Pani Krystyno,
Chciałbym w imieniu swoim i żony podziękować Pani za występ na Talii. Pani występ na żywo, to nieporównywalnie większe przeżycie niż oglądanie w filmie. Moglibyśmy Shirley oglądać i słuchać bez przerwy w nieskończoność. Sztuka super, chyba żaden konkursowy spektakl mnie tak nie ubawił. Esencja komedii i mistrzowskie wykonanie.
Tylko na tej scenie musiało być Pani okropnie zimno, szczególnie w drugiej części spektaklu. Chciałem nawet "czatować" na autograf po przedstawieniu, ale sobie pomyślałem, że mogłoby mi się oberwać za organizatorów
Pozdrawiamy serdecznie, jeszcze raz dziękujemy i zapraszamy znów do Tarnowa.