przez szczesliwa Pn, 20.07.2009 16:45
Kiedys moj dobry przyjaciel zgral mi z komputera plytke.Umiescil na niej utwory roznych wykonawcow,w tym kilka Pani.Dal mi te plytke,mowiac-cyt."piosenka Jandy jest specjalnie dla ciebie i o tobie".Sluchajac "A ja jestem ..."mialam wrazenie,ze siedzimy razem na werandzie(nie w knajpce) opatulone kocami i ,tak zwyczajnie po babsku,zwierzamy sie sobie.Przy czym nie jest to uzalanie sie lecz raczej potrzasniecie mna.Tak tylko Pani potrafi.Slowa Pani piosenki byly dla mnie lustrem.I moze to banalne,ale daly mi sile do walki.A naprawde bylam na dlugim,ostrym zyciowym zakrecie.Moja podroz mogla sie zakonczyc na stacji...no,mniejsza z tym.W kazdym razie dziekuje Pani,droga Pani Krystyno.Choc czasem denerwuje mnie Pani sposob odgrywania rol to podziwiam kunszt aktorski jaki Pani reprezentuje.Zawsze bede Pani fanka-choc nie bezkrytyczna.Dzis jestem szczesliwa ale piosenki slucham ku przypomnieniu.Serdecznie Pania pozdrawiam i zycze sily do dalszych zmagan z zyciem.