przez teremi Pn, 22.12.2008 22:11
no to jeszcze trochę poezji do kolęd
. K. Baczyński
Aniołowie, aniołowie biali, na coście to tak u żłobka czekali, pocoście tak skrzydełkami trzepocąc płatki śniegu rozsypali czarną nocą?
Czyście blaskiem drogę chcieli zmylić tym przeklętym, co krwią ręce zbrudzili? Czyście kwiaty, srebrne liście posiali na mogiłach tych rycerzy ze stali, na mogiłach tych rycerzy pochodów, co od bata poginęli i głodu?
Ciemne noce, aniołowie, w naszej ziemi, ciemne gwiazdy i śnieg ciemny, i miłość, i pod tymi obłokami ciemnymi nasze serce w ciemność się zmieniło.
Aniołowie, aniołowie biali, O! poświećcie blaskiem skrzydeł swoich, by do Pana trafił ten zgubiony i ten, co się oczu podnieść boi, i ten, który bez nadziei czeka, i ten rycerz w rozszarpanej zbroi by jak człowiek szedł do Boga-Człowieka, aniołowie, aniołowie biali.