

W każdym razie pozdrawiam Panią najserdeczniej i wiosnę załączam

Wracam do tej "mojej" ,,Pestki", bo napatrzeć się tam na Panią nie mogę...
A uśmiech dla Pani wysyłam priorytetem

Julita
PS. Aha i chciałam dodać, że też się cieszę, że te zdjęcia we wtorek Pani nie zmęczyły, bo już nie wiedziałam czy podchodzić do tej poprawki czy nie, po tym pierwszym niekonwencjonalnym, myślałam, że już pewnie ma Pani dość, no ale poszłam, nie dało mi, a w ramce teraz to zdjęcie ślicznie się prezentuje

Koleżanka dziś zobaczyła tę Pani wtorkową sesję zza szyby robioną, oniemiała i dziwiła się że się jeszcze na ziemi nie kładłam... No tego by jeszcze brakowało

Och wracam, ja za każdym razem mocno przeżywam ten film, Agatę, wie Pani a ja za każdym razem mam nadzieję, że Agata tak tragicznie nie zakończy życia...
Ściskam Panią serdecznie
J.