rozchodzi to po namysle przypomnialo mi sie ze sOM bardziej potrzebujoncy wobec czego wyrazam niniejszym zgode aby wystawic go na licytaNcje a uzyskany dochod oddac.

To dziendobry.

[MarysiaB]

Grac, nie szydzic z Kangurzycy!

[sonja]

Zenka, ale, ze co za złe za MM? moze to za porozumieniem stron sie skonczyło?

Sowa, phiii ... machniecia sa rózne.

[ZENOBJA]

Soniu......ha ha ha!

No moze... /ale i tam mam za złe/

[GrejSowa]

Kangurzyco, przytulam.