Droga Pani Krystyno!
Mam 55 lat i obserwuje Pani kariere od zawsze, bo Pania uwielbiam, nigdy nie widzialam Pani na zywo,
ale interesuje sie wszystkim, co Pani robi, mam wszystkie Pani ksiazki (4?) i czekam na te najnowsza, ktora juz do mnie idzie poczta. Mieszkam w Niemczech od 20 lat i dzieki Pani Dziennikowi nadal mam wiem, czym
aktualnie Pani sie zajmuje, jak Pani zyje, co Pania cieszy i co martwi.
Gdy przyjechalam do Niemiec, w tym czasie lecial serial z Pani udzialem (w tytule bylo cos o dzikim zachodzie)
o Niemcach na wycieczce w Ameryce, wspanialy serial, szkoda, ze nigdy nie byl pokazany w Polsce, wtedy jeszcze nie znalam dobrze jezyka, aby ten film w calosci zrozumiec, ale ogladalam, bo Pani tam grala.
Pani Krystyno! Jest Pani genialna aktorka i wspaniala kobieta.
W tym Nowym Roku zycze Pani i Pani bliskim wszystkiego dobrego!