Za wszystko. Za szczerość. Za radość wbrew. Za radość. Za poczucie bogactwa i ruchu w głowie po -obejrzeniu, przeczytaniu,wysłuchaniu. Za to, że jest Pani odważną aktorką, prawdziwą i godną celebrity jako jedna z bardzo, BARDZO, niewielu w naszym kraju, który, bądź co bądź tępi osobowości
Bardzo mi się ten wiersz Różewicza z Panią kojarzy, pozwolę sobie zacytować, w ramach podziekowania.
Po co otwarłem oczy
Zalewa mnie świat kształtów i barw
fala za falą
kształt za kształtem
barwa za barwą
wydany na łup
jadowitych zieleni
zimnych błękitów
intensywnych żółtych słońc
jaskrawych czerwonych homarów
jestem nienasycony.
Po co otwarłem uszy
napełniły mnie harmonie żywe
echa głosów umarłych
nawet łza tnie za zgrzytem twarz
jak diament szkło
i cisza naciągnięta jak skóra
na bębnach wojennych grzmi
nieszczęsny słyszę jak trawa rośnie.
Po co rozwiązałem język
utraciłem milczenie złote
gaduła nie powiem nic nowego
pod słońcem.
Otwarty na wskroś
nie znam zaklęcia
nie zamknę się
w sobie sam.
Ta, co nadto rozwalała zbiorówki
- z wyrazami szacunku
PostĆwiklińska